to ja sie wypowiem jako miłośniczka wszelkich dzieciowych gadżetów
dominiczka ostetecznie kupiłam teraz paputki z firmy EkoTuptusie i jestem z nich bardzo zadowolona, mimo początkowego sceptycyzmu. Wydają mi się zdecydowanie fajniejsze od Ecofeet.
Ecofeet maja fajne wzory, ale delikatną/cienką skórkę, spód jasny- bardzo sie brudził. Wydają mi sie przez to lekko tandetne, zwłąszca, że jak jest delikatna skórka, a dziecko zacznie raczkować, to zaraz mogą się pościerać noski.
Ekotuptusie mają grubszą skórke i są szersze, bez problemu naciągam je na stópkę i nie spadają, nawet jak ściągam przez nóżki spodenki dresowe z gumką w kostce. Wierzch jest z podwójnej skórki, przynajmniej w naszym modelu - z naszywką (bo są też gładkie, jednokolorowe). Spód jest z brązowej skórki i zdecydowanie bardziej mięsistej, więc i nie brudzą się tak od spodu Fajne jest podszycie spodów antyposlizgowymi wstawkami, przyda się jak Bartek będzie w nich chodził, a nie tylko raczkował. Bo zamsz z podeszwy robi się po jakimś czasie gładki i bardziej sliski. Dodatkowo dokupiłam u tego samego sprzedawcy filcowe wkładki, przez co bucik stał się minimalnie sztywniejszy, lepiej się układa na nózce i na pewno jest zdecydowanie cieplejszy, teraz na zimę. Bartek intensywanie w nich raczkuje, ale nie widać otarć skóry, więc wydaja mi sie wytrzymałe.
Dla porównania mierzyłam Bartkowi w TK Maxie ciapki z brytyjskiego rynku, ślicznie uszyte, ładna skórka, ale były zdecydowanie ciaśniejsze i trudniejsze do założenia.
Jesli miałabym wybierać - ekotuptusie zdecydowanie lepsze od ecofeet.
A tu na żywym egzemplarzu
pscółka miałam dla Gosi szelki z Tomme Teepee
Mają funkcję szelek i smyczy, ale Gosia była już wysoka jak zaczynała chodzić i spokojnie mogłam ją złapać za rękę, bez schylania się, więc niespecjalnie nam się przydały. Poza tym to był okres lata, a przy krótki rękarku, było ryzyko otarcia.
Wyglada to tak, że dziecko jest zapięte w uprzeży, a z tyłu na plecach jest uchwyt (rączka) za którą się trzyma i w ten sposób podtrzymuje dziecko, żeby nie upadło. W miarę się to trzyma, ale wiadomo, jak dziecko wisi całym ciężarem, to szelki podchodzą do góry. Jak jest dziecko ubrane w dwie koszulki, to spoko, ale latem z krótkim rękawem można było obetrzeć skórkę.