reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy - niemowlę jest głodne, ale nie da rady jeść

No więc mi gastrolog powiedział, że to może po takiej eliminacji "minąć". Objawy, które miała córka wskazywały na nic innego jak alergię bmk, i w jego praktyce tak się zdarza, że po 6 tyg diety eliminacyjnej u matki objawy zanikają.
Syn koleżanki ma 6 lat i dopiero teraz po prowokacji powoli wprowadza białko. Wcześniej jakakolwiek ilość powodowała nawrót. Koleżanka chodziła z adrenaliną w kieszeni bo nigdy nie wiedziała kiedy może się przydać. Więc te 6 tygodni to nic. I wcale nie musi minąć.
 
reklama
Syn koleżanki ma 6 lat i dopiero teraz po prowokacji powoli wprowadza białko. Wcześniej jakakolwiek ilość powodowała nawrót. Koleżanka chodziła z adrenaliną w kieszeni bo nigdy nie wiedziała kiedy może się przydać. Więc te 6 tygodni to nic. I wcale nie musi minąć.
No może i tak być przecież.
Ja nie twierdzę nigdzie, że musi. Ja tylko mówię, że ta dieta eliminacyjna dla matki trwa maks 6 tyg. i ze niekiedy sie to wycisza po tym czasie. Mówimy tutaj teraz o niemowlaku będącym kp.
6-letnie dziecko to już ma swoją dietę eliminacyjną raczej.
 
No może i tak być przecież.
Ja nie twierdzę nigdzie, że musi. Ja tylko mówię, że ta dieta eliminacyjna dla matki trwa maks 6 tyg. i ze niekiedy sie to wycisza po tym czasie. Mówimy tutaj teraz o niemowlaku będącym kp.
6-letnie dziecko to już ma swoją dietę eliminacyjną raczej.
No ale alergie ma odkąd się urodził. Ona nie pojawiła się po jakimś czasie. I nie, dieta nie trwa maks 6 tygodni. Bo może i trwać dopóki karmi piersią.
 
No ale alergie ma odkąd się urodził. Ona nie pojawiła się po jakimś czasie. I nie, dieta nie trwa maks 6 tygodni. Bo może i trwać dopóki karmi piersią.
Ale dieta, która ma się skończyć prowokacją, tak. O takiej pisałam. Robi się to w celu stwierdzenia lub wykluczenia alergii.

Nie rozumiemy się. Jeśli jest podejrzenie alergii, to wdraża się postępowanie, o którym pisałam. A jeśli po prowokacji nadal jest śluz w kupie itp itd to się wdraża diete eliminacyjna dla matki kp do skończenia karmienia. Potem juz dalsze kroki w porozumieniu z lekarzem, o czym pisala @Justyna3210
O tym też pisałam.

U tak małych dzieci będących na kp nie robi się nic innego, przynajmniej tak twierdzi kilku lekarzy, z którymi konsultowalam. Cały czas mówię o diecie eliminacyjnej na okres krotki plus prowokacja. To, o czym ty piszesz to postępowanie u dziecka, raz starszego już, a dwa u takiego, co z całą pewnością jest alergia.
Z tego co mi wiadomo, to najpierw trzeba przejść te prowokację, a nie ze stwierdza się alergie u niemowlaka, jeśli kp, to matka jest na diecie już do końca karmienia, potem dalej kontynuacja podawania dziecku produktów bez alergenów... najpierw zalecają właśnie taki tryb, o którym piszę.
 
Ostatnia edycja:
@capria jeśli nie chcesz mam to nie musisz dawać. Poza tym jeśli dziecko ma alergię, to łatwiej jest tobie zastosować dietę eliminacyjna niż szukać mm, które będzie mógł jeść maluch. Moje dzieci mają już po 6 lat i alergia nie minęła. Co prawda od czasu do czasu mogą coś z mlekiem, ale ogólnie to omijamy dużym łukiem. Pisze my, bo od czasu diety eliminacyjnej, a byłam na niej ponad 3 lata te, nie bardzo mogę wrócić do nabiału. Tyle, że w dzieciństwie też miałam z nim problem. Mi niemal od urodzenia syna pediatra zalecił dietę eliminacyjna. I super. Dzięki temu ominelismy skórę atopowa, serie sterydów itp. uważam, że warto. Da sie przystosowac, jeść zdrowo, wykarmić dziecko i uniknąć wielu problemów. Powiem ci tylko, że mój syn nie tolerował wielu produktów, nie tylko mleka.

Po prostu dobrze sie odżywiaj i dbaj o przyjmowanie witamin.
 
@capria jeśli nie chcesz mam to nie musisz dawać. Poza tym jeśli dziecko ma alergię, to łatwiej jest tobie zastosować dietę eliminacyjna niż szukać mm, które będzie mógł jeść maluch. Moje dzieci mają już po 6 lat i alergia nie minęła. Co prawda od czasu do czasu mogą coś z mlekiem, ale ogólnie to omijamy dużym łukiem. Pisze my, bo od czasu diety eliminacyjnej, a byłam na niej ponad 3 lata te, nie bardzo mogę wrócić do nabiału. Tyle, że w dzieciństwie też miałam z nim problem. Mi niemal od urodzenia syna pediatra zalecił dietę eliminacyjna. I super. Dzięki temu ominelismy skórę atopowa, serie sterydów itp. uważam, że warto. Da sie przystosowac, jeść zdrowo, wykarmić dziecko i uniknąć wielu problemów. Powiem ci tylko, że mój syn nie tolerował wielu produktów, nie tylko mleka.

