Witam...
Przeczytałam co napisałyście miałam Wam tyle do powiedzenia a wszystko zapomniałam...
Na początek POzdrawiam
Angel... Wiem że sie tu u nas nie odzywa, ale ja ją ściskam mocno..
Bożenka Ciebie też.... Bardzo się ciesze że się odzywasz, bo taka cisza w eterze zawsze mnie martwiła... Mam nadzieje że u Ciebie będzie teraz z każdym dniem coraz lepiej
Ponadto
Ivi ty bądzi dzielna... kiedyś trzeba odciąc pępowine. Ja tego jeszcze nie przechodziłam, ale trzymam kciuki za pomyślnośc.. A ponadto ja też myślałam że uniknę L4, bo lubie swoją pracę, chciałam pracowac jak najdłużej ale już się rozmyśliłam. Ide na L4.
Villandra Tobie też miałam coś napisac, ale zapomnaiłam co...
A tak poza tym to minął nam kolejny dzień. W skrócie to znowu nie spałam pół nocy. Obudziłąm się o 2 i liczyłam barany do 5. W pracy dzień zaczął się od niemiłej rozmowy z kierowniczka. Wczoraj Wam chyba pisałam że powiedziałam kierownicznce że w środe mnie pół dnia nie będzie i że nie chce na to pół dnia urlopu ani tego odrabiac, bo mi prawo gwarantuje zwolnienie z pracy na czas wykoniania niezbędnych badań.
No więc od rana sie zaczeło... że właściciel poinformowany o tym że wyskoczyłam z kodeksem pracy, że nikt tak wcześniej nie robił. Ze tak na dobre to pracuje na swoją markę, bo lepiej o mnie świadczy jak chodze do pracy, a nie tak jak inne od razu poszły na zwolnienie... i że ona nigdy nie kazała mi odrabiac godzin jak gdzieś wychodziłam.
Ponadto od grudnia zmienił nam się system pracy. I nie odbieramy już wolnego za soboty, tylko chodzimy po 7 godzin i 2 soboty w miesiącu. J zaznaczyłam że będe pracowa nie dalej niż do 15 grudnia, bo jest mi już cięzko. Wiec ja to rozumuje tak żejak pracuje pół miesiąca, to pula sobót też mi się należy na pół. Ale moja kierowniczka wymyśliła że jedną sobote będę pracowac a drugą odrobie godzinowo chodząc pół miesiąca po 7 godzi a poł miesiąca po 8. W praktyce ma to wyglądac tak że jak mam pierwszą zmianę to jestem 7 h a jak drugą zmianę to przychodzę godzinę wcześniej czyli jestem 8 h.
Więc dzisiaj jej to powiedziałam, że nie do końca się z tym zgadzam, jest 3 dziewczyny na tym samym stanowisku ale wychodzi na to że ja w ciązy pracuje dłużej niż inne. Ale grzecznie chodze na 10 zamiast na 11, bo tak mi kazała. No i o to też był foch...
Jutro idę na glukozę i na KTG. Pójdę do mojego lekarza w międzyczasie i zapytam wprost czy mi przepisze zwolnienie, jak powie że nie to mu powiem że sobie go przepisze prywatnie i zarejstruje się do tej lekarki w poniedziałek. Taki mam plan
Ponadto trzymajcie kciuki za mnie jutro, bo czeka mnie glukoza.
Z Mikołajkowych przeżyc to prezent dostałam jeszcze w tamtym tygodniu. Mężowi obiecałam na mikołaja choinke jedziemy po nią w niedzielę. A Maluszkowi zamówiliśmy dzisiaj wózek. O taki :
Implast Bolder ECOLINE SD wózek+fotel+torba+10XGr (1964920538) - Aukcje internetowe Allegro dokładnie ten zestaw. W kolorze Lila Blue. Teraz objadam się mandarynkami.
Przeprasam że napisałam tu taki monolog moich żali... Ale zawsze mi ulży jak się komuś wyżale.