Dobryyy
Berniak wy to macie wrazen fajnie, ze uzebienie rosnie, bedzie mial 2 kasowniki hihi. A te huki to tez sie pewnie przyczyniaja do jego niespalstwa. Dziecko biedne pewnie zdezorientowane dlaczego cos huka, przeciez w nocy jest przewaznie cisza...
Ja jestem przeciwniczka przebijania uszu u niemowlat, dlatego,ze takiego dziecko po pierwsze nie potrzebuje bizuterii zeby ladnie wygladac (dzieci sa z natury piekne) po drugie kolczyki moga sie zawsze odkrecic i zostac polkniete, a po trzecie ze wzgledow estetycznych jak widze male dziewczynki obwiszone od dziecka no nieeeee , nie moj gust! Poza tym mozna jeszcze sie dorobic infekcji, ropienia uszu, przeciez takie dziecko jeszcze duzo lezy, wiec nie wietrzy tak ucha jak chodzacy czlek... Ja mialam przebijane uszy przed komunia, pistoletem, nic nie czulam, nie panikowalam, dostalam ladne, zlote kolczyki i mialam z tego radoche . Takie mniejsze dziecko ani sie cieszyc nie bedzie, ani nie doceni, ani sie nie wypowie czy kolczyki w ogole chce. No, ale jak to sie mowi : dzieci i ryby glosu nie maja. Polecam kazdej mamie, aby sie nad tym zastanowila 30 razy zanim bedzie walczyc z opuchnietym, ropiejacym uchem. Ja moze sie kiedys doczekam coreczki to napewno sie nie bede spieszyc z przebijaniem do momentu, az coreczka by mnie poprosila "mamo, cy moge miec kolcyki?" :-) No, ale kazdy robi jak uwaza, kazdy ma swoje poczucie piekna. Milko moim zdaniem Twoja coreczka jest bardzo urodziwa i nie trzerba jej dodatkowo przyozdabiac, zrobisz jak uwazasz, ale moze wstrzymaj sie jeszcze troche chociaz ze wzgledow bezpieczenstwa?
Madziu moj synek tez atakuje czasem szczeble, smieje sie, ze pewnego dnia je przegryzie na bobr i zbuduje zapore. Ale nic poza dziaslo jeszcze nie wychodzi, 2 dziaselka na dole biale i sa jakby dziurki w dziasle ale dramatu jeszcze nie ma. Mam nadzieje, ze mi da odetchnac
U nas dzis slonecznie , napewno sie wybierzemy nad morze dotleniac sie.
Berniak wy to macie wrazen fajnie, ze uzebienie rosnie, bedzie mial 2 kasowniki hihi. A te huki to tez sie pewnie przyczyniaja do jego niespalstwa. Dziecko biedne pewnie zdezorientowane dlaczego cos huka, przeciez w nocy jest przewaznie cisza...
Ja jestem przeciwniczka przebijania uszu u niemowlat, dlatego,ze takiego dziecko po pierwsze nie potrzebuje bizuterii zeby ladnie wygladac (dzieci sa z natury piekne) po drugie kolczyki moga sie zawsze odkrecic i zostac polkniete, a po trzecie ze wzgledow estetycznych jak widze male dziewczynki obwiszone od dziecka no nieeeee , nie moj gust! Poza tym mozna jeszcze sie dorobic infekcji, ropienia uszu, przeciez takie dziecko jeszcze duzo lezy, wiec nie wietrzy tak ucha jak chodzacy czlek... Ja mialam przebijane uszy przed komunia, pistoletem, nic nie czulam, nie panikowalam, dostalam ladne, zlote kolczyki i mialam z tego radoche . Takie mniejsze dziecko ani sie cieszyc nie bedzie, ani nie doceni, ani sie nie wypowie czy kolczyki w ogole chce. No, ale jak to sie mowi : dzieci i ryby glosu nie maja. Polecam kazdej mamie, aby sie nad tym zastanowila 30 razy zanim bedzie walczyc z opuchnietym, ropiejacym uchem. Ja moze sie kiedys doczekam coreczki to napewno sie nie bede spieszyc z przebijaniem do momentu, az coreczka by mnie poprosila "mamo, cy moge miec kolcyki?" :-) No, ale kazdy robi jak uwaza, kazdy ma swoje poczucie piekna. Milko moim zdaniem Twoja coreczka jest bardzo urodziwa i nie trzerba jej dodatkowo przyozdabiac, zrobisz jak uwazasz, ale moze wstrzymaj sie jeszcze troche chociaz ze wzgledow bezpieczenstwa?
Madziu moj synek tez atakuje czasem szczeble, smieje sie, ze pewnego dnia je przegryzie na bobr i zbuduje zapore. Ale nic poza dziaslo jeszcze nie wychodzi, 2 dziaselka na dole biale i sa jakby dziurki w dziasle ale dramatu jeszcze nie ma. Mam nadzieje, ze mi da odetchnac
U nas dzis slonecznie , napewno sie wybierzemy nad morze dotleniac sie.