Dziewczyny ja już też nie oglądam. przeraża mnie to, ciągle jednak wierzę, że to wszystko się "rozejdzie", być może to naiwna postawa, ale właśnie nie mogę uwierzyć, że w XXI wieku mogłoby dojść do wojny światowej, wszyscy mają dużo do stracenia, łącznie z Ruskimi, więc ciągle wierzę, że to mnie, przejdzie. Dlatego "wyłączyłam" się na wiadomości z zewnątrz
reklama
Przepraszam was za zmiane tematu z Ruskich ale ja od rana świat mam w wynikach histopatologi.... Chcialam wam tylko napisac co mi wyszło. HYDROPIC VILLI czyli obrzek kosmków co za tym idzie tez podejrzenie zasniadu groniastego, chyba czesciowego. Mam kontrolowac spadek bety HCG. Wykonac USG za tydzień. Wizyta u gina w piątek.
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
nimfii o kurcze, to niech teraz beta szybko spada bo to nie fajna dolegliwość... Kciuki trzymam za pomyślny obrót sprawy &&&&
hej dziewczyny pamięta mnie tu ktoś jeszcze?
ja zaglądam tutaj czasem, ale jakoś weny na pisanie brak a i nic się nie działo na forum. teraz widzę coś się ruszyło.
Nimfi tulę mocno kochana :*
co do planowania płci dziecka to koledze się właśnie czwarty syn urodził:-)
zazdroszczę Wam tych "wpadek kontrolowanych" bo mi się marzy rodzeństwo dla młodego, ale muszę poczekać na stabilizację mojej sytuacji. całe szczęście Matik zdrowy, tej zimy tylko jedno choróbsko się przyplątało i szybko poszło, ale za to chyba mamy mały problem z tikami nerwowymi i czekamy na wizytę u neurologa. Czy któraś się spotkała z tym problemem???
ja zaglądam tutaj czasem, ale jakoś weny na pisanie brak a i nic się nie działo na forum. teraz widzę coś się ruszyło.
Nimfi tulę mocno kochana :*
co do planowania płci dziecka to koledze się właśnie czwarty syn urodził:-)
zazdroszczę Wam tych "wpadek kontrolowanych" bo mi się marzy rodzeństwo dla młodego, ale muszę poczekać na stabilizację mojej sytuacji. całe szczęście Matik zdrowy, tej zimy tylko jedno choróbsko się przyplątało i szybko poszło, ale za to chyba mamy mały problem z tikami nerwowymi i czekamy na wizytę u neurologa. Czy któraś się spotkała z tym problemem???
Beta 334 a wiec czekamy az spadnie ponizej 2,7. Chyba po raz pierwszy w zyciu czekam az beta spadnie, zamiast rosnac
anius ja bylam z Mackiem u neurologa, ale ze slabym napieciem miesniowym rak. niestety lekarka w zaden sposob nam nie pomogla uznajac dziecko za zdrowe, wiec ci duzo nie podpowiem. A od dawna ma te tiki? Moze jakas sytuacja w zyciu na to wplynela?
anius ja bylam z Mackiem u neurologa, ale ze slabym napieciem miesniowym rak. niestety lekarka w zaden sposob nam nie pomogla uznajac dziecko za zdrowe, wiec ci duzo nie podpowiem. A od dawna ma te tiki? Moze jakas sytuacja w zyciu na to wplynela?
Witaj anius jeśli chodzi o neurologa to nie pomogę, nikt z nas nigdy nie był. Pisz częściej, nawet pierdoły, ale żebyśmy znowu się nie rozeszły.
nimfii trzymam kciuki za spadek bety. A co to dokładnie za dolegliwość?? Wytłumacz tak prostymi słowami.
Cyprian już zdrów jak ryba, ale siedzi w domu bo musi antybiotyk wybrać do końca. Wiecie jest on pomocny bardziej niż niejedna dziewczynka Lepi ze mną pierogi, robi naleśniki, placki, wszystko, a co najlepsze sam się do tego garnie, nie muszę go o nic prosić. Bo Kacper to raczej z tych "od myślenia"
nimfii trzymam kciuki za spadek bety. A co to dokładnie za dolegliwość?? Wytłumacz tak prostymi słowami.
Cyprian już zdrów jak ryba, ale siedzi w domu bo musi antybiotyk wybrać do końca. Wiecie jest on pomocny bardziej niż niejedna dziewczynka Lepi ze mną pierogi, robi naleśniki, placki, wszystko, a co najlepsze sam się do tego garnie, nie muszę go o nic prosić. Bo Kacper to raczej z tych "od myślenia"
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
czesc
Jeżyk u nas obie chca pomagać Ala to bardziej umyslowa jest poki co, zreszta od małego taka byla a Maja znowu to bardziej taki czpiot, wszedzie jej pelno, biega szaleje, nie usiedzi za dlugo w miejscu sa zupełnie rózne Ala spokojna a Maja nerwus a odnośnie zasniadu tutaj link, napisane w przystepny sposób o co chodzi ZAŚNIAD GRONIASTY: całkowity lub częściowy czyli ciążowa choroba trofoblastyczna - Ciąża i poród - MjakMama24.pl
Anius ja też nie mam doświadczenia z neurologami, wiec nie pomoge...
Agniesia jak tam wasza ospa, dajecie rade jakoś?
Nimfii oby beta szybko spadła I nie martw sie za dużo na zapas... &&
pozdrawiam wszystkich I ide obiad robić, dziś ryby dla dziewczynek a ja sobie I męzowi śledzie zrobie
Jeżyk u nas obie chca pomagać Ala to bardziej umyslowa jest poki co, zreszta od małego taka byla a Maja znowu to bardziej taki czpiot, wszedzie jej pelno, biega szaleje, nie usiedzi za dlugo w miejscu sa zupełnie rózne Ala spokojna a Maja nerwus a odnośnie zasniadu tutaj link, napisane w przystepny sposób o co chodzi ZAŚNIAD GRONIASTY: całkowity lub częściowy czyli ciążowa choroba trofoblastyczna - Ciąża i poród - MjakMama24.pl
Anius ja też nie mam doświadczenia z neurologami, wiec nie pomoge...
