reklama
Madziula85
Rodzina w komplecie :)
mgd masz sie oszczedzać a nie po parko lasach hehe
lece prasować wyprane ubranka juz ostatnie
lece prasować wyprane ubranka juz ostatnie
Witam serdecznie w nowym wątku pogaduszkowym na forum "Mamy w Holandii".
Wprawdzie istnieje już temat "Holandia", ale nowym osobom strasznie ciężko jest przebić się przez prawie 3 tysiące postów.
W drugim, bliźniaczym temacie "Poród w Holandii" chciałybyśmy nie odbiegać zbytnio od tematu prowadzenia ciąży, przebiegu porodu i połogu w Holandii.
Dlatego proponuję ten wątek jako miejsce na wszelkiego rodzaju rozmowy wszystkich ciężarnych. Zapraszam też do wymiany doświadczeń wszystkie "doświadczone" już w tym temacie forumowiczki.
Mam jedocześnie nadzieję na wyrozumiałość moderatorek. Myślę te ten wątek to nie będzie dublowanie tematów.
Pozdrawiam
Iskierka na moja wyrozumialosc nie licz... dlatego ten watek zostanie zamkniety jeszcze dzis... i tak jak wczesniej ustalilismy otworzymy nowy watek MAM Z HOLANDII - mysle ze troche wyszlas ze swoje kompetencje,co?
mgd
ماما كوثر
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2011
- Postów
- 1 492
Ja bede bronic ISKIERKI. Chciala dobrze.
Po prostu grupa dziewczyn z watku: porod w holandi, nie ma swojego miejsca.
Watek Holandia mi sie nie podoba. Nie wkrece sie tam. Ba. Nawet nie proboje.
Jesli ten watek bedzie zamkniety, to trudno. Bedziemy dalej pisac nie na temat w "porod w holandii".
A jesli i tam panie moderatorki nam nie pozwola to trzeba bedzie sie pozegnac z BB.
Po prostu grupa dziewczyn z watku: porod w holandi, nie ma swojego miejsca.
Watek Holandia mi sie nie podoba. Nie wkrece sie tam. Ba. Nawet nie proboje.
Jesli ten watek bedzie zamkniety, to trudno. Bedziemy dalej pisac nie na temat w "porod w holandii".
A jesli i tam panie moderatorki nam nie pozwola to trzeba bedzie sie pozegnac z BB.
Ja bede bronic ISKIERKI. Chciala dobrze.
Po prostu grupa dziewczyn z watku: porod w holandi, nie ma swojego miejsca.
Watek Holandia mi sie nie podoba. Nie wkrece sie tam. Ba. Nawet nie proboje.
Jesli ten watek bedzie zamkniety, to trudno. Bedziemy dalej pisac nie na temat w "porod w holandii".
A jesli i tam panie moderatorki nam nie pozwola to trzeba bedzie sie pozegnac z BB.
juz to przeczytalam dzisiaj odpisalam ci w miejscu gdzie taki post juz wkleilas...
Co za lipa. Ja w zasadzie tylko czytam (bo to mi wystarczy) i kiedy podejmuję decyzję o wejściu na to forum okazuje się, że to pokopany pomysł. Takiej niekompetencji moderatorów to ja już dawno nie widziałam. Jak to jest możliwe, że moderator ma zawsze racje??? Co za bzdura!!! Od jakiegoś czasu to jest forum do przechwałek, a wszelka krytyka jest niedozwolona. Mało tego. Moderator powinien dawać przykład i nie rozumie punktu, który mówi, że "poprawna polszczyzna nie jest wymagana". Jeśli dla moderatora problemem jest kilka stron dziennie do przeczytania to wniosek jest jeden: moderator to jakaś pomyłka i administracja powinna uderzyć się w pierś i natychmiast "posłać go na długi urlop". Krótko!!! Mój pierwszy i ostatni post tutaj. Tak się kończą fora przez niekompetencję administracji. Żegnam i pozdrawiam tych którzy szanują się na wzajem, a wazeliniarzy wyśmiewam i życzę powodzenia w swoim przereklamowanym, słodkim życiu
Iskierka71
Fanka BB :)
Aniu, nie bardzo rozumiem o co sie wściekasz. Moim skromnym zdaniem założenie nowego wątku to nie wchodzenie w kompetencje moderatora, ale jakby nie było prawo każdego uzytkownika forum.Iskierka na moja wyrozumialosc nie licz... dlatego ten watek zostanie zamkniety jeszcze dzis... i tak jak wczesniej ustalilismy otworzymy nowy watek MAM Z HOLANDII - mysle ze troche wyszlas ze swoje kompetencje,co?
Przykro mi, że tego nie rozumiesz...
Madziula85
Rodzina w komplecie :)
mnie to już łeb boli od skakania po wątkach, dzisiaj coś cieżki dzień na forum aż sie zmeczyłam hehehe zgaga zażegnana
reklama
Iskierka71
Fanka BB :)
Jestem, jestem. Ciągle w dwupaku, choc dzis mnie dziwne skurcze braly...
jak nigdy wstalam o 8.30 już wyspana, la eza to o 12.30 slonko mnie zmęczylo (pomimo ze siedzialam w cieniu) i poszlam sie polożyć. Dwie godziny pozniej moj syn przyszedl sprawdzić czy jeszcze zyję, czy może juz urodzilam
Potem pogadanka z teściową na skypie (nie, juz nie bede jej opisywac ale rece mi znow opadly), potem z moja mamą, mecz pomiedzy rozmowami, obiad itp....
jak nigdy wstalam o 8.30 już wyspana, la eza to o 12.30 slonko mnie zmęczylo (pomimo ze siedzialam w cieniu) i poszlam sie polożyć. Dwie godziny pozniej moj syn przyszedl sprawdzić czy jeszcze zyję, czy może juz urodzilam
Potem pogadanka z teściową na skypie (nie, juz nie bede jej opisywac ale rece mi znow opadly), potem z moja mamą, mecz pomiedzy rozmowami, obiad itp....
Podziel się: