Martuś mimo, że grypa żołądkowa Was dopadła i ogrom obowiązków masz, to widać że jesteś w swoim żywiole. Optymizm bije od Ciebie na całe kilometry - aż do Elbląga ;-) A z tym "kocham Cię" to wiem jakie to uczucie, Wercia często się tuli i mówi "kocham" i za każdym razem jest to bardzo wzruszające i rozbrajające. Albo jak mnie czymś zdenerwuje, to za chwilę podchodzi i prezentuje swój najlepszy uśmiech
Ja nadal rozłożona na łopatki. Okropny kaszel mnie męczy, dusi aż do wymiotów. Ani Werci ani Lili nie podobają się te ataki. Mi zresztą też. Najgorzej jest w nocy, bo praktycznie w ogóle nie śpię :-( Byłam u lekarza, dostałam Bioparox i syrop prawoślazowy i mam nadzieję, że przejdzie w końcu.
Wiem, wiem że obiecałam zdjęcie, ale jakoś tak nie mam nastroju i formy by zrobić aktualne. Na zamkniętym wstawię sprzed miesiąca.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ja nadal rozłożona na łopatki. Okropny kaszel mnie męczy, dusi aż do wymiotów. Ani Werci ani Lili nie podobają się te ataki. Mi zresztą też. Najgorzej jest w nocy, bo praktycznie w ogóle nie śpię :-( Byłam u lekarza, dostałam Bioparox i syrop prawoślazowy i mam nadzieję, że przejdzie w końcu.
Wiem, wiem że obiecałam zdjęcie, ale jakoś tak nie mam nastroju i formy by zrobić aktualne. Na zamkniętym wstawię sprzed miesiąca.