reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

Ja kiedys tak probowalam zrobic to prawie ja "utopilam":-D Musze sprobowac ja moze najpierw przewinac czy cos to wtedy sie rozbudzi bardziej.
U mnie tez niema innej opcji:-)
 
reklama
Dziewczynki szczepienie wyszło ok oczywiście płacz był ale jak był w wózku to się uspokoił. Za to teraz o 19.00 jak się obudził z drzemki to tak krzyczał jak nigdy. Nawet przy porodzie się tak nie dał pierwszy raz widziałam go w takim stanie. Sprawdziłam temp i 37,4 więc ok ale nawet jak go uspokoilam to postekiwal z bólem na twarzy. Pić nie chce :( dałam mu pół paracetamolu w pupke i ból przeszedł a mały śpi ale czasem się przebudza i krzyczy trochę... :(

Madzia ja wyslalam męża do c&A jak radziła Milka i kupił dwie Czapy bardzo ładne i ciepłe. Zobacz na ich stronie bo mają duży wybór.

Ags nie jesteś jedyną hehe ;) ja wzielam szlafrok i mi się przydał bo musiałam mieć ktg w innym pokoju a toaleta na korytarzu i w bólu nie chciałabym się ubierać a potem musieliśmy zostać na obserwacji i na sali było pełno odwiwdzajacych więc lepiej mieć w razie wu nigdy nie wiesz co się przydarzy i jak się potoczy poród. No i weź 2 komplety ubranek dla małej w różnych rozmiarach. U nas dawali nawet szczoteczki do zębów i paste a nawet pomadke ochronną do ust i pilniczek ale zawsze lepiej mieć ze sobą. Czasem ludzie piszą w necie żeby wziąć.płytę cd, książkę albo termofor ale powiem Ci że wg mnie to bzdura i jakoś ciężko mi wyobrazić sobie rodzaca z książką. Ja wzielam jeszcze klapki i kapcie bo mi marzną stopy. Weź jeszcze jakąś paszę bo pewnie będziesz glodna jak wilk. Ja miałam tylko batoniki musli i poszły w mgnieniu oka nawet mnie z pokoju poloznicznego nie wywieźli a ja już drugiego otwieralam z dzieckiem w ręce :confused:

Nie pamiętam już co miałam napisać modlimy się tylko żeby mały dużo nie cierpiał. Wiem że to normalne ale ciężko na to patrzec pierwszy raz w takim stanie...
 
Ayni faktycznie, zajrzalam na stronke i zdębiałam, taki wybór ze na dzien dzisiejszy nie jestem w stanie dokonać wyboru hehe mam nadzieje ze w sklepie bedzie mniej to łątwiej sie zdecyduje ;)
 
Witam wszystkie niedospane mamy;-) I te dospane też witam:-)
ja to tak naprawde przez te 4 miesiące to nie spalam tylko w trzy noce... Dwie pierwsze noce zaraz po porodzie i jedna noc z niedzieli na poniedzialek w ktorym musialam iśc do pracy na 6.00. Resztę nocy śpimy w miarę. Mała generalnie zasypia w okolicy 20.00 (czasem wczesniej) i budzi się okolo 1.00 w nocy, a potem o 6.00. Do tej pory bywalo tak, że spalyśmy obie do 9.00 a nawet 10.00, ale od kiedy mąż nie pracuje to i cora budzi się wczesniej.
Dziś np zaczęła sobie śpiewać o 6.00 rano. Mężowi udalo się ją uspać kolo 8.00 i spala do 9.00
Za to w ciągu dnia....
za to w dzien przechodzi sama siebie 3 drzemki po max 40 min, masakra nic nie moge zrobic bo potrzebuje 100% mojej uwagi:crazy:
Ewelinko, to przynajmniej spi 40 minut... Moja Olivia takie dlugie spanie w ciagu dnia ma moze 1 raz w miesiącu. Normalnie śpi po 15 minut i jest rześka jak wrobelek....
Ja to chyba jedyna jestem, która nie myśli o powrocie do Polski...
Nie jesteś jedyna. ja też nie mam zamiaru tam wracać.
Moja mama już w drodze do PL. I jak znam życie to albo mąż znajdzie pracę albo ja zacznę w miarę normalnie pracować... Albo jednoi i drugie i znow bedzie trzeba po nia dzwonić:-D:-D:-D
 
My tez postanowilismy o powrocie do pl bo maz dostal tu prace, ktora niewiele rozni sie zarobkami z ta w nl no, ale nie musi zasuwac wiec korzystniej dla niego. No i zawsze to rodzina i znajomi na miejscu a w nl bylismy sami jak palec (no moze 3 :))
Dlatego dopoki jeszcze mamy mieszkanie wynajete to jezdzimy na szczepionki i zwozic rzeczy powoli a potem sie zobaczy, jakby los pokierowal inaczej to wrocimy do nl znow

Co do porodu w szpitalu to musialam miec wszystko (no moze oprocz recznikowsobie i pieluszek dla malej), niestety nie bylam na to przygotowana az tak poniewaz rodzilam w innym szpitalu niz mialam (a tam dawali wiekszosc) no, ale maz dowiozl.

