reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

aleeee tu wesoło;D powiedzcie mi dziewczyny czy to jakas polska strona johnsona czy oficjalna i gdzie tam się można zarejestrować? Ja kiedyś zarejestrowałam się na Vichyconsult i wygrałam zaproszenie na warsztaty makijażu z Anią Orłowską , było super na na pożegnanie każda z uczestniczek dostała torbę z kosmetykami vichy:)

a odnośnie męża, to ja na mojego nie mogę narzekać, czasami bez okazji przyjedzie z pracy z bukietem kwiatów, super się dogadujemy i uwielbiamy spędzać ze sobą czas. Nie jest jakimś wybitnym romantykiem, ale potrafi zaskoczyć mnie fajną kolacją raz na jakiś czas i generalnie ma fajne pomysły. Oczywiście ma swoje wady jak każdy facet, ale jak patrzę po znajomych facetach i narzekających koleżankach to naprawdę nie mogę mieć zastrzeżeń:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tunia poczekaj jeszcze z pięć lat i zobaczysz czy nadal Ci będzie serduszka z frytek wycinał :-D
Miodowy miesiąc to miodowy miesiąc :tak:

Mój mąż też z tych romantycznych inaczej :-), ale ja chyba też ...
Kwiatków mi nie kupuje bo nie lubię ich dostawać , walentynek nie obchodzimy , imienin też , a o rocznicy ślubu to on bardzie pamięta ;-)
 
a ja bym bardzo chciała, żeby za pięc czy dziesięć lat łączyło mnie z mężem tak duzo jak teraz:) na pewno relacje się zmieniają z czasem, ale myślę, że można nad tym pracować, zwłaszcza, że oboje mamy dobre wzorce w domach rodzinnych. Nie wyobrażam sobie być z kimś innym niż mój mąż, mam nadzieję, że ten stan potrwa jak najdłużej:)
 
Uuu nieźle napisałyście ;-)

Jeszcze co do rozstępów to mi akurat skrajnie to wisi,idealna nigdy nie byłam i już nie będe ;) Ale smarowac sie czymś warto, a skoro warto to czemu nie to co jednak wielu zdało egzamin? ;-) A najbardziej uwazam, ze z tym smarowaniem to chwilka intensywnego masażu działa cuda - bo poprostu skóra robi się bardziej ukrwiona i lepiej krem sie wchłania ;-)
Oliwka się nie wchłania.

I watek o panach hehe
Moj tak samo skrajnie ...nie romantyczny.. Ehh juz chyba po tylu latach nie mam co liczyc na zmiane.. Ale po jego rodzinie to sie nie mam co dziwic, nie umieli wpoic jakiegos celebrowania swiat czy okazywania uczuc. Itak sukces moj , ze uczucia potrafi okazywac, tulac, całujac, mowiac ze kocha itd. Najwazniejsze ;-)
Eh tam, moze i milionow miec nie bedziemy ale zyc bez niego nie umiem, kazdego dnia otwieram ooczy i mysle kiedy go zobacze ( a teraz chociaz z nim popisze :-( ) .. a szczyt szczescia to wspolnie spedzony dzien, nie wazne jak i gdzie, byle razem.. I tak jak mowili o kryzysie 5 lat.. to 7,5 nam leci a mi sie wydaje, ze jestesmy jeszcze bardziej szaleni za soba jak na poczatku..
Ehh.. ale swoje ma, jak kazdy :-p
 
;-) A najbardziej uwazam, ze z tym smarowaniem to chwilka intensywnego masażu działa cuda - bo poprostu skóra robi się bardziej ukrwiona i lepiej krem sie wchłania ;-)
Oliwka się nie wchłania.

Dokładnie to samo napisałam kilka postów wyżej :p Prawie słowo w słowo... Jak nie doczytałas to normalnie identycznie myślimy heheh

A tak poza tym to ja ide spac... Jutro z rana poczytam co tu dzisiaj jeszcze w ramach tego szaleństwach napisałyście... Na 9:45 ide do lekarza to będe miałą troche czasu rano. Oczywiście jak wstane odpowiednio wcześniej...

miłej nocy Kochane :* i buziaczki dla każdego Maluszka z osobna :*
 
Dokładnie to samo napisałam kilka postów wyżej :p Prawie słowo w słowo... Jak nie doczytałas to normalnie identycznie myślimy heheh

A tak poza tym to ja ide spac... Jutro z rana poczytam co tu dzisiaj jeszcze w ramach tego szaleństwach napisałyście... Na 9:45 ide do lekarza to będe miałą troche czasu rano. Oczywiście jak wstane odpowiednio wcześniej...

miłej nocy Kochane :* i buziaczki dla każdego Maluszka z osobna :*

Przeczytalam ciagiem odeszlam od kompa i siadam do posta "to co mialam pisac- aha kremy" i moze autosugestia hehe ale uważam zdecydowanie tak samo :tak:
Miłej nocki i powodzenia jutro!

