Ja też mam plan noszenia Młodszej w chuście przy odprowadzaniu Tosi do przedszkola, to chyba znacznie wygodniejsze niż tyrpanie się z wnoszeniem i wynoszeniem wózka.
Przy Tosi używałam elastycznej i byłam zadowolona, ale była trochę gruba, więc w lecie już była rzadko w użyciu. Za to jakoś zupełnie nie mogę się przekonać do tkanych (tak, wiem, że właściwie ma same zalety, ale jakoś mi nie podchodzi) więc tym razem też kupiłam elastyczną, ale znacznie cieńszą (Nati) od tej której używałam wcześniej (chyba Moby, ale była pożyczona, więc nie pamiętam dokładnie). Mam nadzieję, że będzie mi się w niej tak samo dobrze nosiło, i że przyda się też na lato.
Przy Tosi używałam elastycznej i byłam zadowolona, ale była trochę gruba, więc w lecie już była rzadko w użyciu. Za to jakoś zupełnie nie mogę się przekonać do tkanych (tak, wiem, że właściwie ma same zalety, ale jakoś mi nie podchodzi) więc tym razem też kupiłam elastyczną, ale znacznie cieńszą (Nati) od tej której używałam wcześniej (chyba Moby, ale była pożyczona, więc nie pamiętam dokładnie). Mam nadzieję, że będzie mi się w niej tak samo dobrze nosiło, i że przyda się też na lato.