a co do komórek
to moja Paulina kupiła sobie za własne pieniążki zebrane na rocznicę komunii
i jak zobaczyła że tak czesto musi ją ładować za własne pieniądze
to po komórce nie ma już śladu
ale u chłopaków to może jest inaczej
zresztą moja Paulina nie jest osobą oszczędną
i nie potrafi dłużej pieniędzy przetrzymać jak 1 godzinę ;D ;D ;D
to moja Paulina kupiła sobie za własne pieniążki zebrane na rocznicę komunii
i jak zobaczyła że tak czesto musi ją ładować za własne pieniądze
to po komórce nie ma już śladu
ale u chłopaków to może jest inaczej
zresztą moja Paulina nie jest osobą oszczędną
i nie potrafi dłużej pieniędzy przetrzymać jak 1 godzinę ;D ;D ;D