Aha Kasiurek no i witaj myślałysmy o tobie caly czas ;-)
 
hej, ja w domu siedze jeszcze do konca tygodnia i napawam sie tym wiec nie zagladalam jakos na forum, ale teraz poczytalam co nieco w kazdym watku ;)

M. kwiatki kupuje i to czesto - ja lubie je dostawac a on kupuje bez okazji a to mile :) za to prezenty na urodziny czy walnetynki to nie nie wiem czemu ale on zawsze ma z tym jakis klopot pamieta ale zeby cos wybral to juz ciezej :) ale jak juz wybierze to az sie zloszcze bo mam wrazenie ze wydaje na to pol pensji a przeciez budzet wspolny :) ale i tak go kocham.
 
Mata doskonale Cię rozumiem z tym remontem - ja to przerabiam od przeszło trzech lat (non stop - gładź, kurz, BAJZEL i td) i najlepsze są te plany: "w tydzień to skończę, nic się nie martw", a potem mijają dwa miesiące i nawet półmetka nie widać...:wściekła/y:
mnie dobija to, że w ciązy jestem i niektórych rzeczy raczej robic nie powinnam. Ostatni remont (kuchni) tez mnie w ciąży zastał... a po łazience czeka nas jeszcze korytarz i duży pokój - to będzie jazda - kto to widział malować zimą :crazy: a ja naiwnie wieryzłam, że łazienka max 2 tyg. i po robocie...

Manta:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Świetny ten wykład o kremach :-D:-D:-D:-D:-D

dokłądnie, normalnie padłam :rofl2:

i dla jasności!! jak dla mnie to się możecie smarować nawet brylantami, albo zwykłym błotkiem jak wam odpowiada...

a jak jesteśmy przy błotku... to jak sądzicie można nakładać sobie błoto z Morza Martwego na całe ciałko? Czy lepiej omijac brzuszek?


nie wiedziałam, że dobry na roztępy :-D

Lina wieczór soczkowy :-) zagrycha z czekolady i kapusty kiszonej . To zupełnie niezły pomysł :tak::-D

ja wczoraj zjadłam 2 paski czekolady z orzechami, zagryzłam połowa miseczki rodzynek, potem zjadłam rybę z zalewy a wieczorna ucztę skończyłam jabłkiem :zawstydzona/y:

mój dziś będzie śmierdział piwem więc nie będzie mnie smarował!
Nie wolno! fu! :p
oj... chmiel relaksuje, odpręża, będzie masaż z aromaterapią ;-):-p:rofl2:

Ale sie kobitki rozpisujecie, aż ciężko nadrobić :szok: a ja dziś co siadłam do kompa, to ze 2 krótkie wątki przeczytałam i juz było "mamoooooooooo" :sorry2:

zaraz zmykam do łózka, bo jutro musze wczesniej wstać, żeby po odprowadzeniu małej do przedszkola szybko doczłapać sie do przychodni - żeby długo w kolejce do gina nie czekać;-)
 
o jaaaa chyba z 2 godziny nadrabialam, a nie bylo mnie tu raptem od wczorajszego poludnia, ale piszeeeeeeeeeeeecie:szok::-D
z tego wszystkiego to nic nie wiem, tzn. nie wiem co chiclabym Wam napisac, to moze tylko tyle;
Kasiurek- witaj! tak jak mowilam, kilka dni potrzymaja dla zasady, a raczej kasy z nfz, ale dobrze, ze juz jestes i odpoczelas:tak:

ze smarowidlami zgadzam sie z Manta, Pinula, Angel :tak:
ja po pierwszej ciazy nie mam ani pol rozstepa, a stosowalam tylko oliwki i normalne balsamy do ciala i tylko jak mi sie wspomnialo, podobnie jak teraz, jakos nie potrafie byc systematyczna w smarowaniu czy w ogole czymkolwiek chyba.....

po tych Waszych slodkosciach cos mnie ssie, a wypilam wlasnie z litr soku pomaranczowego, zjadlam kaszke z biedry (uwieeeelbiam) i teraz mysle co przed spaniem sobie jeszcze zapodac hmmm...

spokojnej nocy moje panie, jutro mam nadzieje byc na biezaco

aha ps. Angel- sliczna, sliczna fota!!! i cudna mamuska na niej!!!!
 
reklama
Do góry