reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Ja niewiedzialam jak to robila:( bo ja patrzec nie moge, ktos mi kiedys powiedzial ze to wlasnie tak strasznie wyglada i nie patrzylam...
moze i nie boli:)
Plakac mogl tez z tego powodu ze od 6 nie spal i dopiero co usnal a tu ktos go budzi;/

A mna tez targaja hormony i placze razem z nim:D
 
reklama
Ayni- moj za pierogi to sobie da reke uciac! Ale tylko mojej mamy :-D ja lepic niestety nie potrafie ( tzn. moze i potrafie,ale nie probowalam, lol ) uwielbia golabki, wszystkie polskie slodycze i generalnie z naszych rodzimych dan to tylko flakow, golonki i galarety nie ruszy- reszte zje :) dlatego jestesmy bardzo czestymi klientami w polskich sklepach, bo moj az sie trzesie na sama mysl o kabanosach czy paczkach :-D

zmieniajac temat- gdzie mozna kupic nie-drapki? Widzialam w H&M jedna ostatnia "pare", ale byly 3 w komplecie zamiast czterech (ktos ewidentnie oderwal hehe ) nigdzie indziej nie widzialam....

Flaki i golonka to juz nie dla nas takie extremum :D aleee mysle ostatnio jak tu zrobic halal bigos i go zaznajomic. Nie daje wszystkiego na raz, tylko po troszku, za kazdym razem cos innego i powoli, co by mi sie polskie potrawy nie wyczerpaly :D hihi. A jak sie wyczerpia, to przejde do deserow, poki co pieczenie mi kiepsko wychodzi, ale dla mojego M i tak jest to szczyt marzen. Zezre nawet kasze gryczana z sosem pieczarkowym i sie bedzie zachwycal :-p
A niedrapki widzialam w prenatalu. Ja mialam jedna pare z nl i 2 pary zamowilam w polsce i mysle, ze to mi wystarczy.

To mój zmysł kojarzenia jest jakiś upośledzony. Z niczym mi się to nie skojarzyło, prócz adresu internetowego. No coż...

Haha, mi tez. Dzieci internetu jestesmy. Od razu pomyslalam, co to za adres internetowy :D

Miało być ameryka południowa nie północna, moje myślenie rano wymiata ... konkretnie Surinam, rodzina hinduska :)
przerwą.mi się kończy...

No to fajnie ! Podobno z Surinamu panie sa bardzo krzykliwe i nerwowe , ale to znam tylko ze stereotypowych opowiadan, moj m tez ma kolege w pracy z Surinamu z polska zonka :) Mielismy okazje jesc surinamski obiad, jajko w sosie sambal, ziemniaczki, przyprawy , warzywa, mniaaam i chyba rybka :D super, ale spicy! Od razu mi przemiana materii zaczela dzialac. Pewnie maz tez duzo gotuje, co ?

Ogolnie to ja tez jestem pasozytem:D haha bo nie pracowalam od (nie pamietam dokladnie) 11-12 tygodnia ciazy:/
praca sie skonczyla, zima nastala a na wiosne juz mnie nie chcieli bo bylo widac ze w ciazy...;/
Jak to mowia "Wziales sobie Pania to teraz pracuja na nia" :-D Do pracy pewnie pojde dopiero na wiosne... mam nadzieje ze sie cos trafi:)


Aaa i powiem wam ze zauwazylam ze moj B bardzo sie zmienil, na lepsze:)
jest tak czuly i wrazliwy, ze go czasem nie poznaje...
docenia wiecej niz jest mozliwe...:D
jednak chyba porodu zblizaja do siebie ludzi:)

A ja mysle, ze kobieta siedzaca w domu to wcale nie pasozyt. Moze takie powiedzenia wywodza sie z polskiej kultury? Gdzie kobieta musi pracowac na pelnym etacie, opiekowac sie dziecmi, sprzatac dom, gotowac, piec i jeszcze po calym dniu sie usmiechac ? Bo te ktore siedza w domu, to pasozyty ? Well.. To takie troche nie fair i co chwile sie trabi w gazetach ile warta jest praca gospodyni domowej w PL. Podobno wyliczyli to na ponad 2 tys zlotych :D czyli chyba nie takie pasozyty z nas , a moze po prostu nie jestesmy oslami robotnymi !
Mi osobiscie szkoda kobiet, ktore musza pracowac do konca ciazy i potem szybko wracac do pracy na pelny etat i jeszcze zajac sie calym domem. :sorry: jeszcze mam wrazenie, ze staraja sie wszystkim dokola pokazac jakie sa szczesliwe w roli robota dzialajacego 24/h na dobe... A wszystko po jakims czasie peka i rozne sa tego konsekwencje.

