reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Wita sie poranna zmiana...i ja siedze przy kawce...maly juz w psz...dzis znowu plakusial troszku bo za duzo przerwa ale i tak widzialam postep bo nie plakala tak strasznie jak zawsze :)

Co do raczkowania to prawda nie kazde dziecko musi raczkowac...:) znam wiele dzieci ktore od razu "poszly" bez raczkowania...

Ja dzis czekam na kolezanke ktora ma dotrzec ok 13 na plotki...dlugo sie nie widzialysmy wiec jest co opowiadac hehe :)

Dzis znowu mam wileki znak zapytania co gotowac haha...chyba zrobie kalafiorowa z koperkiem...bo nic mi innego nie przychodzi do glowy...

A tak w ogole mam pytanie...jak tutaj jest z wyrwaniem zeba? mam ubezpieczenie z FBTO za 109,00e czy za wyrwanie bede musiala cos doplacic ? bo za kanalowe wiem ze sie doplaca ale za wyrwanie nie wiem...hmm? wie ktos moze? Bo ja w pl mialam robione kanalowe i wczoraj wszystko mi wylecialo z tego zeba mam dziure i zaczyna pobolewac:/ i chyba nic mi juz nie pozostaje tylko wyrwac cholere...
 
reklama
A tak w ogole mam pytanie...jak tutaj jest z wyrwaniem zeba? mam ubezpieczenie z FBTO za 109,00e czy za wyrwanie bede musiala cos doplacic ? bo za kanalowe wiem ze sie doplaca ale za wyrwanie nie wiem...hmm? wie ktos moze? Bo ja w pl mialam robione kanalowe i wczoraj wszystko mi wylecialo z tego zeba mam dziure i zaczyna pobolewac:/ i chyba nic mi juz nie pozostaje tylko wyrwac cholere...


Z tego co piszesz nie masz dodatkowego ubezp na dentyste, co znaczy ze za wszystko musisz placic sama.
Ja za wyrwanie placilam 65e, bez zwrotu z ubezp bo nie mam ubezp na dentyste. Kazdy dentysta ma swoja taryfe ale mysle ze ceny sa mniej wiecej podobne.
 
ale tu cisza dzis...gdzie sie wszystkie podziewacie?

U mnie wlasnie popoludniowa drzemka wiec mam luz...zupka juz dochodzi na gazie a ja chyba pierdykne druga kawe bo zasne z nudow...
Kumpela miala wpasc ale chyba sie zapomniala i spi haha
 
Madinl to super!
Mój krolewicz ucina drzemke a ja ogladalam londynczykow drugi sezon, dzis sciagnelam iple na telefon i wszystkie seriale sa gratis :o)

Pogoda boska. Wybieram sie dzis z ojcem dziecka do kinderboerderij pokazac zwierzaki we wiosennej odslonie. Trochę wieje ale można się w końcu wynurzyc.
 
Hejo Dameski :D

Mam free time...Ojciec zabrał Córcię na spacer, żebym mogła sobie odetchnąć. Maja ma od jakiegoś czasu fazę na "mama mama mama" i nic tylko jęka i stęka. Niestety, dla niej, ale muszę ją uczyć tego, że nie mogę być na byle stęknięcie i np. pranie się samo nie powiesi czy chata sama nie ogarnie, bo ona MUSI na mnie spać. Co innego, jak ją bolą zęby i widzę, że potrzebuje przytulenia. A tak, żeby mnie nie wykorzystywała, to sorry-Gregory, won do łóżeczka. Na szczęście pokwęka i się zajmuje sobą.

Co do jedzenia słoiczków...moja ma fazy, że zje cały a ma tak, że 1/3. Z czego...owocowy może zjeść razem z denkiem a normalny obiadek to już niekoniecznie i dla niej max to 3/4. Chociaż ostatnio i tak je normalne jedzenie. Przy okazji świąt popróbowała, tego, co my jedliśmy, wiadomo, zero chrzanu czy innych ostrych, ciężkich rzeczy. Ale...żurek próbowała i jej smakował :-D. A za sernik to by dała się pokroić, no ale niestety nie mogłam jej dać tyle, ile by chciała. Oczywiście był płacz, ale trudno się mówi. Nie ma u mnie wymuszania.

Jestem zdania, że dzieci jedzą tyle, ile mają ochotę. Ani mniej, ani więcej. Jeśli normalnie pije picie, nie ma gorączki, dobrze się czuje, jest pogodna etc., to nie mam czym się przejmować. Ostatnio mniej jadła, ale przez ząbkowanie. Wolała mleko, niż coś konkretniejszego.

