reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

POKAŻCIE JAK WASZE DZIECI ŚPIĄ!!!!!!!!!!!!!

Ha największy czlowiek najwięcej miejsca. Moja kobietka też trochę poszalała.
Tak śpimy jak jedziemy na działkę:
s13jv.jpg

A tak jak jesteśmy na działce:
s23lg.jpg

Zdarza się, że jedzenie męczy:
s37dn.jpg

A czasem męczy gorączka:
s47ko.jpg
 
reklama
Tak czasem śpi Damianek:

dscf01973gl.jpg


Zdarza mu się także sypiać w ten sposób:

dscf02244fc.jpg


Nie wiem czy ta fotka nadaje się bardziej do wątku o jedzeniu czy o spaniu???  :p

dscf02279dc.jpg
 
Anka - z tym wierceniem coś jest mój mały tak samo wędruje po łóżeczku już go raz znalazłam w nocy z nóżkami pod poduszką :) Może taki wiek :)
 
reklama
Super zdjęcia ;D a mi się właśnie zepsuł aparat :mad:
a już tak się przyzwyczaiłam do pstrykania tych zdjęć :(
chyba muszę starego poprosić aby coś zadziałał w tym kierunku ::)
 
Do góry