Po prostu dobrze sie odżywiaj i dbaj o przyjmowanie witamin.
Mądry wpis. To też prawda, że trudno przy faktycznej alergii znaleźć mm, które podpasuje dziecku, ale też sporo matek jednak rezygnuje z kp w takiej sytuacji...

Ja mam wrażenie, że mnie nie zrozumiano... tzn wiem, że nie piszesz do mnie, ale...
@capria u ciebie na razie ma być diagnoza na podstawie diety eliminacyjnej i prowokacji, a to się robi jak opisałam wyżej. Dopiero jeśli potwierdzi się faktycznie ta alergia, to eliminację robi się już cały czas, jak piszą dziewczyny. U niektórych dzieci mija albo zanika na niektóre produkty, to znów pojawia się, a u niektórych jak widzisz po wpisach dziewczyn, utrzymuje się i dalej, do 6-mego czy 7-mego roku życia.

Dodam jeszcze, moja córka w momencie podejrzenia lekarza, że ma alergię na bmk, miała jego zdaniem cechy skóry atopowej, tzw "wygląd atopika" i prawdopodobnie skłonności też do alergii wziewnej (bo to najczęściej spotyka też dzieci z alergią na bmk). Ja sama mam alergię wziewną. Ale po prowokacji problem z kupami ze śluzem czy krwią zniknął i nigdy nie wrócił, a pewne problemy skórne też częściowo zniknęły jak skończyła rok🤷‍♀️ więc pewnie to nie była jakaś silna alergia. A alergia wziewna może się pojawić w późniejszym wieku.

U ciebie problem wydaje się na razie jak dla mnie złożony, bo dochodzi wyginanie się i albo to jest powiązane z nietolerowaniem np bmk albo i nie. Na twoim miejscu poszłabym do specjalisty, albo alergolog albo gastroenterolog dziecięcy i pod ich kierunkiem zrobiła dietę plus prowokację. Oprócz tego fizjo. Ale może zaobserwujesz np w trakcie eliminacji, że dziecko się nie wygina. I powiem jeszcze raz, na pewno 2 tyg nic nie da, tylko 6 tygodni. Pisała też o tym @seremida .
 
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, po rygorystycznym odstawieniu wszelkich źródeł bmk oraz tych powiązanych produktów kupki po tych ponad 2 tygodniach są koloru żółtego lub musztardowego, nie ma też już w nich krwi. Dalej jestem na diecie do tych 6 tygodni, a później spróbuję może jak wszystko będzie ok coś delikatnie wprowadzić.

Niestety problem z niejedzeniem pozostał. Teraz nawet przez sen ciężko malutką nakarmić, chociaż jedynie wtedy jest to możliwe. Biedna gdy nie śpi próbuje coś jeść, ale wtedy strasznie ją coś boli odgina się, je chwilkę z tym bólem i za chwilę płacz..
 
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, po rygorystycznym odstawieniu wszelkich źródeł bmk oraz tych powiązanych produktów kupki po tych ponad 2 tygodniach są koloru żółtego lub musztardowego, nie ma też już w nich krwi. Dalej jestem na diecie do tych 6 tygodni, a później spróbuję może jak wszystko będzie ok coś delikatnie wprowadzić.

Niestety problem z niejedzeniem pozostał. Teraz nawet przez sen ciężko malutką nakarmić, chociaż jedynie wtedy jest to możliwe. Biedna gdy nie śpi próbuje coś jeść, ale wtedy strasznie ją coś boli odgina się, je chwilkę z tym bólem i za chwilę płacz..
A może ma refluks? Synek mojej koleżanki ma. U nich pomogło podanie zagęszczacza (choć słyszałam o nim różne opinie). Ona mówiła, że młody od refluksu miał bardzo podrażniony przełyk, to go bolało i nie chciał jeść. Zagęszczacz pomógł w wygojeniu podrażnienia i apetyt bardzo się poprawił.
 
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, po rygorystycznym odstawieniu wszelkich źródeł bmk oraz tych powiązanych produktów kupki po tych ponad 2 tygodniach są koloru żółtego lub musztardowego, nie ma też już w nich krwi. Dalej jestem na diecie do tych 6 tygodni, a później spróbuję może jak wszystko będzie ok coś delikatnie wprowadzić.

Niestety problem z niejedzeniem pozostał. Teraz nawet przez sen ciężko malutką nakarmić, chociaż jedynie wtedy jest to możliwe. Biedna gdy nie śpi próbuje coś jeść, ale wtedy strasznie ją coś boli odgina się, je chwilkę z tym bólem i za chwilę płacz..
Może warto iść do gastrologa jednak i skonsultować, zrobić usg jamy brzusznej... - W ten sposób stwierdzi się refluks ukryty, ten chorobowy. Jeśli to od tego, a calkiem możliwe. Aczkolwiek przy refluksie jest jeszcze kilka innych objawów. Oprócz tego osteopata i fizjoterapeuta może by obejrzeli, bo może są jakieś napięcia...

Super, że zadziałała dieta eliminacyjna 🙂
 
reklama
A zagęszczacz można stosować przy kp?

Jutro właśnie idziemy do gastrologa, zobaczymy co nam powie na to wszystko , dodatkowo mała teraz robi multum kupek, praktycznie zaraz jak zje z 5 i więcej na dzień, kolor spoko tylko jakby taka woda z farfoclami kupki i multum piany.

Byliśmy u fizjo miesiąc temu i wszystko ok, chyba że się coś zmieniło do tej pory..

Myślałam jeszcze że może pleśniawki, obejrzałam języczek i w sumie tam na tyłach była taka grubsza plamka białego nalotu, zastosowałam Aftin i już dużo to mniejsze, ale jakoś córci się nie polepszyło z jedzeniem przez to.
 
Do góry