Co do raczkowania...są dzieci, które to omijają i wyrastają na normalnych ludzi ;-). Moja co prawda raczkuje, aż kolana w spodenkach robią się czarne, mimo sprzątania. Nie rozumiem, czemu ktoś miałby uczyć dziecko raczkowania? O ile wiem z zajęć z fizjologii i rozwoju człowieka, nie powinno się ani uczyć dziecka raczkować, ani chodzić. Dziecko samo powinno to zrobić i tyle. Tak jest zdrowo dla jego układu kostno-stawowego. Nie ma sensu czegokolwiek przyspieszać, bo to niepotrzebny stres i dla matki i dla dziecka.
 
Ostatnia edycja:
Astrid ty zamiast sie relaksowac to ty na forum jak w dzien roboczy :-D ja uwazam ze niekiedy trzeba dziecko stymulowac np do obrotow, niektore dzieci b pozno lapia i pare cwiczen z zabawkami pomaga aby zalapaly o co chodzi. oczywiscie jest to w formie zabawy, pare dziewczyn z Adasia miesiaca tak nauczyly dzieciaki bo nie chcialy sie obracac na boki w wieku 6 miesiecy, a to pozno. Ale z raczkowaniem nie jest to chyba konieczne skoro ogolnie przyjete jest ze nie wszystkie dzieci raczkuja.

Niestety nie wybralismy sie do kinderfarmy, ale wzielam dziecko w nosidelko i udalismy sie na zakupy. Adasiowi oczywiscie trafilo sie najwiecej, tj 2 pajace do spania, czapeczka na wiosne, sandalki na lato, nowe smoczki do butelek, oraz pacynka kermit. szukalam tez za kubeczkiem z wycieciem na nos i uszkami ale nie ma takich :/ kupilam zatem ten bez uszek z difraxa http://www.difrax.nl/nl/producten/flessen-en-bekers/bekers/1024,-1006/oefenbeker i daje rade nawet tyle ze Adam trzyma za krawedz jedna raczka. Maz kupil spodnie a ja... No coz... scierki kupilam do kuchni haha. szalenstwo.
 
reklama
Astrid ty zamiast sie relaksowac to ty na forum jak w dzien roboczy :-D ja uwazam ze niekiedy trzeba dziecko stymulowac np do obrotow, niektore dzieci b pozno lapia i pare cwiczen z zabawkami pomaga aby zalapaly o co chodzi. oczywiscie jest to w formie zabawy, pare dziewczyn z Adasia miesiaca tak nauczyly dzieciaki bo nie chcialy sie obracac na boki w wieku 6 miesiecy, a to pozno. Ale z raczkowaniem nie jest to chyba konieczne skoro ogolnie przyjete jest ze nie wszystkie dzieci raczkuja.

Niestety nie wybralismy sie do kinderfarmy, ale wzielam dziecko w nosidelko i udalismy sie na zakupy. Adasiowi oczywiscie trafilo sie najwiecej, tj 2 pajace do spania, czapeczka na wiosne, sandalki na lato, nowe smoczki do butelek, oraz pacynka kermit. szukalam tez za kubeczkiem z wycieciem na nos i uszkami ale nie ma takich :/ kupilam zatem ten bez uszek z difraxa http://www.difrax.nl/nl/producten/flessen-en-bekers/bekers/1024,-1006/oefenbeker i daje rade nawet tyle ze Adam trzyma za krawedz jedna raczka. Maz kupil spodnie a ja... No coz... scierki kupilam do kuchni haha. szalenstwo.

To żeś się matka obkupiła. Ja dzisiaj poszalałam w HM...kupiłam sobie 3 t-shirty po 3-4€...no i byłam taka łaskawa, że mężowi też się jeden t-shirt dostał. Małej nic nie kupiłam...bo ma maaasę ciuchów, a poza tym, nie chciałam isć na dział dzieciowy, bo bym pewnie znowu kupiła coś nowego :zawstydzona/y:.

Dzisiaj będzie ciekawy Superwizjer na tvn o muzułmankach w Polsce. Jak któraś zainteresowana i dotrwa do 23:30, to może skorzysta. Ja liczę, że dotrwam, bom ciekawa. W zapowiedzi rozwalił mnie tekst: "łee te obce się panoszą z obcą religią, bo tu panie kultura śródziemnomorska" (!). Nie wiedziałam, że Polska należy do kręgu kultury związanej z Morze Śródziemnym. Owszem przebiegał przez nasz kraj Szlak Bursztynowy, ale raczej wydawało mi się, że m.in. ukształtowało nas Morze Bałtyckie :confused: i kontakty z Germanami, Normanami i innymi grupami Słowian...a nawet z Tatarami czy Turkami.
 
Ostatnia edycja:
Do góry