reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Gratuluje nowych członków rodziny :-)

Dusia się zrobiła trochę maruda , albo boli ją brzuszek (choć kupki są ok ) albo to skok rozwojowy :sorry2:. Nie bardzo poleży sama
Zaczyna siadać ,na razie na leżaczku bo wtedy nie leci na boki ani do przodu bo ma podpórki :-D

Ewstra przepraszam ale uśmiałam się z tej "ciąży" . Kolega subtelny niczym młotek :crazy:. A Ty się nie przejmuj przecież nie tak dawno w ciąży byłaś masz prawo jeszcze mieć tu i tam . ;-)

Villandra a jak wyglądają te policzki Rafałka ??

Maria przedszkole jest super !!! Dużo uczy dzieciaki .
 
reklama
Hej ho!

Mini a wygląda to tak (potraktowałam to troszkę sudocremem). W sumie po mleku wyglądało ciut inaczej i paskudziło się dodatkow na brwiach i za uszami, gdzie teraz zupełnie nic się nie dzieje - więc od mleka mi to średnio pasuje...

Zobacz załącznik 490909Zobacz załącznik 490910

Na drugim zdjęciu czółko - jest już w końcowej fazie - strupkowej. I wygląda fatalnie :dry: Podejrzewam czy to nie od tej laktulozy?
Dziś o 16 będziemy u lekarza. Tyle że pediatra na urlopie i przyjmuje internistka, ale mam nadzieję, że jest równie fajna jak pediatra i ta od chorób dziecięcych...
 
vill straszne ten Twój biedulek ma te poliki i czoło, dużo czytałam na temat róznych alergii owego czasu i bardzo często takie skórne historie są związane z obecnością pasożytów i grzybów w organizmie, może pod tym kątem trzeba trochę pobadać małego? czytałam gdzieś artykuł o dziewczynce u której notorycznie stwierdzano alergię, ale nic nie pomagało na objawy w końcu okazało się, że ma jakieś pasożyty, podano leki i wszystko wróciło do normy, jak znajdę to wkleję

mam pytanie do doświadczonych mam co mam zrobić jeśli dziecko po okresie wcinania słoiczków absolutnie odmawia przyjęcia jakiegokolwiek stałego posiłku poza piersią? Na widok łyżeczki z dnia na dzień Mania dostaje szczękościsku i odwraca głowę nie ma mowy o nakarmieniu jej łyżeczką, trwa to już jakieś 5 dni myślałam, ze jej minie, ale nic nie zapowiada zmiany, codziennie próbuję z nowymi rzeczami ( deserki, zupki, kaszki) bez rezultatu, zresztą nawet nie weźmie łyżeczki do ust, a jak uda mi się coś jej zostawić na ustach to wykrzywia się jakby jej strasznie nie smakowało, nie wiem co mam począć...
 
Amandla - a nie rosną jej przypadkiem zabki? może ją dziąsełka bolą i dlatego się krzywi. Spróbuj przed karmieniem posmarować jej dziąsła żelem dentinox albo calgelem. Czy nie zadławiła się ostatnio jedząc zupkę/kaszkę? może się zniechęciła przez to i wtedy przyzwyczajenie na nowo troche potrwa.. Sprawdź też czy konsystencja tego co podajesz nie jest zbyt gęsta, moze jej się źle je i dlatego odmawia (najwyżej dodaj trochę wody do zupki albo mleka do kaszki)

witam wtorkowo :)
ja od rana szczęśliwa, bo dziś zastukały w łyżeczkę dwie dolne jedynki mojej Nusi :):)
 
ivi dziąseł rozpulchnionych nie ma, aczkolwiek ręce w buzi cały czas trzyma i ślinotok jak u mopsa, smaruję jej dentinoxem ale nie przed jedzeniem, jesli chodzi o konsystencję lub inne rzeczy które mogłyby ją zniechęcić to nic takiego sobie nie przypominam ( chociaż zanim przestała jeść to karmiła ją też babcia i nie wiem co się w trakcie działo:), konsystencję potraw robię dość rzadką, sama nie wiem... wygląda to właśnie tak jakby się zniechęciła, ale co zrobić by znów polubiła jedzonko? help...
 
Ostatnia edycja:
co do rozpulchnionych dziąseł to tym się nie sugeruj, u mnie ani Tymek ani Nusia nie mieli rozpulchnioncyh ani czerwonych a zęby szly aż miło. Spróbuj na 10-15 min przed karmieniem posmarować i zobacz co się stanie. Jeśli się zniechęciła to nic nie poradzisz, trzeba przeczekać:)próbować codziennie małymi porcjami, aż znów zaskoczy że to fajne jest:)
 
Ivi gratuluję ząbków!i dziękuję za rady,
próbuję pomalutku wszystkiego nawet sobie we dwie siedzimy ( tzn Mania jeszcze nie siedzi:), to macza sobie paluszki w jedzeniu ale nie oblizuje, daje jej troszkę deserku na swoim palcu do oblizania co kiedyś uwielbiała, a teraz się tylko odwraca, będę próbowała, mam nadzieję, że nie potrwa to długo...
 
Może chwilowo się jej znudziło :) bez naciskania, sama wróci do pyszności. Zazdroszczę, że Ci chętnie cyca :(mojej się daje wcisnąć cycusia tylko rano, inaczej wrzeszczy, odwraca się a w rezultacie gryzie:eek:

za gratulacje dziękujemy:) mam nadzieje, że kolejne wyjdą też tak lekko jak te (chociaż to raczej złudne nadzieje;) ):-)
 
Ivi gratuluję ząbków :)

Ależ pogoda masakryczna, jak to mówi mój tata butelkowa, nic tylko wyjąć butelkę i pić
Jutro sklepy pozamykane, trzeba wyjść i kupić coś na jutrzejszy obiad a tu pomysłu brak


Kasiulka rewelacyjne fotki z wakacji, Grześ jest chyba najbardziej uśmiechniętym maluszkiem, ale co się dziwić jak i mam ciągle uśmiech na twarzy ma?

A ja cały czas myślę o tym maluszku mojego brata
Dziś byliśmy go odwiedzić jest cu-do-wny. Taki malutki, uśmiecha się, oczka otwiera
Dziś o 12 ( a urodził się w nd o 23) pierwszy raz mógł sie przytulić do piersi mamy
Udało mu się zassać cyca więc mam nadzieję,że szybciutko wyjdą
A oto nowy członek rodzinki-Łukaszek-jestem w Nim mega zakochana
47 cm długi i 2040 waga, dziś trochę mniej 1900


Uploaded with ImageShack.us
 
reklama
witam :)

vill - ja o kleknieciu to moge pomarzyc........ eh... no coz widzialy galy...
marusia - szczescia na nowej drodze :)
u nas nie sie nie dzieje... dzien za dniem....... jakas melancholja mnie dopada chyba
 
Do góry