cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Jak widać co dobre dla jednych, dla innych niekoniecznie....;-)
POLECAM
FRIDĘ ;-) - sprawdziła się juz od pierwszych dni - codziennie oczyszczam nosek Małego i ona wyciąga gilki z takich "głębin", że gruszką za chiny nie dałabym rady. Warunek - najpierw trzeba nawilżyć solą lub wodą morską;
Chusteczki Huggies - grube, mocno nawilżone, mają delikatny zapach i są....w misiowe wzorki:-) Zakupiłam w dobrej cenie za ok 6,50 w Kauflandzie
Gaziki nawilżane spirytusem np. Leko - kikut odpadł w 10. dobie i pępuś jest czyściutki.
Odradzam
Gruszkę do nosa - jest niebezpieczna dla takich maleństw;
chusteczki babydream sensitive - zbyt suche;
pieluchy pampers premium care 1 z siateczkę - przynajmniej dla dzieci karmionych sztucznie, gdzie kupa nie jest taka luźna - siatka przykleja się do pupki razem z kupą i żeby to odkleić muszę solidnie namoczyć. Poza tym strasznie śmierdzą - jakby rozpuszczalnikiem czy czymś w rodzaju
POLECAM
FRIDĘ ;-) - sprawdziła się juz od pierwszych dni - codziennie oczyszczam nosek Małego i ona wyciąga gilki z takich "głębin", że gruszką za chiny nie dałabym rady. Warunek - najpierw trzeba nawilżyć solą lub wodą morską;
Chusteczki Huggies - grube, mocno nawilżone, mają delikatny zapach i są....w misiowe wzorki:-) Zakupiłam w dobrej cenie za ok 6,50 w Kauflandzie
Gaziki nawilżane spirytusem np. Leko - kikut odpadł w 10. dobie i pępuś jest czyściutki.
Odradzam
Gruszkę do nosa - jest niebezpieczna dla takich maleństw;
chusteczki babydream sensitive - zbyt suche;
pieluchy pampers premium care 1 z siateczkę - przynajmniej dla dzieci karmionych sztucznie, gdzie kupa nie jest taka luźna - siatka przykleja się do pupki razem z kupą i żeby to odkleić muszę solidnie namoczyć. Poza tym strasznie śmierdzą - jakby rozpuszczalnikiem czy czymś w rodzaju