Ayni to dziwne bo z opisu wygladą ze to te co ja mam, ale 1 nie ma..... a opakowanie jest zielone hmmmm
Bo to polskie pampersy... A w Polsce, wiadomo, wszystko jak odwrotnie
cerata dla noworodkow.
Wszystkiego najlepszego! Nadszedl ten magiczny czas na 3 z przodu. U mnie za miesiac tez bedzie magiczna granica, przekrocze 25
cwierc wieku, a dopiero co mialam osiemnastke! Fajnie, ze sie cieszyc z tego urzadzenia (nie wiem jaki jest polski odpowiednik tej nazwy, urzadzenie do czyszczenia para ? ) widzialam ostatnio taki sprzecik w tv zakupach i sie zastanawialam czy wszystko faktycznie tak ladnie i latwo schodzi czy tylko tak pokazuja w tv , wiec napisz wiecej, jak Ci sie sprzata. Nie wiesz moze gdzie Twoj maz zakupil tego sprzeta ?
Mam biale meble w kuchni i sa bardzo szybko brudne a przy dziecku jest coraz mniej czasu na sprzatanie, moze faktycznie taki sprzet sie sprawdza ?
W Polsce sa te same pampersy, tylko pod innymi nazwami. Te co tutaj sa zielone Baby Dry, to w PL sa zielone Activ Baby. A sa identyczne te ze zwierzatkami.
Ja uzywam tych baby dry ze zwierzakami juz 6 czy 7 miesiecy i to chyba najlepsze pieluchy jakie mogli tylko wymyslic :-) raczej nigdzie nie ma pieluch z ktorych nic sie nie wyleje haha
dziecko lezy na plecach to sila rzeczy cos tam czasami poleci, bo ta kupa przewaznie rzadka. No chyba ze ktos by tak mocno scisnal pampers, ze nic by sie nie przedostalo
ojej..
Na szczescie z wiekiem kupa coraz to bardziej zwarta hahahah
Masz racje, kupa rzadka i u malutkich dzieci zmienia sie ta kupa pozniej na zwarta, tudziez takie pampki pewnie sie swietnie sprawdzaja czy zwartej kupie i kiedy dziecko juz chyba wiecej siusia (? ) ale wlasnie na taka rzadka kupke u niemowlecia chyba lepsze sa pieluchy absorbujace rzadka kupke, te holenderskie new borny z siateczka zatrzymuja ta kupke zeby nie "zawedrowala" . Nie wiem czemu to tak.. To nawet nie jest Active Baby, tylko New Born wiec calkiem dziwnie ...
Iskierka, powiem Ci, ze wczoraj chcialam napisac doslownie to samo, ale bylam tak zmeczona ze napisalam tylko "padam dzis na twarz"
a w rozwinieciu moj Adam tez sobie wymyslil, ze bedzie sobie podjadal troszeczke, po czym zasypial przy piersi. Probowalam wszystkich sposobow aby go obudzic, laskotalam stopki, karczek itd lezal jak kloda i sapal spiacy. Wiec na go myk do lozka, a on po 15 minutach juz obudzony i znow sie domaga mleka. I tak caly dzien...
Dobrze, ze rano zdarzylam posparzatac nieco, bo potem to juz nie dala bym rady nic doslownie zrobic. Z moim tez nie specjalnie chcial siedziec, bo juz dobrze wie, ze maz cyckow nie ma... Bylam happy jak juz poszedl spac i ostatniego cycka po kapieli juz dobrze pociagnal pol godziny.
Chyba sie zmowily te dzieci...
Jak na moje holenderskie szczescie, wybralam sobie wczoraj z folderu lampe wiszaca z gammy. Wyobrazcie sobie, ze caly asortyment z folderu mozna zamowic na stronie www procz tej jednej, jedynej lampy! Nie ma jej. Wiec ja lap za telefon i dzwonie do sklepu, pytam czy maja, maja. 11 sztuk. Przez neta faktycznie nie da sie zamowic. Byla juz 19.30 a Gamma do 21. Wiec pytam, czy by nie zarezerwowala na jutro do odbioru, a ona ze nie mozna i zebysmy jeszcze dzis przyjechali... dObre sobie... Jak dzis tej lampy juz nie bedzie to sie niezle wkurze..
ide karmic, jesc i opiekowac sie moim pakiecikiem ;>> DAAAAG!