reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POGADUCHY O WSZYSTKIM

Wg dzieci należy pamiętać o przyjemnościach, a nie obowiązkach... ;D
Ale to jest zaleta dzieciństwa... kóra z nas pamięta o przyjemnościach ???
U mnie jest najpierw obowiązek, a później przyjemność... :p
 
reklama
Tak, Alex też po wyjściu ze szkoły nic nie pamięta, a jak zabiera do domu zeszyty (w szafkach zostawiają to co nie zadane, zeby codziennie nie nosić ), to nie pamięta czy jest coś zadane i pyta kolegów, jedni mówią ze nic, inni, że dużo zadane, wszyscy jako zakręceni.
 
U nas w szkole są szafki, a dzieci wszystko dźwigają na plecach. :(
Dyrekcja boi sie, że dzieci pogubią kluczyki... ::)
 
Alex zgubił już 4 razy i wymieniali zamek w szafce, ale ja myślę, że to i dzieci sie muszą nauczyc pamietać o kluczyku, ja w jego wieku nosiłam klucze od mieszkania do szkoły i jakoś nie zgubiłam, teraz za dzieci się za dużo pamięta (ja przynajmniej) i są takie efekty, ale swoją drogą to sa dni kiedy nic nie mają zadane to po co tyle dżwigac, a do tego jeszcze strój na wf, basen, judo, piłkę, te szafki to dobry pomysł.
 
Ja wszystko rozumiem... tylko po co stoją szafki, skoro moje dziecko i tak wszystko musi nosić na plecach ... bezsensu wydane pieniądze. :(
 
W pierwszej klasie Patryk ma zapewniony transport do i ze szkoły (woze go samochodem). Ale później... ::) nie wiem. Mam nadzieję, że dyrekcja ma zaufanie do dzieci ze starszych klas... ;)
 
U nas nie jest źle... Do szkoły prostą drogą, chodnikiem jest 2,5km. Autobus jeździ, tylko do przystanku jest 0,5km. Myślę, że w drugiej klasie odważę się na puszczenie Patryka samego rowerem lub autobusem.
 
Właśnie Kajtek przyniósł poprawiony sprawdzian. Zdobył 61 punktów na 72 możliwe. Nie tak najgorzej,trzyma średnią chłopców. Dziewczynki, jak zawsze, były lepsze. Najgorsze, że zrobił błędy w wyrazach, które się bez problemu odmieniają i wystarczyło się chwilę zastanowić.
 
EWCIK100, gratuluję :)
U mnie w rodzinie bliższej i dalszej jest potwierdzenie reguły, że lepszymi uczniami są dziewczyny. Patryk przyniósł co prawda dzisiaj trzy piątki, ale cały czas się zastanawiam, czy to tendecja stała, czy chwilowa ???
 
reklama
A u nas jak zwykle w kratkę 5 z matmy i 10 błędów z dyktanda i to jakie głupie np. Urszulka z małej litery, bo on nie wiedział, że to imię?
Też wozimy Alexa samochodem, jest dość daleko, a autobusem trzeba się przesiadac, no i kawałek idzie się przez las, więc teraz po ciemku, wiec do gimnazjum bedziemy go wozić, a potem zobaczymy.
 
Do góry