reklama
Madziula85
Rodzina w komplecie :)
ja tez mam wyzszy pakiet ale neistety nic nie moge znalesc na temat laktatora ..... ale mysle ze napewno pokrywaja
dzien dobryyyy
berni nie boj sie prosic o pomoc , kraamzorg ma specjalistow od laktacji i po to jej placisz aby Ci pomogla.
nie przyzwyczajaj dziecka do mieszanki bo potem juz ciezko bedzie. Nie jest latwo ale dasz rade!
buziaczki!!
potem napisze cos wiecej bo mam kotka pod rekami i ciezko pisac
berni nie boj sie prosic o pomoc , kraamzorg ma specjalistow od laktacji i po to jej placisz aby Ci pomogla.
nie przyzwyczajaj dziecka do mieszanki bo potem juz ciezko bedzie. Nie jest latwo ale dasz rade!
buziaczki!!
potem napisze cos wiecej bo mam kotka pod rekami i ciezko pisac
Bernadetka jak Alus juz nie spada z wagi, a rosnie pomalu, to znaczy ze nie trzeba dziecka mieszanka dokarmiac. Podanie dziecku butelki powoduje zaburzenia laktacyjne, i mleka jest mniej. Laktacja Tobie sie dopiero stabilizuje, i sila rzeczy musisz z malym spedzac przy cycku tyle czasu ile on potrzebuje, nawet jakby chcial 20/24 przy tej piersi byc. Mysle, ze dasz sobie rade Aha i nie dawaj smoczka (uwazaj na kraamzorgowe, one czesto bez pytania daja bobasowi smoka), bo po co dziecko do niego przyzwyczajac, a pozatym dziecko jak ciagnie smoka (ktory ma inny ksztalt niz sutek) to po jakims czasie moze sie prezyc przy cycku, efektem czego bedziesz zmuszona dziecku podac butelke, bo piersi nie bedzie chcial ssac:---(
Astrid1987
Mama Tygrysica z Księżyca
Mai mleczko sztuczne dali raz, jak strasznie płakała a ja nie miałam ani kropelki mleka. Ale to była ilość mieszcząca się w niewielkiej strzykawce. Potem mi przynieśli laktator i ściągałam siarę. Powiem Wam, że pomogło i potem miałam cycki jak kamienie.
nana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2011
- Postów
- 1 689
http://www.terapia-ndt.waw.pl/rozwoj.html
Kobitki tu wklejam wam fajna stronke o prawidlowym rozwoju dzieci ,terapeutka super tlumaczy jak postepowac z dziecmi ,jest tam o noszeniu w chustach o fotelikach ,lezaczkach zachecam goraco do poczytania
Kobitki tu wklejam wam fajna stronke o prawidlowym rozwoju dzieci ,terapeutka super tlumaczy jak postepowac z dziecmi ,jest tam o noszeniu w chustach o fotelikach ,lezaczkach zachecam goraco do poczytania
Iskierka71
Fanka BB :)
Aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!
Ja właśnie musialam moje dziecko obudzić bo jak wypila pierś o 10.00 to byla juz 14.00 a ona nadal slodko spala Mnie piersi bolały, ciekło na koszulkę no i cóż bylo robić....
Przewinęłam, nakarmilam i teraz sobie leży...
Ayni, ty kiedyś pytalas o mega paczkę wkladek laktacyjnych 100szt z tego co pamietam. Pytalaś czy to nie za dużo...
Ja już mam drugą paczkę z DA (30szt) a dzis noszę po 2 szt na pierś i jeszcze czasem mi przemaka....
Ja probowalam dawac smoczka juz na drugą noc, jednak mala nie chciala go ssać. Wczoraj jak bylam na zakupach to teściowa podala malej smoczka i ta po dluzszej "walce" zaczęła go w koncu ssać. Później podalam malej pierś i nie bylo zadnego problemu.
Czasem smoczek jest niezbędny, szczególnie, gdy niemowlę lubi zasypiać przy piersi. Są takie dzieci, ktore maja silną pootrzebę ssania i gdyby je trzymać przy piersi to zmacerują nam sutki... Wtedy smoczek jest wybawieniem.
Ja właśnie musialam moje dziecko obudzić bo jak wypila pierś o 10.00 to byla juz 14.00 a ona nadal slodko spala Mnie piersi bolały, ciekło na koszulkę no i cóż bylo robić....
Przewinęłam, nakarmilam i teraz sobie leży...
Ayni, ty kiedyś pytalas o mega paczkę wkladek laktacyjnych 100szt z tego co pamietam. Pytalaś czy to nie za dużo...
