reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

reklama
Hello :) co do fotelika to my mamy maxi cosi tobi, praktycznie identyczny jak priori jedynie co to niby priori się rozkłada jeszcze bardziej płasko niż tobi czego ja nie zauważyłam :)
A my mamy tydzień wolności bo tesciowa pojechała do rodziny wiec nie będę musiała tak pilnować Małej co by za stopy nie łapała lub papierosów nie wachala :) odpocznę sobie trochę bo mi juz moja Fasolka daje w kosc, brzuch sie nadyma jak przy Małej gdy byłam w 5msc ciąży no a przy tym mięśnie ciągną i się napinają wiec stać też ciężko. Dobrze, ze za Mala biegać to na zgietego można wiec luz :)
 
justyna ja tez mam Tobi i roznica tez jest taka ze tobi ma regulowany zagłowek czyli jakby rosnie z dzieckiem a priori nie...a rozkładaja sie tak samo tylko Tobi ma wyzsza podstawe

oglądam must be the music hehe ale ludzie ot maja odwage co niektorzy wyjsc i sie zbłaźnić :)
 
Ostatnia edycja:
Ja dzis wpadam aby sie Wam wyzalic... przeczytalam was ale zupelnie nie mam weny odpisac...

Glowa mi peka, mam dosyc tesciowej, szlak mnie trafai juz, psychicznie mnie wykancza... :(

Od miesiaca juz tak jest, ale sie wstrzymywalam, wszystkie nerwy zachowuje dla siebie i potem rycze po nocach, ona wogole nic nie robi, siedzi calymi dniami na kanapie i narzeka, gada jakies glupoty, nie moge jej juz sluchac. malym sie wogole nie zajmuje, nawet nie chce sie z nim pobawic, nie oczekuje tego od niej, ale jezeli ja jej robie sniadanie/obiad/kolacje i ona nawet palca do tego nie przyklada to w tym czasie mogla by wziasc malego, ale nie bo po co... sama sobie jesc nie zrobi nawet... :/ dobrze ze zostalo jeszcze tylko 6 dni do jej wyjazdu bo dluzej bym chyba nie dala rady, i tak czuje ze ten tydzien bedzie ciezki... dzisaj jej troche wygarneam, bo juz nie wytrzymalam, moze nie powinnam ale nerwy poscily jak rano zaczela sie drzec bo kota sie bala... no ludzie, co biedne stworzenie jej zrobi? przyjechala tutaj aby siedziec z malym, ja milam isc do pracy, ale oczywiscie stweirdzila ze z nim nie zostanie bo sobie nie da rady, (wychowla troje swoich dzieci i 30 lat pracowala w przedszkolu) no to, to juz mnie przeroslo calkiem.. ale dalej nic nie mowilm. dzisiaj przeprowadzilam rozmowe z B. powiedzialam mu co mysle, zgodzil sie ze mna ze wszystkim,az nie dowierzalam, sam powiedzial ze juz ma czasami dosc.... zadnej prywatnosci, zawsze cos, wszystko musi byc jak w zgarku...

Wygadalam sie, wybaczcie... :sorry2: musialam :zawstydzona/y:
 
Bernadetka wielkie wspolczucia ze musisz tak uzerac sie z tesciowa ale dobrze ze maz jest z toba a nie za mamusia bo to by jeszcze bardziej cie dolowalo...musisz jakos jeszcze te 6 dni wytrwac :*
Madzia tezogladalam must be the music i dziewczyna ta niewidoma przyprawila mnie o ciarki...licze na nia jest porpostu niesamowita....


Teraz skonczylam oladac przepis na zycie....

