Hu hu!
Iskierka stawiasz szampana , dla mnie Picollo Gratki dla meza, az sie chce powiedziec "w koncu". :-) A maz zadowolony? Haha, nie ma wyjscia , bo klamka juz zapadla w WC!
Nie pamietam reszty co komu mialam pisac,aaaa
Ann gratki, super wiesci, milo slyszec o takiej kruszynie,az mi sie wszystko zaczelo przypominac, wczoraj na Adasia pol roczku to chodzilam i plakalam po katach, bo mi sie przypominalo jak sie urodzil i takie tam znow jakies zmasowane hormony szczescia.
Necia, tak jak Madziula pisze, jam detektyw
Tu juz rozne rozmowy byly ale na buty jeszcze nikt nie wpadl
Ja w nocy wstawalam 2 razy.Pierwszy raz godzinke po zasnieciu, bylam taka zaspana, zerwalam sie z lozka i poszlam z zamknietymi oczami i zarylam twarza w drzwi od sypialni. Otworzylam oczy i drzwi i poszlam dalej.
A no i zapomnialam kinderarts mi powiedziala, ze stopniowo moglabym zaczac Adama oduczac ten nocnej flaszki , bo w dzien je idealnie 3 mleka, a czwarta flacha mu nie potrzebna, czyli to samo co u was mozna bylo przewidziec. Ale powiedziala, ze nie ma co sie jeszcze z tym spieszyc. Moj maz sie jak zwykle zirytowal, ze dziecku ktos mleka zaluje.
A ja sprobuje, pokladam taka cicha nadzieje, ze moze jak dostanie wode to przekalkuluje, ze na wode sie nie oplaca budzic i bedzie spal dalej.
No i fajnie M i K ze pospalyscie sobie Yako-Tako :-)
Iskierka stawiasz szampana , dla mnie Picollo Gratki dla meza, az sie chce powiedziec "w koncu". :-) A maz zadowolony? Haha, nie ma wyjscia , bo klamka juz zapadla w WC!
Nie pamietam reszty co komu mialam pisac,aaaa
Ann gratki, super wiesci, milo slyszec o takiej kruszynie,az mi sie wszystko zaczelo przypominac, wczoraj na Adasia pol roczku to chodzilam i plakalam po katach, bo mi sie przypominalo jak sie urodzil i takie tam znow jakies zmasowane hormony szczescia.
Necia, tak jak Madziula pisze, jam detektyw
Tu juz rozne rozmowy byly ale na buty jeszcze nikt nie wpadl
Ja w nocy wstawalam 2 razy.Pierwszy raz godzinke po zasnieciu, bylam taka zaspana, zerwalam sie z lozka i poszlam z zamknietymi oczami i zarylam twarza w drzwi od sypialni. Otworzylam oczy i drzwi i poszlam dalej.
A no i zapomnialam kinderarts mi powiedziala, ze stopniowo moglabym zaczac Adama oduczac ten nocnej flaszki , bo w dzien je idealnie 3 mleka, a czwarta flacha mu nie potrzebna, czyli to samo co u was mozna bylo przewidziec. Ale powiedziala, ze nie ma co sie jeszcze z tym spieszyc. Moj maz sie jak zwykle zirytowal, ze dziecku ktos mleka zaluje.
A ja sprobuje, pokladam taka cicha nadzieje, ze moze jak dostanie wode to przekalkuluje, ze na wode sie nie oplaca budzic i bedzie spal dalej.
No i fajnie M i K ze pospalyscie sobie Yako-Tako :-)