reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Ja mialam kiedys chlopaka, ktoremu mamusia wszystko robila, ze w wieku 22 lat pierwszy raz obieral ze mna ziemniaczki, a pranie jak sobie sam wstawil to dzinsy byly na 90 stopni.
Dlatego ja wolę moje dzieci wszystkiego nauczyć. No prawie wszystkiego:-D
Syn przyszedl ze szkoly i nawet chętnie poodkurzał. Dostał za to owocową sałatkę na przegryzkę.
A mnie się zachciało dziś na obiad ryżu zapiekanego z jabłkami. Męzowi i dzieciom zrobilam klopsy w sosie pomidorowym i makaron, ale syn chętnie zjadł ryż ze mną. Będziemy go mieli jeszcze i na śniadanie, tyle tego zrobilam:-D

Córka namówiła mnie na wizytę u fryzjera.... Muszę przyznać że szłam tam z duszą na ramieniu i z duszą na ramieniu siadałam na krześle, ale... jestem mile zaskoczona, bo fryzurka jest dokładnie taka, jaka miała być:-)
Za to córka ścieła swoje długie włosy i ma teraz troszkę poniżej ramion. Fryzjerka przed scieciem zapytała ją, czy nie zechcialaby oddac swoich włosów na peruki dla dzieci chorych na raka i córka się zgodziła. Fryzjerka zaplotła z włosow warkocz i ścieła go. Poprosiła też o zapisanie córki danych bo ma przyjść jakaś kartka z podziekowaniem. Córka była wniebowzięta. W dodatku w zamian za warkocz miala strzyzenie gratis :-D
 
reklama
Dlatego ja wolę moje dzieci wszystkiego nauczyć. No prawie wszystkiego:-D
Syn przyszedl ze szkoly i nawet chętnie poodkurzał. Dostał za to owocową sałatkę na przegryzkę.
A mnie się zachciało dziś na obiad ryżu zapiekanego z jabłkami. Męzowi i dzieciom zrobilam klopsy w sosie pomidorowym i makaron, ale syn chętnie zjadł ryż ze mną. Będziemy go mieli jeszcze i na śniadanie, tyle tego zrobilam:-D

Córka namówiła mnie na wizytę u fryzjera.... Muszę przyznać że szłam tam z duszą na ramieniu i z duszą na ramieniu siadałam na krześle, ale... jestem mile zaskoczona, bo fryzurka jest dokładnie taka, jaka miała być:-)
Za to córka ścieła swoje długie włosy i ma teraz troszkę poniżej ramion. Fryzjerka przed scieciem zapytała ją, czy nie zechcialaby oddac swoich włosów na peruki dla dzieci chorych na raka i córka się zgodziła. Fryzjerka zaplotła z włosow warkocz i ścieła go. Poprosiła też o zapisanie córki danych bo ma przyjść jakaś kartka z podziekowaniem. Córka była wniebowzięta. W dodatku w zamian za warkocz miala strzyzenie gratis :-D

Ojej, ale fajnie. Tak jest w każdym salonie, czy w jakichś konkretnych?
 
Ojej, ale fajnie. Tak jest w każdym salonie, czy w jakichś konkretnych?
Nie mam pojęcia, bo pierwszy raz się z tym spotkałam. Salon nazywa się Gerla's Welkom bij Gerla's Haarstudio
O ale super sprawa ja scielam swoje dlugasne wlosy i trzymam mojego kuca no to mam pomysl co z nim zrobic.
Kiedyś, kilka lat temu jeszcze w PL słyszałam, że można sprzedać swoje włosy. Nie wiem czy mierzyli długośc czy cięzar iu ile można było za to dostać. Pewnie skup robiły firmy perukarskie
 
moja mama ma tak grube i dlugie wlosy - do samego pasa. jak bedzie kiedys scinac (w co watpie, bo szkoda jej :D) to tez pewnie to gdzies przekaze, bo szkoda to zmarnowac. ja kiedys tez mialam do samych posladkow, i po komunii scielam za ucho :baffled: ale moje wlosy to rosna w zastraszajacym tempie z predkoscia swiatla, i jak tylko pocieniuje to zaraz zas grube po jakims czasie sa :cool2: szkoda, ze tak luzem wlosow nie mozna oddawac, bo moich scietych zawsze cala gora i konca nie widac :-D
 
Dzien doberek kto jest berek :D

Jak tam na pokladzie?? Zgoda i milosc ?? Lol

Spuchne a Was nie nadrobie...
Kto na ochotnika do streszczenia??

Jak brzuchatki? AYNI? KALLIE??

KALLIE wracam 11-stego przy pomyslnych wiatrach. Moze sie juz rozpakujesz do tego czasu?? :)
 
Mgd ja cały czas obstawiam bliżej mojego terminu :) chociaz wczoraj chciałam być kozak i zrobiłam 3prania, prasowania, ścieranie kurzy w domu, mycie łazienek i odkurzanie a do tego obiad i spacerek z psem i dzisiaj całą noc mnie już plecy męczyły i takie tam yhh Ale idę do połoznej dzisiaj, ciekawe co mi powie mądrego heh
Patrzę po suwaczku i Kausar ma już ponad miesiąc!! wow nie poznam Twojego okruszka pewnie:tak: Korzystajcie ze słoneczka, tutaj już takiego ciepełka niestety niet
 
reklama
czesc laski - MGD, sweety wracajcie na stałe:-)
ja wlasnie zjeb....alam myszkę i teraz mecze sie z tą wbudowaną w laptopie - masakra...
Olivia wlasnie zasnela w hustawce to ja znikam ogarnąc pranie i zmywanie. Potem jakieś szybkie sprzątanko i biore sie za hafty bo mam zamowienie na obrazek z misiem.
Bedę wieczorem - nie naskrobac mi tu dużo;-)
 
Do góry