reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy, Rady i Ploteczki Krakowskich Mam

reklama
jak bylamw ciazy to kupilam zwykla gruszke koszt do 10 zl- nie polecam wogole. Pozniej kupilam fride za ok 25 zl i jest ok dla noworodka - wyciaga maly katarek. Maluch nie jest zachwycony swistem ktory wydaje, a i moje pluca chyba za male. Efekt taki, ze jak sie postarasz, oswoisz maluszka i wycwiczysz pluca to cos tam wyciagniesz. U nas najlepiej sprawdzil sie Katarek, ktory ma rowniez Brzuchata. Dla mnie super. Podlaczasz aspirator do rury odkurzacza i wyciagasz cala wydzieline. Ssanie mozesz regulowac suwakiem na rurze od odkurzacza, ja takowy posiadam. Synus lubi szum odkurzacza, i nie boi sie ssacej rurki. Proponuje zaopatrzyc sie tez w sol fizjologiczna w ampulkach - cena jednej to ok 0,30 gr. Dobrze oczyszcza nosek i latwiej wszystko wychodzi.
Brzuchata u nas na razie bezzapachowe, ale huk taki, ze az strach. Tez sie wstydu najedlismy w sklepie. W tle cichutko muzyczka, w sklepie tylko my z wozkiem, a tu nagle "cichacz". Nie wiem kto byl bardziej zazenowany my czy panie ekspedientka - widac, ze dzieci nie ma ;p i super, ze Kacperek zrezygnowal z butli, widac, ze wie co dobre ;-)pozdrawiam
 
Witam
Przepraszam za zakłócanie wątku, ale pilnie potrzebna jest pomoc dla osoby zakwalifikowanej na przeszczep wątroby. 16 października musi dotrzeć z Krakowa do Warszawy. Potrzebny jest transport dla niej i opiekuna
Szczegóły są pod tym linkiem
Odp: Beata

Jest to osoba całkowicie oddana pomocy innym, teraz sama potrzebuje jej i to pilnie. Ona chce zrezygnować z leczenia ratującego jej życie, bo nie ma możliwości finansowych.
Może będzie ktoś z Was lub znajomych jechał tą trasą?

Nieaktualne - transport jest, teraz tylko potrzebne pieniążki żeby go opłacić
Niekatualne. Znalazł się Anioł, który opłacił transport
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Ja mam ten sam problem co ty brzuchata z tymi "śmierdzielami". Też myślałam, że to po mojej diecie, ale to nie ma wpływu. Moje obserwacje są podobne, jak nie robi długo kupki ( a ostatnio robi co 2-3 dni) to smród się nasila:) Do tego wydaje mi się, że strasznie czesto pierdzi i bardzo to lubi.
Z tym spaniem to moja spi starsznie czujnie, potrafi ją zbudzić nawet wyłączający sie czajnik. Mocne spanie ma tylko w nocy. Mój sposób to sprzatanie wieczorami i wczesnie rano. W dzień muszę siedzieć cicho a czasami nawet trzymać ją na kolanach. Moje odkrycie jest takie, że czasami uda jej się usnąć w salonie przy włączonym telewizorze. Wtedy o dziwo śpi bez problemów jak słyszy rozmowę a ja mogę nawet rozpakować zmywarkę. Byłby to dobry sposó ale tak jak wspomniałam nie częśto tak chce.
Co do karmienia u nas nie wyglada to dobrze. Coraz czesciej walczy o butelkę a ja nie mogę odmówić bo musi jeść. Dalej nie przekroczyła wagi 5 kg. Staram się odciagać ale to nie to samo jak dziecko ssie i wydaje mi się, że mam coraz mniej pokarmu.
Z mało przyjemnych wiadomośći to mamy zrobić kolejne badania, bo mamy podejrzenie, że ta niska waga to jeden z objawów choroby:(

Mam jeszcze pytanie. Jak długo trwa u Was karmienie? i czy karmicie na raz z 2 piersi czy maluszki najadają się z jednej?
 
Witajcie,

Dziś mój syn nie w humorze i co podrzemie, to budzi się z krzykiem. Wzięłam go z łóżeczka, bo krzyczał, przytuliłam mocno i usnął na rękach. Położyłam go przed chwilą na łóżku obok mnie i śpi póki co. Ale za chwilę chce się z nim na spacer wybrać i tu pewnie spotka mnie wcześniej dramat ubierania się - nie lubi tylu warstw mieć na siebie zakładanych. A Wasze pociechy jak znoszą ubieranie jesiennych strojów.