W ogole jestem wsciekla bo szef mojego K zwelka z wyplata juz tydzien bo ma "niby"problem w banku...ponoc jutro juz ma byc wyplata...ciekawe bo te jego "jutro" juz mi tylkiem wychodzi a potrzebuje kasy...
Dzis podjelam decyzje ze chyba wracam do pracy...od jutra staram sie o opieke dla dzieciakow...pieniadze sie przydadza bardzo a ja juz mam dosc siedzenia w domu...bede dzwonic do Polski po jedna zaufana osobe jesli sie zgodzi a mysle ze tak to....do pracy rodacy :)
 
dobry :) moj szkrab sie obudzil tylko o 1 w nocy na troche piciu i juz mleka dzis nie bylo :-) moze dlatego, ze go tatus wczoraj przekarmil :confused:

Barniaku brakowalo mi Ciebie, podziwiam ze i tak dlugo wytrzymalas. Dobrze, ze jej powiedzialas co myslisz, najgorzej to trzymac w sobie, niech wie, ze nie jestescie zadowoleni ze stanu rzeczy. Szkoda ze sie nie chce zajac Alexem, ale na to nic nie poradzisz, ale ja bym jej nie gotowala. Fakt , jest gosciem, ale ty jestes matka, ona powinna Ci pomagac , gotowac, sprzatac, jesli nie jest w stanie zajac sie swoim wnukiem. Przeciez wie gdzie jest chleb i lodowka , ma raczki :) olej ja :*

Marzenka, a masz juz prace? Powodzenia!!
 
Ayni tak mam prace-mam mozliwosc wrocic na stare smieci,co prawda nie jest to praca moich marzen ale czulam sie tam bardzo dobrze stale godziny pracy i zarabisci ludzie...takze z mila checia tam wroce jesli tylko znajde kogos do maluchow

Ja pospalam az do 8 dzisiaj i od rana juz mam wrzaski...ciagle sie kloca...ehhh...nawet kawy spokojnie wypic nie moge bo ciagle trzeba reagowac...cos pogoda sie robi slonko swieci moze juz to slonko zagosci na dluzej...
Dobrze e maly dzis idzie do psz to od 13 mam spokoj...tylko jak tu do 13 wytrzymac w tym sajgonie haha...
 
Hej,hej
Jestem i ja ,wdeplam pochwalic sie przespana nocka.Powod niespania byl banalny -niedobor mleka,chociaz ciezko bylo to wykryc ,bo ich placz w nocy nie byl placzem 'glodowym.Jesc jadly az za duzo glodomory ale jakis czas temu odrzucily wieczorna butle i musialam kombinowac jak je inaczej nakarmic.Dostawaly chlebek i kielbaske na cieplo.Full wypas posilek jakby niepatrzec!Glupia ja niepokojarzylam,ze to niespanie moze byc przez mleko :szok:Wczoraj w akcie ostatecznej rozpaczy dalam po butli,marudzily i co jakis czas odrzucaly ale dopily a potem ladnie spaly cala noc!

A teraz mnie dobre wiesci.Raz:kupilam chwalone tutaj tanie pieluchy z Aldika,na drugi dzien Zuzia juz wysypana:baffled:
Dwa: dzis rano czesze ja i patrze oczom nie wierze CIEMIENIUCHA!!! KI UJ ??SKAD???Nigdy nie miala nawet za niemowlaka.Juz zdarzylam wyczytac,ze u atopikow inaczej sie z tym walczy ale to pozniej sie wglebie .
Teraz idziemy na spacer i zakupy!
Tymczasem milego !
 
reklama
bry
Berni dobrze ,że to wyrzuciłaś z siebie:tak:Ja kiedys też miałam teściową do pomocy:tak: i już raczej nie będe korzystała z jej usług:baffled:było podobnie jak u ciebie tylko że mój mąż od razu jej mówił co nam nie opasuje:tak: kiedyś powiedziała że idzie sobie poodkurzać swój pokój:tak: a mąż na to żeby cały dom pospzratała :tak::szok:nic nie pomagała ,ja przychodziłam z pracy i gotowałam obiad ... a później w pl mówiłą ,że już do nas nie pojedzie bo po co:szok:długo by pisać .W każdym bądź razie musisz wytrzymac jeszcze te pare dni a potem odpoczniesz psychicznie :tak:
Marzenka fajnie że możesz wrócić do pracy
Justyna odpoczywaj ,odpoczywaj :tak:
Ayni super ,ze Adaś spi juz prawie całą nocke:tak:
Agss sliczna córeczka:tak: mała przytulaneczka :*

ja kawke pije Michaś w szkole ,Milenka śpi ,taka fajna cisza




i po ciszy :)
 
Do góry