reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

jezyk Widzisz sama piszesz, że zła jestes czasami na meza, ze wychodzi a Ty musisz siedziec w domu. JA juz mam cos takiego. Chcialabym pogodzic wychowanie dziecka z pracą, bo zdaję sobie z tego sprawe, ze jak zaraz po studiach nie zaczne pracować w zawodzie to pozniej moze byc tylko trudniej.

Chcę być aktywną zawodowo mamą. Też chcialabym osiągnąc coś, a nie siedzieć w domu w pieluchach :happy:

Juz nie mogę się doczekać jak pojdę sobie na zakupy po sklepach :-D , albo z dzieckiem na ryneczek na kawke. To siedzenie w domu juz mnie dobija.

I znając siebie nie wytrzymalabym tego psychicznie. Są kobiety, którym to nie przeszkadza, wolą poswięcić sie całkowicie dziecku, siedziec w domu. JA akurat taka nie jestem.
 
reklama
jestem dziewczyny:) czytam Was regularnie ale jakos nie chce mi się pisac:zawstydzona/y: przepraszam..poprawię się:tak: wpadłam teraz w wir dzidziusiowych zakupów i szaleję..allegro to teraz moja ulubiona strona:tak: mężuś pojechał do ortopedy na kontrol więc odpoczywam :-D trzymajcie się;-)
 
wykorzystałam rano sytuację, że nie śpię - i poszłam do przychodni zarejestrować się do okulisty. Wcześniej kazali dzwonić i co? Podczas czekania w kolejce do rejestracji 40 minut!!!!! nie odebrały ani jednego telefonu! "Małpy w czerwonym!" Mogłabym se dzwonić. Drzemnęłam się chwilkę i lece na wizyte, bo on tylko od 10 - 11.30 przyjmuje.

Jezyk i inne juz rodzące. - czy te moje wczesniej opisane bole to byly skurcze przepowiadajace? Bo martwi mnie to troche :( a wizyte u gina miałam wczoraj więc następna dopiero po Nowym Roku!
Ide do okularza. Pa

Ardzesh ...to sa skurcze przepowiadające trwają od kilku do kilkunastu sekund ...jeśli przechodzą jak zmienisz pozycję i odpoczniesz i nie są regularne to jest wszystko OK.... Pamietasz ja też Wam pisałam że mnie dopadały jakieś 1,5 tyg. temu ? Teraz jak pracuje tylko 2 godz. to jest spoko... może miałaś taki dzień..;-).a zreszta ty masz poczatek lutego więc czas najwyzszy ...macica się przygotowywuje pełną parą ...ale to nie jest powód do większego niepokoju;-):-)
Na pewno jest wszystko dobrze :happy:
 
ardzesh to chyba nic złego, moja kuzynka, jak już wspominałam ma termin na początek stycznia i od tygodnia ma skurcze bolesne, nie są regularne, ma rozwarcie, a położna powiedziała do niej to do zobaczenia za kilka tygodni:-D:-D:-D
jezyk polosnistka powiadasz :-):-):-) to się naczytasz bykoli, które się wypasają i pewno nie raz się uśmiejesz:-D:-D:-D a u mnie zapewne masz niezły ubaw, bo ja niestety z ortografią kiepsko:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:, mało książek czytałam. Nawet raz w 4 klasie podstawówki napisałam "tagrze", ale pani mi wytłumaczyła, że to jak w matematyce dwa słowa sumujemy tak+że=także. No ale wytłumaczyła mi to w moim języku, języku matematyka:-):-):-)
 
Witam..
Ale z Was ranne ptaszki.. ;o) ja podobnie jak kraf83 rozleniwilam sie i spie do 9-10 ;o) z mala przerwa miedzy 6-7 kiedy odprawiam meza do pracy;o)
Ale dzis w nocy to wyjatkowo spac nie moglam. Sasiad zza sciany w nocy nastawil wode na gazie i ze 3-4 godziny ta cala woda mu sie wygotowywala a gwizdek dzwonil przy tym niemilosiernie... Obudzilam meza, zeby posluchal co sie dzieje... Wstal posprawdzal czy to nic u nas i po ok 20 min uslyszelismy jak ktos biegnie do tej wody i do prawie spalonego czajnika dolewa nastepna wode... Jazgot taki sie rozszedl, ze ja u siebie slyszlam... ok 4 zapadla cisza ;o)
 
Cześć dziewczyny, czytam Was na bieżąco, ale jakoś nie mam weny do pisania :-(. Kurde chyba mnie dopadła jakaś depresja ciążowo-przedświąteczna:-:)-(, ale nie marudzę Wam, chciałam tylko dać znać że u nas wszystko ok.
 
krystynka ja mam ścianę w ścianę sąsiadów na emeryturze, którzy robią imprezy w domu 3 razy w tygodniu i non stop wieczorami na skype siedzą, jestem poprostu wściekła, bo kretyni nawet się nie zastanowią, że ktoś może nie chcieć słuchać cały dzień ich jazgocenia (ja też miałam wcześniej skypa i wcale nie musiałam głośników na maksa ustawiać ani wydzierać się na pół domu) ;/


a ja byłam dziś u ginka, mialam pierwsze ktg w życiu, malutka zdrowa, waży 1800 gram, szyjkę mam miękką i skracającą się, więc pan doktor powiedział, że od połowy stycznia pomału mogę sie szykować :)
po leeekarzu pojechałam na zakupy :)D) i kupiłam dla małej prześcieradełko i w końcu prezenty na te chrzciny co mam za tydzień.
dorwałam nawet jakaś książke Babyville - powieść o matkach z malutkimi dziećmi - coś na moim etapie akurat :)
od kiedy tu mieszkam zasypiam codziennie przy telewizorze i wyłączam go w środku nocy, bo jak słyszę głos tych ludzi to w życiu nie zasnę.
 
reklama
no szybko:) niecałe dwa tygodnie:tak: ale to dobrze przynajmniej na Świąteczne zakupy będę mogła jechać:tak: a z ta porodówka to dobre:-D:-D:-D o tym jeszcze nie myślałam, ale się zastanowię:tak:
a tak z innej beczki to widziałam dziś faceta z takim fajnym różowym wózeczkiem..strasznie mi się spodobał:tak: tylko nie wiem jak się nazywał i nigdzie nie mogę go znaleźć..kurcze chyba nawet bardziej mi się podoba niz ten chicco:tak: nic..szukam dalej..może się znajdzie;-)
 
Do góry