Nestka: Gruszkę też posiadam i używam ją codziennie do oczyszczania noska z kózek. Mały czasem nawet zasypia jak to robię. Natomiast Katarku co kilka dni. Sprawdza się świetnie. Z tymi cichaczami, to ciężka sprawa. Dziś zaczął znowu swoje śmierdziele wypuszczać. Podałam mu Espumisan, chciałam dać do picia herbaty rumiankowej, ale nie chce. Zależy mi na tym by dziś kupkę zrobił, bo jak jutro będzie takie smrodki wypuszczał, to nas wywalą od kardiologa ;-) Co do butli, to teraz raz na 2 dni jedną dostaje, ale nie zjada więcej niż 90ml.

Seforka: Tak jak pisałam wyżej Nestce, boję się, że jutro z powodu tych smrodków będę się nieźle czerwienić u kardiologa. Oby mały zrobił dziś kupkę! Faktycznie chyba nasze jedzenie nie ma tu nic do rzeczy. Synek moje znajomej, o miesiąc starszy robi nawet po 5-6 kupek dziennie, a mój co 2-3 dni. Ona karmi tylko i wyłącznie piersią. Chyba każde dziecko, tak jak człowiek ma inną przemianę materii i to dlatego. A podajesz swojej córeczce herbatkę rumiankową? chętnie ją pije?
Nie martw się na zapas tą niską wagą małej. Może taki jej urok, że jest taka drobniutka i chudziutka. Mój maluch też jakoś specjalnie nie jest pucaty. Zaokrąglił się w okresie, gdy byłam na antybiotykach i go tylko sztucznym mlekiem karmiłam. Może mimo wszystko spróbuj włączyć jej do diety też sztuczne mleko, np. rano i na kolację. Zobaczysz czy będzie miała na nie apetyt, czy będzie wypluwać. Może okaże się, że jej tego potrzeba, bo np. Twój pokarm nie jest wystarczający dla niej? Nie wiem ile waży teraz mój maluch, dowiem się za jakieś 2 tyg, bo do szczepienia idziemy, ale wg mnie waży ok. 5,5 kg. Dodam, że za 11 dni skończy 3 msc. Porównując dziecko znajomych, to ono w tym wieku ważyło chyba ok. 1,5kg więcej. Daj znać co powiedzą badania. A czy podejrzewają jakąś konkretną chorobę u Twoje córeczki? Mam nadzieję, że zwyczajnie tak po prostu ma być, że jest taka krucha i tyle, ewentualnie dokarmianie sztucznym mlekiem załatwi sprawę. 3mam kciuki za dobre wieści!
 
co dziecko to inny metabolizm. U nas kupa 1-2 razy dziennie i jak juz trzasnie to np. dzis pol plecow trzeba bylo umyc. Nadal karmie na zadanie, ale je roznie czasem 15 min czasem 3, ale ciag ma dobry :-). Zazwyczaj karmie tylko z jednej, chyba, ze marudzi dalej to dopija z drugiej. Ostatnio jak odciagalam mleko z piersi, ktora nie byla pelna na maksa to udalo mi sie minac skale 120 ml z jednej - dla mnie szok. A piersi mam dosc male, wiec tylko sie utwierdzilam w przekonaniu, ze z jednej piersi mu wystarcza. Az sie boje, co to bedzie z moim biustem jak przejdziemy na mm. Oby nie oklapl. Seforka a ile corcia wazyla jak sie urodzila? i jaka byla dluga? moze to tak jak pisze Brzuchata, taki jej urok kruszynki. U nas odwrotnie - rosnie jak smok i gdybym karmila mm to zmniejszalibysmy dawki, zeby nie przybieral tak szybko. Z drugiej strony urodzil sie chudzina. 11 dni po terminie a tylko 3270g i 58 cm. A od 38 tygodnia usg wyliczalo wage miedzy 2900-3200. Tez sie balam, ze nie rosnie prawidlowo. Zrob badania, zeby sie upewnic, ze wszystko ok. Ja rowniez 3 mam kciuki, napewno wszystko bedzie dobrze ;-)
Brzuchata u nas ubieranie nawet ok, zachwycony nie jest, ale grymasi tylko przy wkladaniu czapki. Wogole to ma duza to glowke i nosimy czapki w rozmiarze 46, a dzis probowalam mu ubrac czapuske od pajacyka w rozm. 74 i ledwo weszla a krzyk przy tym straszny. To juz wole jak mu na oczy leci niz jak ma miec gumke odbita na czole. A i jak zaczynam go ubierac to otwieram okno, zeby go niezapocic przed wyjsciem z domu. Powodzenia jutro u kardiologa i samych dobrych wiesci ;-)
 
Sefroka: Jeśli chodzi o karmienie, to ja karmię z dwóch piersi, najpierw jedna, później druga. Z jednej mu mało, a ja aż tyle mleka nie produkuję.