Agniesia jak tam wasza ospa, dajecie rade jakoś?
Nimfii oby beta szybko spadła I nie martw sie za dużo na zapas... &&
pozdrawiam wszystkich I ide obiad robić, dziś ryby dla dziewczynek a ja sobie I męzowi śledzie zrobie
jezyk no dokładnie, ten link dobrze obrazuje o co chodzi. W skrocie napisze że musze monitorowac co tydzien beta HCG aby miec nad nia kontorle aby miec pewnosc ze nie wytworzy sie forma nowotworu zlosliwego raka kosmówki. Póki co obrzek kosmków wskazuje na żasniad groniasty chyba czesciowy bo byl widoczny zywy płód wczesniej i w ciązy beta rosla mi normalnie nie jakoś ponad norme.
napisałam tyle i mi się skasowało!!!
a więc:
Nimfii trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Jezyk mój Matik do pomocy w kuchni to nie, ale za sprzątanie to chętnie. w sobotę szczęka mi opadła jak najpierw pościerał kurze a potem na kolanach mokrą ścierką zaczął myć podłogę
Do neurologa idziemy 21.03, niestety prywatnie bo na NFZ termin na październik/listopad a prywatnie mogliśmy już następnego dnia się umówić.
Matik ma tiki od lipca. Zaczęło się od pociągania nosem, w pierwszej chwili myślałam że to jakiś katar ale czyściłam, nawilżałam i nic. po ok 1,5 miesiąca przeszło w ściąganie rękawa bluzki. długi rękaw czy krótki bez znaczenia, wszyskie bluzki rozciągnięte przy szyi. to trwało ze 2 miesiące, potem został już tylko taki dziwny ruch lewym ramieniem, następne było mrużenie lewego oka, a teraz od jakiegoś czasu ma taki jakby uciakający wzrok w prawą stronę. bawi się, przerywa na tik i wraca do swoich zajęć.
nie potrafię określić w jakich sytuacjach wykonuje tiki tzn czy jak się probuje skupić czy jak się denerwuje, nie zauważyłam reguły. Wydaję mi się, że też nie było to związane z żadnymi wydarzeniami. jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że od lipca zaczął regularnie jeździć do ojca, bo wczesniej to różnie bywało. Rozwodu też według mnie (zaznaczam-według mnie) jakoś specjalnie nie przyżył bo już wtedy 1,5roku tata nie mieszkał z nami. mój obecny facet też pojawił się później. no nie wiem sama
a więc:
Nimfii trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Jezyk mój Matik do pomocy w kuchni to nie, ale za sprzątanie to chętnie. w sobotę szczęka mi opadła jak najpierw pościerał kurze a potem na kolanach mokrą ścierką zaczął myć podłogę
Do neurologa idziemy 21.03, niestety prywatnie bo na NFZ termin na październik/listopad a prywatnie mogliśmy już następnego dnia się umówić.
Matik ma tiki od lipca. Zaczęło się od pociągania nosem, w pierwszej chwili myślałam że to jakiś katar ale czyściłam, nawilżałam i nic. po ok 1,5 miesiąca przeszło w ściąganie rękawa bluzki. długi rękaw czy krótki bez znaczenia, wszyskie bluzki rozciągnięte przy szyi. to trwało ze 2 miesiące, potem został już tylko taki dziwny ruch lewym ramieniem, następne było mrużenie lewego oka, a teraz od jakiegoś czasu ma taki jakby uciakający wzrok w prawą stronę. bawi się, przerywa na tik i wraca do swoich zajęć.
nie potrafię określić w jakich sytuacjach wykonuje tiki tzn czy jak się probuje skupić czy jak się denerwuje, nie zauważyłam reguły. Wydaję mi się, że też nie było to związane z żadnymi wydarzeniami. jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że od lipca zaczął regularnie jeździć do ojca, bo wczesniej to różnie bywało. Rozwodu też według mnie (zaznaczam-według mnie) jakoś specjalnie nie przyżył bo już wtedy 1,5roku tata nie mieszkał z nami. mój obecny facet też pojawił się później. no nie wiem sama
reklama
anius to co ci podpowiem jesli neurolog Wam nic poradzi bo uzna problem za "zbyt maly" jak u nas, to podejdzie sobie do psychologa my u naszego przedszkolengo robilismy diagnoze i pomógł mi on dużo bardziej niż neurolog zrozumiec dziwne zachowania Mackowe. Maciek tez miewał tiki ale krotko - bylo to mróżenie powiek, a do tego przez pewien czas zachowywal sie jak dziecko bardzo zamkniete w sobie, ma takie dni ze sie do nas nie odzywa a po kilku dniach powie o co mu chodziło. Wydaje sie byc czesto smutny, albo obrazony. Tylko ze ja już znam dokładnie powody jego zachowan i wiem jak sobie z nimi radzic. Jesli byscie mieli isc do psychologa prywatnie to mozesz pomyslec o czyms takim jak "diagnoza zaburzen sensorycznych", możesz o nich poczytac może cos ci się bedzie zgadzalo. Diagnoza oplaca sie zazwyczaj bardziej niz jedna wizyta - u nas koszt jedne wizyty to 100-150zl a diagnozy to sa 3 spotkania i calkosc koszt 250zl. A powiedz mi czy Mati mial problemy okoloporodowe albo czy mial CC?
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 735 tys
Podziel się: