Wydaje mi sie, że mniej bola mnie piersi, ale moze to moj strach, bo gdziesz przeczytalam, że jakas dziewczyna tak miala i potem okazalo sie, ze ciaza obumarla.... Za dzo czytania plus wsluchiwanie sie w organizm nie jest dobre! Dzis postanowilam ze bede myslec tylko pozytywnie i nie bede miec zadnych glupich mysli!!!!
reklama
Kluliczek
Babka z laską
Nie denerwuj się, mnie piersi bolą jednego dnia mocniej, drugiego słabiej :-).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ja też tak mam, bolą mnie od dwóch tygodni, wczoraj ich nie czułam, a dzisiaj znowu przy każdym kroku czuję jakby mi miały odpaść. Ale to przyjemny ból Brzuch mnie cały czas boli, jajniki pobolewają, nie wiem czy to nie znaczy że coś nie tak. Też jestem senna, aż boję się prowadzić samochód.
Trzymajcie się dziewczyny, wszystko będzie dobrze i na pewno w lutym urodziny piękne i zdrowe bobasy. Jej, ale ja bym chciała!
Trzymajcie się dziewczyny, wszystko będzie dobrze i na pewno w lutym urodziny piękne i zdrowe bobasy. Jej, ale ja bym chciała!
Nathalie
Fan(ka)
Witam nieśmiało wśród lutóweczek. Dziś własnie zrobiłam teścik i wyszedł pozytyw. Co za wspaniały prezent na dzień dziecka, prawda? Szczególnie dla mojej córeczki, choć jeszcze jej nic nie mówiliśmy (i tak niewiele skuma, hehe)
Antar rozumiem Cię doskonale, bo sama miałam 2 miliony pytań w pierwszej ciąży, nie wiedziałam co wolno, a czego nie wolno, czułam się podekscytowana, poddenerwowana, wszystko było dla mnie takie nieznane. Także nie przejmuj się, tylko śmialo pytaj, a na pewno mamy ze stażem (i te początkujące ;-) ) chętnie Ci odpowiedzą na kazde pytanie. Jesli chodzi o kąpiel to tak jak pisała Kabem - nie za gorąca, i też nie za często. Zespół jelita nadwrażliwego ... coś strasznego... witaj w klubie, tez to mam. ;-) Co do ziół to zapytałabym ginka. Ja na przykład piję koreańskie zdaje się zioła Ning Hong (są super, niezawodne) i wiem, że tych w ciąży pić nie mogę. Na szczęście w poprzedniej ciąży jak ręką odjął, czułam się fantastycznie i nie miałam absolutnie żadnych objawów! :-) Tobie również tego życzę! Acha, jeszcze co do bóli podbrzusza, nie martw się, to całkiem normalne, macica się rozciąga.
Kabem ja w poprzedniej ciąży korzystałam z publicznej służby zdrowia (chodziłam do lekarza do szpitala) i byłam bardzo zadowolona. Połoznej też nie opłacałam i również byłam super zadowolona. :-) Chyba nie ma reguły, po prostu trzeba trafić na fajnego lekarza.
Kurcze, widzę, że wszystkie macie już jakieś objawy, u mnie na razie cisza, nie czuję nic a nic prócz ogromnej radości rzecz jasna.
Antar rozumiem Cię doskonale, bo sama miałam 2 miliony pytań w pierwszej ciąży, nie wiedziałam co wolno, a czego nie wolno, czułam się podekscytowana, poddenerwowana, wszystko było dla mnie takie nieznane. Także nie przejmuj się, tylko śmialo pytaj, a na pewno mamy ze stażem (i te początkujące ;-) ) chętnie Ci odpowiedzą na kazde pytanie. Jesli chodzi o kąpiel to tak jak pisała Kabem - nie za gorąca, i też nie za często. Zespół jelita nadwrażliwego ... coś strasznego... witaj w klubie, tez to mam. ;-) Co do ziół to zapytałabym ginka. Ja na przykład piję koreańskie zdaje się zioła Ning Hong (są super, niezawodne) i wiem, że tych w ciąży pić nie mogę. Na szczęście w poprzedniej ciąży jak ręką odjął, czułam się fantastycznie i nie miałam absolutnie żadnych objawów! :-) Tobie również tego życzę! Acha, jeszcze co do bóli podbrzusza, nie martw się, to całkiem normalne, macica się rozciąga.
