reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

POGADUCHY O WSZYSTKIM

Agnexx. u nas też sypie! A ja jestem umówiona na dzisiaj z krawcową. Mam nadzieję, że namówię męża i mnie zawiezie, bo muszę przyznać, że tak jezda po śliskim trochę mnie przeraża!
Dzisiaj w domu nareszcie spokój, bo wczoraj do wieczora goście. Nawet pracę sobie odpuściłam, za to dzisiaj będę musiała nadgonić.

jeroiskuter6nu.jpg


Kajtek, o dziwo był w tym roku zadowolony z prezentów (różnie to z nim bywa!). Oczywiście, najbardziej podobał mu się "haliputer", ale to było do przewidzenia. I takie gumowe, klejące dinozaury ze Smyka. Jero pozostał obojętny, może za rok już coś skuma? ;)
Ja oczywiście najbardziej ucieszyłam się z Kajtka książki o przygodach Mikołajka i zaraz pożyczyłam sobie do czytania. ;D bo uwielbiam tego faceta ;)
 
reklama
EWCIK100, ale ten Twój maluszek jest słodki... :laugh: Masz fajnego psa, podoba się mi i moim dzieciom.
Też o takim marzymy, ale mój mąz jest wrogiem psa w domu, więc w grę wchodzą jedynie pluszaki... ;)
Ja też nie lubię jazdy po śliskim ale niestety dzisiaj mnie to czeka, bo muszę dzieci zawieźć na rekolekcje... :(
 
Ja jestem starą psiarą. U mnie w domu zawsze były psy i nie wyobrazam sobie domu bez psa. Mój mąż miewał w domu koty, ale mnie wziął z całym dobrodziejstwem inwentarza czyli wielkim czarnym briardem i tak się zaczęło... Myślę,że teraz bez psiska w domu czulby się żle.
Nasz Skuter to urodzona niania - uwielbia dzieci i ma anielską cierpliwość. Nie bez powodu goldenów używa się do dogoterapii.
 
Jako dziecko też miałam psa, papugi. Ale teraz od tego odwykłam. Marzy mi się duży pies, a nie jakiś jamnik, czy coś takiego. Dzieciaki też o tym marzą, ale mój mąż zgadza się najwyżej na.................akwarium... ::)
Rozumiem, że Twój piesek to suczka... ;) nie zamierzacie czasami powiększyć rodziny psiaków ???
 
Mój Skuter to facet, ale zupełnie niemęski ;D: łagodny, zrównoważony, pewny siebie, ale nie agresywny. Ja mam w domu niezły zwierzyniec. Koty, teraz tylko dwa. ale to sie zmienia, bo moje kotki miewają dzieci. Ostatnio mieliśmy jesienią piątkę maluchów i byl problem, gdzie je poupychać. Wszyscy znajomi już mają koty ;). Dałam ogłoszenie i jakoś poszły...
Teraz chyba do wiosny z kotami spokój.
Jst zółwik Skorupka. Papużyca Pamela, która gada jak najęta. I mnóstwo rybek w jeziorku w ogrodzie.

pamela5xb.jpg
 
Tylko pozazdrościć takiego zwierzyńca... :laugh:
Dzieciaki od małego nauczą się kontaktu ze zwierzętami.
My mamy dwa psy ale w kojcu i dzieci mają zakaz podchodzenia do nic, bo nie jestem ich pewna. Te psy trafiły do nas już w dorosłym życiu... ::)
Papuga świetna :) ja miałam nimfe, później dwie, ale kiedy wyprowadziłam się z domu oddałam mojej chrześnicy. :( Długo nie pożyły... :(
 
Pamela jest z tzw. produkcji ręcznej to znaczy,że została zaraz po wykluciu wyjęta z gniazda i ręcznie wykarmiona przez hodowcę. Dlatego była od początku (kupiliśmy ją gdy miała 3 m-ce) oswojona. Z tym, że toleruje tylko mężczyzn, kobiety dziobie.
No i taki ptak ma trochę okaleczoną psychikę. Pamela do końca nie wie kim jest: ptakiem czy człowiekiem? Dlatego nie może być trzymana z innymi papugami. Nie umiałaby się z nimi identyfikować i po prostu "dogadać". Za to z nami ma świetny kontakt. Rozmawia, popisuje się. Woła na mnie głosem Kajcia "mama', moim głosem woła "Kajcio". Naśladuje dzwonki telefonów. Skutera wygania na dwor :"Skuter, idź biegaj". Krzyczy:"daj wódki", "Polska gola", "Tomek Gollob", "jestem słodka" itp. Jak mąż bierze jedzenie dla kotów, Pamela woła "miauuuu" i nasze koty wiedzą, że mają szybko lecieć do misek. ;D ;D ;D
pamela5xb.jpg
 
Jaka mądra papuga... ;D Przydałaby mi się taka w domu... ;) mogłaby powtarzać - "Aga ćwicz brzuszki" albo coś podobnego... ;)
Macie wesoło z takim lokatorem... :D
najbardziej podoba mi się tekst - "daj wódki" ;D rozumiem, że ona nie pije... ;)
 
reklama
Moja papuga lubiła pić z mojej szklanki i wyjadać z mojego talerza... ::)

Przestało sypać, a droga zrobiła się czarna. Nie jest źle... ;D Jakoś na te rekolekcje dojadę... :p
Mam dzisiaj w miarę spokojny dzień, dzieci się bawią, a ja mogę poszperać w necie. :) Mąż w pracy, więc nikt mnie z kompa nie wygania... ;)
 
Do góry