Nestka: Zazdroszczę tyle pokarmu w jednej piersi! Ja jak odciągałam to z obu czasem 90 ml tylko odciągnęłam, a często mniej. Ale wspominałam już chyba, że laktator po oddaniu na gwarancję wcale nie jest sprawny tak jak był i wiem, że na pewno wszystkiego nie ściąga, bo jak naciskam pierś to leci jeszcze mleko. A teraz to już nie odciągam w ogóle. Próbowałam wcześniej (po tych antybiotykach) używać laktatora kilka razy dziennie licząc, że pobudzi to laktację, ale bez skutku. Mały sam wypracował sobie ilość mleka jaką produkuję.
 
seforka
Ja karmię z jednej. Z drugiej już nie pociągnie a jak odstawię ją od piersi, żeby przystawić do drugiej, to jest ryk, że cyca zabieram, więc dałam sobie spokój i przy następnym karmieniu daje drugi mlekopój.
Co do czasu karmienia, to najczęściej młodej to zabiera 15-20 minut
 
Cześć dziewczyny,
ale się uzbierało postów:)

Jeśli chodzi o aspirator - ja używam nose frida i wody morskiej DisneMar. Jestem z niego zadowolona, a używam go codziennie do oczyszczania noska. Faktycznie trzeba mocno pociągnąć, ale dla mnie to nie problem, a maluch się do tego przyzwyczaił i jest ok. Woda tej firmy, też jest najlepsza, a przetestowałam 4-5 różnych firm. Najlepiej się ją aplikuje i nie zacina się.

Co do spania: wieczorem zasypia ok 20:30-21 i śpi do 5-7 rano, zależy chyba od tego jak bardzo się najadł wieczorem:) W dzień śpi jakieś 40 minut między śniadankiem a 11, gdy wychodzimy na spacer (zazwyczaj ok 9:00). Na spacerze od 1 do 3 godzin. Na spacerki chodzimy codziennie chyba że pada, albo bardzo mocno wieje. Jeśli zostajemy w domu, to śpi ok 1 godz. potem ok 14-15 jeszcze jedna półgodzinna drzemka i ok 18 ostatnia. Co do spacerów, to też średnio lubi ubieranie, ale jak już zakładam czapkę to się uspokaja, bo wie, że zaraz wychodzimy:D W ogóle to tak się przyzwyczaił do takiego rytmu dnia, że jak do 11 nie wyjdziemy z domu to mega płacze i uspokaja się dopiero w wózku.

Bąki też puszcza, ale nie śmierdzące. Kupkę robi 2-3 razy dziennie. Na wadze pięknie przybiera bo już mamy chyba ok 8 kilo (szaleństwo) i 68 cm wzrostu. Nie jest grubaskiem, ale jak na swoje niecałe 3 miesiące jest bardzo duży.

Karmię synka tylko piersią. Ssie zazwyczaj jedną, chyba że mu mało to dostaje drugą. Karmienia różnie - od 5 min (jak mu się chce tylko pić) do 20-25 min. Pokarmu mam dużo, bo jak odciągam to ok 120 ml bez problemu schodzi, a jak mam pełną pierś to spokojnie 180ml ściągnę. Raz jak zostawiłam malucha na kilka godzin z babcią i nie miałam gdzie ściągnąć pokarmu, to tak mi się przepełniła, że ściągnęłam na raz 280 z jednej, ale toi był wyjątek.

Brzuchata, skoro twój maluszek ładnie wrócił do ssania piersi to czemu dajesz mu butle? Przystawiaj częściej to ci pokarmu na pewno przybędzie. Ja widzę to po sobie: maluszek po szczepieniu miał mniejszy apetyt, to pokarmu mi ubyło, a potem jak apetyt mu wrócił to ssał jak szalony i tak mi pokarmu przybyło, że czułam się jak przy nawale.

Seforka, a co podejrzewają u twojej malutkiej? Mam nadzieję, że okaże się wszystko w porządku. Trzymam za was kciuki:) Też mieliśmy takie 3 dni, kiedy mój synuś nie chciał ssać z piersi i szalał, ale nie dałam mu butli. Tak długo go przystawiałam i uspokajałam na zmianę, że w końcu mu przeszło. I odpukać mam nadzieję, że nie wróci. Nie chcę go przyzwyczajać do butelki i dostaje z niej mój pokarm tylko wtedy, gdy musi. A mm nie dokarmiam go wcale.

Od wczoraj mój synuś stwierdził, że więcej nie będzie leżał i zaczął się podnosić do siadania!!! Jestem w szoku, że tak wcześnie, ale jak go trzymam w pozycji półleżącej na kolanach, to tak silnie się podnosi, że ja go tylko podtrzymuje żeby nie tracił równowagi. A wsze maluchy też już chcą siadać?

Pozdrawiamy
 
reklama
Dziewczyny,
to Wy noski codziennie czyścicie katarkiem? Myślałam, że katarek to już sprzęt najcięższego kalibru hehe na mega katar. Już zgłupiałam z tym nosem bo każdy co innego mówi. Zatem gdy nie ma kataru czyścić aspiratorem czy nie czyścić? Oto jest pytanie hehe
 
Do góry