Dzień dobry w słoneczną niedziele:-)
Ayni ja to sie zebrac nie moge, żeby umyć swoją lodówe...........jeszcze tym bardziej teraz jak mała wymyśliła sobie, że będzie na mnie wyłazić i piszczeć to odechciewa mi się, bo z marudzącym dzieckiem przy nodze to cięzko cokolwiek zrobić.....
Za 3 tygodnie wybieramy się do Pl. Ciekawe czy dane mi będzie odpocząć. Mam cichą nadzieje, że dziadkowie się wykażą i porwą nam nasze dzieci potwory....marzę o odpoczynku i chciałabym się jakoś rozerwac z moim Ł.......bo normalnie to się nie da. Rano do pracy idzie, a jak wraca to jest prawie wieczór i pomaga mi przy dzieciach, a ja w tym czasie zawsze cos mam do zrobienia i tak wygląda nasze wspólne spędzanie czasu. Chciałabym, żebyśmy gdzieś razem w Pl wyskoczyli albo tak zwyczajnie poprostu poszlibysmy się zabawić....Wczoraj jak potwory wkońcu padły, usiedlismy sobie z piwkiem, ale i tak nie poszaleliśmy, bo Ł dziś do pracy musiał iść.
Wczoraj byłam na zakupach i jak zwykle poszalałam. Kupiłam żarcie, bo lodówka płakała, że głodna...do tego słoiczki, pampersy, mleko dla małej itp, nawet mojemu Ł coś kupiłam, a o sobie nie pomyślałam, a tyle rzeczy mam na oku....w Pl nadrobie zaległe zakupy. Jak wpadne do Rosmana to wyniose kilka ton....chyba wynajme tira.
I może o fryzjera zachacze.....ale nie mam pomysłu na nowy look.....mam teraz włosy do ramion, są cieńkie ale jest ich dość sporo i musze sie nieźle napracować, żeby nie były oklapniete wwwwwwwwwwrrrrrrrrr czasem ich nienawidze. Chciałabym dac mojej czuprynie nowe życie, ale mam wrazenie że w każdej fryzurze będę wyglądać jak oszołom.....szukałam w necie, ale nic nie znalazłam......
Ale nadrukowałam
A to przez kawe
ale była k...a mocna........ide cos robić, już dość tych moich wypocin niedzielnych.....Miłego dnia dziołchy:-)
.
