reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy - niemowlę jest głodne, ale nie da rady jeść

Dołączył(a)
2 Listopad 2024
Postów
6
Witam, mam problem z moją 3-miesięczną córeczką - karmimy się tylko piersią, do tej pory nie było problemów z jedzeniem, mała bardzo chętnie jadła o każdej porze dnia i nocy, ładnie przybiera na wadze, jednak od pewnego momentu ok. 2 tyg temu zaczęła się przy karmieniu bardzo wywijać - trzyma pierś w buzi, ale cała nerwowo wygina się do tyłu, rzuca się wręcz przy tym, pręży się bardzo, pierś wypada z buzi, często przy tym płacze, jakby coś bardzo bolało. Później szuka znowu piersi i gdy ją znajduje cykl się powtarza, a widzę że ona nadal jest głodna. Mam wrażenie, że gdy pokarm spływa do brzuszka to ją to boli. Albo gdy próbuję ssać.
Do tego mamy zielone kupy śluzuowate, ale to od dłuższego już czasu. Problem z jedzeniem nasilił się wczoraj, dziś już nie dam rady jej w ogóle nakarmić, zmieniałyśmy pozycję karmienia, próbowaliśmy też przez butelkę dać odciągnięty pokarm - ten sam efekt jak przy piersi.... Tylko w nocy podczas snu, lub w dzień gdy śpi i przystawię ją do piersi to je pięknie, ładnie równomiernie... Nie mam pojęcia w czym mógłby być problem. Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam
 
reklama
Witam, mam problem z moją 3-miesięczną córeczką - karmimy się tylko piersią, do tej pory nie było problemów z jedzeniem, mała bardzo chętnie jadła o każdej porze dnia i nocy, ładnie przybiera na wadze, jednak od pewnego momentu ok. 2 tyg temu zaczęła się przy karmieniu bardzo wywijać - trzyma pierś w buzi, ale cała nerwowo wygina się do tyłu, rzuca się wręcz przy tym, pręży się bardzo, pierś wypada z buzi, często przy tym płacze, jakby coś bardzo bolało. Później szuka znowu piersi i gdy ją znajduje cykl się powtarza, a widzę że ona nadal jest głodna. Mam wrażenie, że gdy pokarm spływa do brzuszka to ją to boli. Albo gdy próbuję ssać.
Do tego mamy zielone kupy śluzuowate, ale to od dłuższego już czasu. Problem z jedzeniem nasilił się wczoraj, dziś już nie dam rady jej w ogóle nakarmić, zmieniałyśmy pozycję karmienia, próbowaliśmy też przez butelkę dać odciągnięty pokarm - ten sam efekt jak przy piersi.... Tylko w nocy podczas snu, lub w dzień gdy śpi i przystawię ją do piersi to je pięknie, ładnie równomiernie... Nie mam pojęcia w czym mógłby być problem. Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam
W tym wieku to normalne... wiele dzieci ok. 3 czy 4 miesiąca zaczyna sie tak zachowywać przy piersi. Trzeba to przetrwać. Jeśli dziecko dobrze przybiera, moczy pieluszki i robi kupki, to karm ile się da na śpiocha i nie martw się za bardzo. Polecam od siebie prowadzenie siatki centylowej, jak się widzi prawidłowy wykres to od razu się człowiek uspokaja.
 
Zielone sluzowate kupy to informacja, że brzuszek czegoś nie trawi i jest najczęściej wskazówka co do alergii pokarmowej.
Warto udać się do swojej pediatry. Nie musisz rezygnować z karmienia, prawdopodobnie będziesz musiała zrezygnować z nabiału i będzie wszystko ok😉
 
Takie kupki są raczej alergiczne, porozmawiaj z pediatrą. U nas skończyło się wykluczeniem bmk, glutenu i jajek i dopiero się kupki znormalizowały. Co do zachowania przy piersi dla swojego spokoju możesz też pokazać córkę fizjo. Może ma jakieś napięcia. A może to brzuszek właśnie.
 
Takie kupki są raczej alergiczne, porozmawiaj z pediatrą. U nas skończyło się wykluczeniem bmk, glutenu i jajek i dopiero się kupki znormalizowały. Co do zachowania przy piersi dla swojego spokoju możesz też pokazać córkę fizjo. Może ma jakieś napięcia. A może to brzuszek właśnie.
Czy od razu zrezygnowałaś na raz ze wszystkiego? Po jakim okresie czasu zauważyłaś poprawę?
Byliśmy u fizjo, wszystko pod tym kątem z małą jest ok.
Może to faktycznie alergia, czy takim maluchom wykonuje się w ogóle testy alergiczne?
 
Czy od razu zrezygnowałaś na raz ze wszystkiego? Po jakim okresie czasu zauważyłaś poprawę?
Byliśmy u fizjo, wszystko pod tym kątem z małą jest ok.
Może to faktycznie alergia, czy takim maluchom wykonuje się w ogóle testy alergiczne?
Niestety, żadnych testów się nie robi. Najlepiej zrezygnować z tych pokarmów na jakiś miesiąc i powoli wprowadzać pojedynczo. Najlepiej nie zaczynając od surowych, tylko pierwsze pieczone, potem gotowane, a na koniec surowe. U nas jest nietolerancja białka mleka krowiego i po np. śmietanie, jogurcie, mały od razu reaguje. Jak przemycę coś w wypiekach, to często nie ma reakcji.
 
Niestety, żadnych testów się nie robi. Najlepiej zrezygnować z tych pokarmów na jakiś miesiąc i powoli wprowadzać pojedynczo. Najlepiej nie zaczynając od surowych, tylko pierwsze pieczone, potem gotowane, a na koniec surowe. U nas jest nietolerancja białka mleka krowiego i po np. śmietanie, jogurcie, mały od razu reaguje. Jak przemycę coś w wypiekach, to często nie ma reakcji.
Ale tutaj jest mowa o 3 miesięcznym dziecku, które pije tylko mleko. Więc rezygnacja przez miesiąc nic nie da. Często alergia na bmk jest tak zaawansowana, że nie można nic jeść co je zawiera. I może trwać kilka lat.
 
reklama
Niestety, żadnych testów się nie robi. Najlepiej zrezygnować z tych pokarmów na jakiś miesiąc i powoli wprowadzać pojedynczo. Najlepiej nie zaczynając od surowych, tylko pierwsze pieczone, potem gotowane, a na koniec surowe. U nas jest nietolerancja białka mleka krowiego i po np. śmietanie, jogurcie, mały od razu reaguje. Jak przemycę coś w wypiekach, to często nie ma reakcji.

Przy diecie eliminacyjnej 6 tygodni bez alergenu i u matki i u dziecka to minimum, zeby potem proba wprowadzenia byla wiarygodna. Zreszta nigdy nie robi sie tego samemu, a w porozumieniu z gastrologiem lub alergologiem.
 
Do góry