Ja nie pracowalam od prawie 1-go miesiaca ciazy, ale akurat byl styczen, martwy sezon, potem moglam kontynuowac prace, ale maz sie bal, ze zaslabne w pracy albo bede chodzic przemeczona. Poza tym w jego kulturze utrzymanie rodziny to obowiazek meza i kobieta jesli chce to moze cale zycie w domu przesiedziec, a jesli pojdzie do pracy nie musi sie dokladac do domowego budzetu. Cieszmy sie, ze mamy takich mezow, ktorzy na nas ciezko pracuja i pozwalaja w harmonii opiekowac sie ogniskiem domowym. U mnie w karcie ciazy widnieje napis w sekcji zawod : huisvrouw. Nie widzialam tez aby holenderki sie przemeczaly i robily z siebie bohaterki pelnego etatu, kiedy maja juz dzieci. Pracuja part time albo w ogole. I dobrze. Na prace przyjdzie jeszcze czas :-D
 
witam dzis!
Co do ciemieniuchy to moge sie wypowiedziec. Moja starsza corcia miala ja bardzo ale to bardzo dlugo, bron boze nie zaniedbywalam dziecka, po prostu tak juz miala. Jak byla mala zawsze pacynke smarowqlam oliwka a pozniej wyczestwalam, ale ona powracala, powracala nawet lekarz stwierdzil ze to dziwne ale zeby dalej smarowac glowke. W wieku 2 latek przeszla dopiero. Ale ile ja oliwek zuzylam to tego nawet nie zlicze.
Jedna rzecza o ktorej zapomnialam jako mloda mama to to aby po kapieli malej dzidzi wycierac miejsca za uszkami, ale porzadnie. Pare razy zapomnialam i zaczelo tam byc nie przyjemnie, ale dobrze ze obok mnie mieszkala laska z 2 dzieciaczkow i ona mi duzo pomagala, do tej pory sie przyjaznimy.

Mam pytanie kupowalyscie spiworki dla bobaskow? Wasze dzieci spia w czyms takim czy tylko kocyk uzywacie, bo mam dylemat czy kupic czy nie?
 
ewelinka, ja mam 2 spiworki i kocyk dla malego. Dostalam z kraamzorgu taka ksiazeczke odnosnie spania i urzadzania lozeczka i tam bardzo polecaja te spiworki, aby dziecko sie nie przegrzalo. Odradza sie kolderki zupelnie, chyba ze jakies mrozy. A co do kocyka to tez zawsze warto miec ale kocyk latwo skopac w nocy i dziecko nie bedzie dobrze zakryte.
 
No wlasnie w tym artykule jest napisane ze to absolutnie nie jest z zaniedbania i ze czasem ciemieniucha nawraca np w wielu 5 lat.
 
Ayni, Madziula Dzieki z odp, moze 1 kupie ale tki maluszek to znikni w tym spiworku na poczatku.

Mgd zgaga po mleczku przechodzi na 100%, polecam kazdej kobitce w ciazy:-)

Ja zmykam sypialke doprowadzic do ladu. Do pozniej:-)
 
Ewelina ja nie kupywalam narazie spiworka... kupilam kocyk i maly spi pod nim... jak za zimno mu to skladam na pol a jak za goraca to pojedynczo go przykrywam...
Mam jeszcze dwa rozki i pewnie ich nie uzyje, no chyba ze kocyk pojdzie do prania...

Musze dorwac wage:D
ciekawa jestem ile waze...
jestem tak blada ja gów*o w trawie...:baffled::-D
 
Ja mam jeden spiworek na pierwsze miesiące i chcę zobaczyć jak się będzie sprawdzał, a potem będzie zima i mam też w razie wu kołderkę tzn będę miała:)

Ayni a ja bigos robię tutaj nie taki do końca polski, tylko z tej kapusty spitskooi czy jakoś tak bo ona jak młoda smakuje i to taki bardziej kapuśniaczek wychodzi, do tego marchew na tarce i pierś kurczaka w kostkę krojona i podsmażana bo to dla mnie najchudsze mięsko i nie przepadam za innymi mięsami
 
reklama
Do góry