Co do snu mojej małej to w tym wieku powinna chyba miec jakas rutyne delikatna, ale ona nie z takich a wiec jej sen zaczyna sie w zaleznosci od dnia i humoru nawet juz od 18 (chociaz najczesciej jest to miedzy 20-22) a pozniej to juz loteria. Wstaje na jedzienie kiedy chce i ile razy chce (w sumie nie tylko na jedzenie, ale tez na zabawe), zalezne to jest od ostatniego jedzenia: jezeli zje np o 18 to moze spac do 2-3, ale jak juz zje po 20 to ok 24 jest znowu glodna i najczesciej wiaze sie to z jeszcze jedna pobudka ok 4 na wiercenie i szukanie jedzenie, ale wtedy biore ja do siebie i oszukuje smoczkiem, co daje mi jeszcze ok 2 godz snu. Albo ak pojdzie spac o 18 to wiadomo, ze o 3 wstanie na dwugodzinne zabawy zakonczone na szczescie wyjatkowo jak na nia dluga drzemka ok 2godz

Czyli podsumowujac kazdy dzien toczy sie innym schematem i czasami az ciezko te moje male dziecko rozgryzc :)
 
justynka czyli kazdy dzien masz inny, jedna wielka niespodzianka

Moje bobo ma raczej staly rytm dnia, posilki o 8,12,16,20; jak nie spi ok 20 to kapanko, jak spi to innym razem, no ale co do drzemek w dzien nigdy nie wiem co i jak:-D

Musze wam powiedziec ze dzis moja mala probowala marcheweczke ze sloiczka i smakowalo jej:-), tak wiem wiem od 4 miesiaca, ale ja chcialam juz teraz, wiec nie krzyczcie na mnie. Zjadla moze jedna lyzeczke, jutro tez troszke dostanie, maly glodomorek:-D

ide lulu, do jutra moje panie:-D
 
Dzieki Dziewczyny;) juz nie koge sie doczekac,ale jak pomysle o pakowaniu...bleee,no i troche szkoda mi rzeczy,ktore kupilismy tutaj do mieszkania-mowi sie trudno. EWELINA Twoja coreczka jakie ma usteczka fajne;) MILKA no a Twoja to solidna kobieta jest;) SLODZIAKI;) U nas mimo nocnych karmien,jestem w miare wyspana bo Nadii je na spiocha i tylko przy przewijaniu oko uchyli;). Ja czapy grubej chyba nie kupuje,mam bawelniane i jedna z dzianinki,a i kurtka i kombinezon z kapturem wiec chyba wystarczy. A tak poza tym to Nadia nie toleruje zbyt grubych ubran-zaraz mokra. MADZIA jak tam u Ciebie? lepiej sie juz czujesz po.pracy? AGSS na porodowke koniecznie cos slodkiego no i ja nie wzielam pizamy ,a musialam zostac dobe wiec czasami warto sie zaopatrzyc wczesniej bo po co ma Ci maz latac(bedzie wolal byc przy Was). A JA kupilam wczoraj pieluchy z Alberta 2p.(druga za pol ceny) i musze powiedziec,ze sa naprawde nic nie warte,nie polecam.
 
No to jest nas 3 nie myślące o powrocie:-D
Dziewczyny, dzięki za rady :) Czyli napewno coś do zjedzenia zabiorę bo padnę :-DWiem że czasu jeszcze że ho ho no ale lepiej się doinformować.
Ayni na stronie szpitala 'mojego' też pisze o książce czy też płycie cd... ja mimo że molem książkowym jestem i czytam prkatycznie wszędzie to w trakcie porodu nie umiem sobie tego wyobrazić. Szczególnie że tutaj jedzie się do szpitala dopiero jak już akcja jest w miarę czyż nie?

A właśnie od 2 dni nie czułam Małej wcale i trochę schizowałam że tak powiem... a dzisiaj znowu ruchy są nie moce ale często (; Moje dziecie chyba w tygodniu odsypia by szaleć w weekend:-D
 
agss ja juz nie pamietam kiedy moje bobo w brzucholu bylo, ten czas tak leci:-), ciesz sie kopniaczkami i szturchancami bo pozniej tego bedzie brakowalo:tak:. ach te wspomnienia, wielki bebech, bobo w srodku a pozniej pustka i...............pieluszki , karmienie itp:-).
Nie martw sie ze sie slabo rusza dzieci czasami tak maja, twoj szkrabik na pewno zbiera sily przed sobota:-).
 
reklama
Do góry