Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

[bernadetkka]

Madi... skad ja to znam... mi tez przylali ostatnio... 243 euro... rozryczałam się bo niby za co jak się na bierzoco placi...
zaplacilam, ale tez jestemy w toku bo w vgz nic na ten temat nie wiedzieli, ja nie mam nerwow na ta ubezpieczalnie...

 

[madinld]

Ja już nie mam siły do tego vgz......

Nie moge się dziś skupić. Myślami jestem przy koleżance....Wczoraj był pierwszy dzień szkoły. Pod szkołą spotkałam koleżanke która ma córke w tej samej grupie co mój Karol. nie widziałam jej kilka tygodni, a w ciąży jest i pytam jak sie czuje...okazało się, że jest źle.....i dziś poszła do szpitala rodzić....w 5 miesiącu....okazało się, że dziecko nie ma kości czaszki i mózg się nie rozwija....szanse na przeżycie praktycznie żadne. Dziecko albo w ogóle nie doczekało by końca ciąży, a jak by nawet doczekało to po porodzie przeżyło by maksymalnie kilka godzin i zdecydowali się na przerwanie ciąży....nie moge przestać o niej myśleć....rozumiem ją bo ja też miałam przejścia od samego początku ciąży z małą. :-(

 

[Ayni]

Madi uwierz mi ile ja się nerwow w ciąży najadlam przez to durne vgz ile sie nadrukowalam , reklamacji napisalam ile kasy na telefony poszło. Odkad przeszlam do fbto nie dość że zaoszczedzam 30 eur miesięcznie to firma ma normalny numer stacjonarny, płacimy, wszystko jest w porządku nic nie wysyłają swiety spokój.

A mieliśmy tak samo jak wy. Przychodziły listy że skladka nie zaplacona, potem incasso z odpowiednia dopłatą za koszta administracyjne. Obsługa klienta kręci i w ogóle są beznadziejni z nikim normalnie nie rozmawiają tylko trakuja ludzi jak jakiś dłużników a nie klientów. Ja będę każdemu odradzac ta durna ubezpieczalnie, zmiencie sobie na coś lepszego bo można naprawdę się zalamac szczególnie jak człowiek się czuje bezsilny po kilkunastu próbach.

Moim zdaniem oni wyludzaja kasę i liczą że ludzie będą płacić 2 razy. Brrr az mnie ciary obeszly... mam nadzieje ze wyjasnicie to szybko i ja bym na waszym miejscu nawet teraz zmienila ubezpieczyciela.

 

[madinld]

ayni wypiszemy sie z vgz na pewno! Juz mam dosyć nerwów. Teraz wyjasniamy w incasso. Już dostali potwierdzenia że przelewy co miesiąc wychodziły od nas i mamy czekac na odpowiedź. Ja juz mam w d...e ten cały vgz i szybko będę zmieniać na jakiegoś normalnego ubezpieczyciela. I tez myslałam na fbto. I też myśle, że ci wszyscy w vgz kręcą jak nie wiem co i oszukują. A najbardziej żerują na obcokrajowcach bo myslą że pewnie jezyka nie znają i będą płacić. A ja im nie zapłace tych niby zaległych składek bo płaciłam w terminie i nie mam sobie nic do zarzucenia. Dowody mam, więc niech mnie pocałują w ......Na swojej robocie się nie znają, nawet zaksięgowac dobrze nie potrafią.....A jak wczoraj gadalismy z tą babka w vgz to aż wiało niekompetencją. Z tego co słysze to wiele ludzi narzeka na vgz i uciekają stamtąd.

 

[bernadetkka]

No to ja was pociesze dzisiaj po południu przyszedł list z vgz... 600 do zaplaty... jedziemy do księgowej na 16, wydruki mam ze wszystko płacone... jak ja już bym chciała to zmienić... mam dość nerwow... nerwica normalnie..

Madi, wspolczuje koleżance znam jeden taki przypadek, znajomej siostra tak miała... na koniec lekarz ja pocieszyl ze może sobie maleństwo w ogródku pochować :/ straszne...

 

[Ayni]

No widzicie oni tacy sa Berni 600 eur az ja sie zdenerwowalam za Ciebie no... A telefon specjalnie maja platny zeby ludzie nie dzwonili, a nie odrazu trafi sie na wolna linie, a kasa leci dlatego ja zaczelam listownie pisac juz skargi bo od rozmawiania z polglowkami tylko w nerwach chodzilam.
Oni zreszta nie sa jedyni takie firmy jak vodafone czy inne abonamentowki tez potrafia czlowieka z torbami puscic, ja tu juz nie raz spotkalam takie historie glowie u Polakow, a i na niedzieli czytalam... Ladne kwiatki :/

Madi mysmy sie tak samo kontaktowali z tym Incasso Unie i przesylalismy potwierdzenia i oni to z nimi wyjasniali, co ciekawsze , jak to jest mozliwe, ze zewnetrzna firma umie sobie lepiej poradzic, nim sam VGZ? No?! Jak to jest? Niedorzeczne, przeciez gdyby vgz dbalo o klienta to by od razu takie spory wyjasniali i 3 razy sprawdzili zanim kogos dadza do incasso, no ale wiadomo, ze nie o to im chodzi

 

[madinld]

W ten sam dzień co dostałąm pismo z incasso to słyszałam jak w wiadomościach mówili, że jakaś firma która podaje się własnie za incasso wysyła do ludzi pismo, że mają jakieś zaległości w płatnościach i okazuje się, że to są oszuści bo ich złapali. Ludzi im płacili bo się bali.....masakra!!!!!!!!!!!

berni 600 euro?????!!!!!!!!!!!!!! Ja bym im tego nie zapłaciła.......kto pracuje w tym całym vgz? Tumany jakieś?
Zresztą i vgz i inne firmy są siebie warte....bałagan w papierach, naciąganie ludzi na kase i jedno wielkie oszustwo!!!!!!! Ale jestem zła!

 

[bernadetkka]

Bylam wlasnie u księgowej, okazało się ze nie mam rachunkow popłaconych ?! nie wiem jakim cudem, sprawdziliśmy kilka razy wszystko i jest jak byk ze zapłacone... poza tym, za czerwiec im zaplacilam a pare dni później przyszlo to incasso tez za czerwiec + koszta admin... tez zaplacilam... I co teraz? chyba powinni mi to zwrocic? nie wiem, ksiegowa będzie dzwonic do nich...

 

[necia27]

o kurcz ę dziewczyny ale jaja z tym vgz, my tez u nich ale póki co nie narzekamy, mam nadzieje,że do końca roku wytrwamy

a u nas remont się zaczał, najgorszy ten bałagan przy okazji no ale cóż
pzdr

 

[Ayni]

Berni no ale masz transakcje z internet banking? Jak wplacilas i masz tego potwierdzenie to jak niezaplacone?
Jesli masz wszystko udokumentowane, to powinni Ci zwrocic co do joty, zaplacilas, pieniadze poszly, masz dowod i tyle, niech oddaja kase a nie ludzi w bambuko robia, no... Szkoda slow.

Adas dzis jadl z mama nalesniki z maki wielozbozowej, bez mleka, super wyszly, a ja ogladam fajny film,uff w koncu WOLNE ehhe. W ogole to byl swietny dzien, super sie bawilismy , Adas co chwile przychodzi sie przytulac, takie moje male serduszko, nie wiem jak bym teraz mogla bez niego zyc.