Ja już mam drugą paczkę z DA (30szt) a dzis noszę po 2 szt na pierś i jeszcze czasem mi przemaka....
No z tym się nie zgodzę....Aha i nie dawaj smoczka (uwazaj na kraamzorgowe, one czesto bez pytania daja bobasowi smoka), bo po co dziecko do niego przyzwyczajac, a pozatym dziecko jak ciagnie smoka (ktory ma inny ksztalt niz sutek) to po jakims czasie moze sie prezyc przy cycku, efektem czego bedziesz zmuszona dziecku podac butelke, bo piersi nie bedzie chcial ssac:---(
Ja probowalam dawac smoczka juz na drugą noc, jednak mala nie chciala go ssać. Wczoraj jak bylam na zakupach to teściowa podala malej smoczka i ta po dluzszej "walce" zaczęła go w koncu ssać. Później podalam malej pierś i nie bylo zadnego problemu.
Czasem smoczek jest niezbędny, szczególnie, gdy niemowlę lubi zasypiać przy piersi. Są takie dzieci, ktore maja silną pootrzebę ssania i gdyby je trzymać przy piersi to zmacerują nam sutki... Wtedy smoczek jest wybawieniem.
bernadetkka
Fanka BB :)
Dzieki dziewczyny
wlasnie czekam na jakis sprzet ze szpitala do odciagania mleka z piersi bezposrednio do buzi dziecka... niewiem czy to pomoze, jak dzisiaj zobaczyla moje piersi to sie przerazila;/ pewnie ja zle dawalam malemu, niestety ale dopiero sie ucze... ciezko jest, mam nadzieje ze cos sie ruszy bo bardzo chce karmic piersia
dostal dzisiaj jeszcze butelke przy niej bo ja prawdopodobnie mam bardzo malo pokoramu, denerwuje mnie troche ale nie jest az taka upierdliwa...
Wogole przy karmieniu mam takie skurcze jakbym rodzic miala haha ale podobno to normalne...
pytalam o te witamiy dla malego i kazala mi podac 8 dnia od narodzenia... czy tak to jest???
Bo ja juz im nie wierze...
wlasnie czekam na jakis sprzet ze szpitala do odciagania mleka z piersi bezposrednio do buzi dziecka... niewiem czy to pomoze, jak dzisiaj zobaczyla moje piersi to sie przerazila;/ pewnie ja zle dawalam malemu, niestety ale dopiero sie ucze... ciezko jest, mam nadzieje ze cos sie ruszy bo bardzo chce karmic piersia
dostal dzisiaj jeszcze butelke przy niej bo ja prawdopodobnie mam bardzo malo pokoramu, denerwuje mnie troche ale nie jest az taka upierdliwa...
Wogole przy karmieniu mam takie skurcze jakbym rodzic miala haha ale podobno to normalne...
pytalam o te witamiy dla malego i kazala mi podac 8 dnia od narodzenia... czy tak to jest???
Bo ja juz im nie wierze...
reklama
mgd
ماما كوثر
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2011
- Postów
- 1 492
NANA bardzo fajna strona. Dzieki.
Ale na te wszystkie "wyznaczniki" trzeba uwazac. Nie zapominajmy ze dziecko to odrebny organizm,i jak kazdy rozwija sie w swoim tempie...
Juz nie raz mialam okazje obserwowac sytuacje jak mamy "porownuja" rozwoj swoich dzieci..
I wielki dramat oraz zmartwienie kiedy Kubus nie siada a Macius juz tak.
BERNI z mojej teoretycznej wiedzy
Pojecie "mam malo mleka" nie istnieje!
Bardzo fajny cykl apropos karmienia piersia
http://www.nowamatkapolka.pl/plugins/_newsedit/news/33/index.php?lang=pl
Ale na te wszystkie "wyznaczniki" trzeba uwazac. Nie zapominajmy ze dziecko to odrebny organizm,i jak kazdy rozwija sie w swoim tempie...
Juz nie raz mialam okazje obserwowac sytuacje jak mamy "porownuja" rozwoj swoich dzieci..
I wielki dramat oraz zmartwienie kiedy Kubus nie siada a Macius juz tak.
BERNI z mojej teoretycznej wiedzy
Pojecie "mam malo mleka" nie istnieje!
Bardzo fajny cykl apropos karmienia piersia
http://www.nowamatkapolka.pl/plugins/_newsedit/news/33/index.php?lang=pl
Ostatnia edycja:
Podziel się: