@capria jeśli nie chcesz mam to nie musisz dawać. Poza tym jeśli dziecko ma alergię, to łatwiej jest tobie zastosować dietę eliminacyjna niż szukać mm, które będzie mógł jeść maluch. Moje dzieci mają już po 6 lat i alergia nie minęła. Co prawda od czasu do czasu mogą coś z mlekiem, ale ogólnie to omijamy dużym łukiem. Pisze my, bo od czasu diety eliminacyjnej, a byłam na niej ponad 3 lata te, nie bardzo mogę wrócić do nabiału. Tyle, że w dzieciństwie też miałam z nim problem. Mi niemal od urodzenia syna pediatra zalecił dietę eliminacyjna. I super. Dzięki temu ominelismy skórę atopowa, serie sterydów itp. uważam, że warto. Da sie przystosowac, jeść zdrowo, wykarmić dziecko i uniknąć wielu problemów. Powiem ci tylko, że mój syn nie tolerował wielu produktów, nie tylko mleka.
Po prostu dobrze sie odżywiaj i dbaj o przyjmowanie witamin.
Mądry wpis. To też prawda, że trudno przy faktycznej alergii znaleźć mm, które podpasuje dziecku, ale też sporo matek jednak rezygnuje z kp w takiej sytuacji...
Ja mam wrażenie, że mnie nie zrozumiano... tzn wiem, że nie piszesz do mnie, ale...
@capria u ciebie na razie ma być diagnoza na podstawie diety eliminacyjnej i prowokacji, a to się robi jak opisałam wyżej. Dopiero jeśli potwierdzi się faktycznie ta alergia, to eliminację robi się już cały czas, jak piszą dziewczyny. U niektórych dzieci mija albo zanika na niektóre produkty, to znów pojawia się, a u niektórych jak widzisz po wpisach dziewczyn, utrzymuje się i dalej, do 6-mego czy 7-mego roku życia.
Dodam jeszcze, moja córka w momencie podejrzenia lekarza, że ma alergię na bmk, miała jego zdaniem cechy skóry atopowej, tzw "wygląd atopika" i prawdopodobnie skłonności też do alergii wziewnej (bo to najczęściej spotyka też dzieci z alergią na bmk). Ja sama mam alergię wziewną. Ale po prowokacji problem z kupami ze śluzem czy krwią zniknął i nigdy nie wrócił, a pewne problemy skórne też częściowo zniknęły jak skończyła rok
więc pewnie to nie była jakaś silna alergia. A alergia wziewna może się pojawić w późniejszym wieku.
U ciebie problem wydaje się na razie jak dla mnie złożony, bo dochodzi wyginanie się i albo to jest powiązane z nietolerowaniem np bmk albo i nie. Na twoim miejscu poszłabym do specjalisty, albo alergolog albo gastroenterolog dziecięcy i pod ich kierunkiem zrobiła dietę plus prowokację. Oprócz tego fizjo. Ale może zaobserwujesz np w trakcie eliminacji, że dziecko się nie wygina. I powiem jeszcze raz, na pewno 2 tyg nic nie da, tylko 6 tygodni. Pisała też o tym
@seremida .