Kabem ja w poprzedniej ciąży korzystałam z publicznej służby zdrowia (chodziłam do lekarza do szpitala) i byłam bardzo zadowolona. Połoznej też nie opłacałam i również byłam super zadowolona. :-) Chyba nie ma reguły, po prostu trzeba trafić na fajnego lekarza.
Kurcze, widzę, że wszystkie macie już jakieś objawy, u mnie na razie cisza, nie czuję nic a nic prócz ogromnej radości rzecz jasna.
Nathalie
Fan(ka)
Kabem - dziękuję ślicznie za miłe powitanie. Mam nadzieję, że nas troszkę przybędzie i że wszystkie szczęśliwie doczekają finału. Kurka siwa, uśmieszki mi nie działają.
Super że do nas dołączyłaś, będzie raźniej. Dziękuję za odpowiedzi na moje głupiutkie pytania. Z tą kapielą to posżłam na kompromis i biorę prysznic
Nie wiecie czegoś o jakiś kosmetykach przeciwko ewentualnym rozstępom, i od którego miesiąca można je stosować. Albo czy to prawda że należy wzmacniać mięśnie brzucha i robić brzuszki.
Wogóle to jak usłyszałam że łatwo poronić to mam straszną paranoję i co dziesięć minut sprawdzam czy nie krwawię. Nie chcę tak do trzeciego miesiąca się męczyć. Wzmaga to fakt że wciąż mam bóle w podbrzuszu, nie mocne, ale boli mnie też jajnik. Kabem masz rację że wsłuchiwanie się w organizm to okropna rzecz. Poszukam jakiś statystyk to może się uspokoję.
Nie wiecie czegoś o jakiś kosmetykach przeciwko ewentualnym rozstępom, i od którego miesiąca można je stosować. Albo czy to prawda że należy wzmacniać mięśnie brzucha i robić brzuszki.
Wogóle to jak usłyszałam że łatwo poronić to mam straszną paranoję i co dziesięć minut sprawdzam czy nie krwawię. Nie chcę tak do trzeciego miesiąca się męczyć. Wzmaga to fakt że wciąż mam bóle w podbrzuszu, nie mocne, ale boli mnie też jajnik. Kabem masz rację że wsłuchiwanie się w organizm to okropna rzecz. Poszukam jakiś statystyk to może się uspokoję.
reklama
Antar!
Nie czytaj, bo zwariujesz! Ja też czytałam, czytałam i tylko myślałam o najgorszym. Najpierw czytałam o kobietach, które nie mogły zajść w ciążę i choć nie wiedziałam czy mogę czy nie mogę, to po tych opowieściach przyjęłam, że ja też będę miała kłopoty! i jeszcze wmawiałam to meżowi. Jakie zdziwienie było przy teście, gdy okazało się, że pierwszy cykl starań przyniósł nam fasolkę. Więc zaczęłam czytać o bardzo wczesnych ciążach i od razu oczywiście znalazłam wiadomości o chemicznych ciążach, poronieniach, nie bijących serduszkach... Koniec z tym!!! Już nie mowiąc o tym co się naczytałam o wadach płodu, co mnie dodatkowo przeraża bo jestem 32 - tka i to pierwsza ciąża. Koniec z tym!!!! Teraz myślę pozytywnie!!! I Tobie też tego życzę!!!!
Nie czytaj, bo zwariujesz! Ja też czytałam, czytałam i tylko myślałam o najgorszym. Najpierw czytałam o kobietach, które nie mogły zajść w ciążę i choć nie wiedziałam czy mogę czy nie mogę, to po tych opowieściach przyjęłam, że ja też będę miała kłopoty! i jeszcze wmawiałam to meżowi. Jakie zdziwienie było przy teście, gdy okazało się, że pierwszy cykl starań przyniósł nam fasolkę. Więc zaczęłam czytać o bardzo wczesnych ciążach i od razu oczywiście znalazłam wiadomości o chemicznych ciążach, poronieniach, nie bijących serduszkach... Koniec z tym!!! Już nie mowiąc o tym co się naczytałam o wadach płodu, co mnie dodatkowo przeraża bo jestem 32 - tka i to pierwsza ciąża. Koniec z tym!!!! Teraz myślę pozytywnie!!! I Tobie też tego życzę!!!!
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 756 tys
Podziel się: