Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[sonisia]

edytka zabieraj od teściowej niech sie domkiem zajmie..! ale moj eMek taki sam, jak mamusia o cos poprosi to fru! a ja sie doprosić o nic nie moge.. czarna rozpacz. normalnie czasem jestem zazdrosna

gochson napisz kilka słowek o sobie a nadrobisz nas pozniej do świat by Ci zeszło!
ja tez w pierwszej ciazy i nie czuje ruchów ani nic nie wiem - a jak z tym u Ciebie? wiadomo kto brzusio zamieszkuje?

ziewaczka tak 3maj..! niech sobie nie myśli ze tak hop siup mu pojdzie
a ja z eMkiem tez na zmierzchu byłam i nawet nie zasnął, wiec ..

reniuszek ojjj lec do ginka i pisz nam czy wszystko dobrze! a ja mam nadzieje ze to nie od przeziębienia jakie miałas bo ja tez sie paskudnie czuje a brzusio od wczesaj pobolewa :/
co do pytań na kartce to skad ja to znam.. ja o wszystkim zapominam z euforii zobaczenia maluszka

porannakawa ja tez bym zasnela gdzie sie da, najczęściej na zajeciach na uczelni hihi
a co do lampek to pełen szacun
mnie tez te swieta przyciągają jak magnes, ale tu tyle do zrobienia.. super byłoby sie wprowadzic na swoje do świat i wtedy szaleństwo z dekorowaniem domu by było na całego..!
z zakupami mam tak samo, ciagle sie sobie nie podobam i chce sobie humor poprawić, a w efekcie coraz bardziej sobie psuje
dotalam płaszcz od siostry ciazowy ale jak w nim wyglądam to ekhm .. daleki od mojego ideału

fantazjowa happy birthday 2 U..!!! :* i dziewczynkom w brzusiu razem z mama..!

kasiagaw limit na dzisiaj wyrobiony, rozgrzeszamy Cie nawet na dłuższa drzemke ktorej ogromnie zazdroszcze !!!

 

[robaczek_25]

Gochson
witaj
szybko się wciągniesz i poczujesz jakbyś tu była od dawna:-)
Edytka
gratuluję ruchów:-)

 

[g_agnes]

iloonka ja też o tym pierwszy raz słyszałam tzn czytałam. Ale wg Twojej teorii to mi wychodzi na 16kwiecień czyli tak jak z usg

 

[Gochson]

sonisia u mnie rośnie mały mężczyzna, ruchów jeszcze nie wyczuwam, ale cierpliwie czekam. Mimo ciąży dalej pracuję i mam nadzieje, że uda mi się to jak najdłużej. Trochę o sobie napisałam w "Poznajmy się" więc zapraszam do lektury
Ja też odczuwam małe oznaki przeziębienia, raz jest lepiej raz gorzej. Póki co się nie rozłożyłam, więc chyba nie jest tak źle. Staram sobie jakoś z tym radzić: herbata z imbirem, płukanie gardła wodą z solą, wieczorem mleko z czosnkiem, masłem i miodem.

 

[edytka78]

Kurcze ale dziś nie czuję ruchów. A Wy też tak macie że nie zawsze czujecie ? A ile razy na dzień kopnie Was maleństwo ?

 

[robaczek_25]

Edytka
teraz już czuję codziennie po kilka razy w różnych porach dnia, ale czuję już jakieś 3 tygodnie, na początku bywało tak że miałam przerwy nawet 2-3 dniową, tez się denerwowałam ale na pewno nie ma o co bo już wkrótce będziesz je czuć codziennie:-)

 

[edytka78]

No to dobrze .Uspokoiłam się.

 

[ilooonka]

edytka
ja tez nie czuję codziennie. Zwykle Maluch daje o sobie znać jak leżę w wyrku i próbuje spać...to wtedy disco...a jak i mamuska leży i zaciesza zamiast spać....także kochana nie martw się, bo Maluch daje ci troszkę odpocząć...

 

[reniuszek]

Rozpisalyscie sie niemilosciernie sonisia i lekarz rowniez mi powiedzial, ze przeziebienie i pecherz najprawdopodobniej na tym ucierpial - jutro badanie moczu i bede wiedziala wszystko dziekuje :*
iloonka dziekuje, czuje sie w miare ok super, ze masz ruchliwego Malusia.
musze Was dokladnie poczytac i przesledzic )

 

[zeberka363]

witajcie! reniuszek uf! nie strasz nas więcej;-) mamido super pomysł z tymi lampkami-chyba sama go w tym roku wypróbuję edyta gratuluję ruchów z początku nie musisz czuć ich codziennie super że masz taką fajną ciotkę a jak twój m już skończy malowanie to poślij go do mnie bo moje ściany wołają o pomstę do nieba a na moje liczyć w tej sprawie nie mogę ziewaczka no to się mąż postarał stokrotta ja bym też z chęcią pospała do 9 ale moje smyki wstają najpóźniej oo 7 nie wdały się niestety w rodziców vilmaq dobrze że skończyło się tylko na strachu i infekcji strasznie trafiłaś na tego lekarza:-( kasiagaw naprawdę ci nasi faceci to znoszą te nasze ciąże gorzej od nas i ciągle są marudni ja też się dziś z moim posprzeczałam i to o stypę ale po kolei: umarła babcia od bratowej mojego męża i mamy iść na pogrzeb i na stypę ale na tą stypę bez dzieci -to co ja z córką zrobię jak teściowie też idą??? więc powiedziałam że na pogrzeb owszem pójdę ale na stypę to absolutnie bo to przecież żadna rodzina z nami a tą babcię to ja widzę 3-4 razy w roku no więc bez przesady! no i mój mąż znów wściekły na całego bo znowu ja żądzęwrrrrrrrrrrr