reklama
hooba
lutówka 2009 i 2012
Oj Habcia dopiero teraz doczytalam trzymamy kciuki :-). Jakbym wcześniej wiedziała to bym Cie osobiście skopała bo byłam na aghu dziś zdawać kolejny egz . Czekamy na wiadomości :-)
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Habcia no i jak było?? chyba świetujesz już bo coś Ciebie nie widać....
no dziewczynki ładnie trzymałyście kciuki Za pracę dostałam 5. i ocena koncowa z calych studiów 4. Niewiem co z obrony, bo nie mowili. Cieszę się bardzo! Teraz czekamy nA Martuskę
niestety nie pojedziemy jutro do mojej rodziny, (ona nic nie wiedziała i chcialam zrobic niespodzianke), bo Maksiu jest chory telefonicznie im powiedziałam.
niestety nie pojedziemy jutro do mojej rodziny, (ona nic nie wiedziała i chcialam zrobic niespodzianke), bo Maksiu jest chory telefonicznie im powiedziałam.
no dziewczynki ładnie trzymałyście kciuki Za pracę dostałam 5. i ocena koncowa z calych studiów 4. Niewiem co z obrony, bo nie mowili. Cieszę się bardzo! Teraz czekamy nA Martuskę
niestety nie pojedziemy jutro do mojej rodziny, (ona nic nie wiedziała i chcialam zrobic niespodzianke), bo Maksiu jest chory telefonicznie im powiedziałam.
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
szkoda że Maksik chory :---(
zapmarta
Karolkowa mama
Habciu gratulacje wielkie !!! a Maksika ucałuj mocno
hooba
lutówka 2009 i 2012
GRATULACJE !!!
HABCIA - jupiii!!! i jak wrażenia? warto było się tak stresować? ;-):-) Powiedz Martussie, żeby przynajmniej ona przeszła to na spokojnie ;-)
A jak z pracą?
Martussa - broń się wreszcie i "oblejemy" to na kawce w Katoskach.
Niech Maksio i inne chorowite dzieci zdrowieją
Moja Mila też obudziła się dzisiaj z katarkiem :-( jest dużo słabszy niż ostatnio i mam nadzieję, że się nie pogorszy. Ale kilka dni temu zaś znalazłam grzyba w okolicach okna :-( I tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie są to sprawy powiązane ze sobą, bo za każdym razem gdy znajduję grzyba to chorujemy
Dzisiaj zmusiłam męża żeby wyszorował grzyba i pozbawił go życia.
A jak z pracą?
Martussa - broń się wreszcie i "oblejemy" to na kawce w Katoskach.
Niech Maksio i inne chorowite dzieci zdrowieją
Moja Mila też obudziła się dzisiaj z katarkiem :-( jest dużo słabszy niż ostatnio i mam nadzieję, że się nie pogorszy. Ale kilka dni temu zaś znalazłam grzyba w okolicach okna :-( I tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie są to sprawy powiązane ze sobą, bo za każdym razem gdy znajduję grzyba to chorujemy
Dzisiaj zmusiłam męża żeby wyszorował grzyba i pozbawił go życia.
Stres był o to duży, ale to nie takie straszne Szczególnie jak się jest już po
No Jesli chodzi o pracę to 2h temu dostałam informację, że dostałam się do kolejnego etapu , a myślałam, ze wyjazd do Katowic był niepotrzebny. A dziś zaraz po obronie byłam na kolejnej. Mam nadzieję, że coś wypali z tego
Biedna Milenka. Zabijcie tego grzyba jak najszybciej. Ja musze poszukać czy u mnie nie ma, bo cos za czesto chorujemy. Obydwoje z meżem jesteśmy przeziębieni. ;/
No Jesli chodzi o pracę to 2h temu dostałam informację, że dostałam się do kolejnego etapu , a myślałam, ze wyjazd do Katowic był niepotrzebny. A dziś zaraz po obronie byłam na kolejnej. Mam nadzieję, że coś wypali z tego
Biedna Milenka. Zabijcie tego grzyba jak najszybciej. Ja musze poszukać czy u mnie nie ma, bo cos za czesto chorujemy. Obydwoje z meżem jesteśmy przeziębieni. ;/
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 755 tys
Podziel się: