>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[anowi82]

Mamusie mam pytanie do Was.

ja bede musiala pojsc do pracy, a Martynka pojdzie do zlobka. bardzo mnie to martwi. czy ktoras z Was ma dzieciaczka w zlobku?jak sobie radzi maluszek i jak Mama daje rade?

 

[Rufka]

Agi a propos przykrych i trudnych chwil jakie Cię czekają, życzę dużo hartu ducha i trzymam kciuki za szybki i możliwie najmniej bolesny przebieg sprawy.
Rzeczywiście dobrze by było gdybyś dodatkowo miała na czym się wówczas skupić, myślę że Miłoszek skutecznie zadba o zajęcie Twojej uwagi w znacznej części, ale mam też nadzieję, że skoro tego potrzebujesz, znajdziesz coś, w czym się spełnisz. Wspominałaś, że masz bloga, może tam postaraj się ująć w słowa to, co masz do przekazania innym. Powodzenia!

 

[habcia]

04.02. się bronię Trzymajcie kciuki, bo ja już cała zestresowana chodzę.

 

[zapmarta]

Witam mamuśki,

u mnie na wiosce było rano - 22 stopni. Okropnie było rano wyjść z domu.
Najgorsze są poniedziałki, trzeba się przestawiać na pracę, a po weekendzie z Karolkiem tak ciężko się wychodzi rano, że szok.
Jak wam dobrze, że możecie z maluchami być w domku...
Ale podjeliśmy z mężem ważną decyzję dla nas i w przyszłym roku zakręcimy się za małym baby:-):-):-), a jak nie wytrzymam tak długo, to pod koniec tego roku zaciążę.

Miłego dnia.

 

[maltanka]

Witajcie w ten mroźny poniedziałek.

M rano jak jechał do pracy to mówił, że termometr w samochodzie pokazywał mu -25 stopni. Normalnie takiej zimy to dawno nie było

Ale podjeliśmy z mężem ważną decyzję dla nas i w przyszłym roku zakręcimy się za małym baby:-):-):-), a jak nie wytrzymam tak długo, to pod koniec tego roku zaciążę.

zapmarta:-) :-):-)

u nas decyzja niestety jeszcze się odwlecze. Wczoraj M zapytał teściowej czy zostanie z małym jak ja bym poszła do pracy. Zero zainteresowania z jej strony:-( Niańki nie chce może żłobek jeszcze zostanie, ale też się obawiam trochę.:---(

Miłego dnia mamuśki.

 

[Postrzalka]

Dla Bartusia Sto lat sto lat, zdrówka, szczęścia i pociechy z rodzinki :-)

zapmarta ale fajnie, aż mi się gęba śmieje jak przeczytałam Wasze postanowienie. Super!!!
U Nas było -20 na termometrze w domu, ale hahahahaha nie mogę normalnie jak o tym myślę to mi się śmiać chce. Wczoraj kupiliśmy samochód (chwalę się:-)) a teraz do rzeczy, samochód czyściutki bo po myjni dzień wcześniej no i dzisiaj M wychodząc do pracy myśli czy zapali no bo to pierwszy dzień z tym samochodem, poszedł i po godzinie dzwoni do mnie, że.... pojechał do pracy taxi bo samochodu nawet nie otworzył samochód po myjni miał prawdopodobnie wodę z uszczelek nie wysuszoną i wszystkie drzwi przymarzły przez noc tak że tylko centralny z pilota otworzył i poza tym nic nawet bagażnik się nie otwierał hahahaha

 

[habcia]

Postrzałko pochwal się jaki to samochód kupiliście:-)

 

[Postrzalka]

hahaha taki co się do niego nie da wsiąść ;-)
daewo nubira kombi, M tyle oglądał i szukał że już miałam dość a ten się trafił całkiem przypadkiem w super stanie i za małe pieniądze, a potrzebny był duży i żeby rodzinny był i do zmieszczenia sprzętu na wesela/imprezy. Także jeden problem z głowy tylko niech mróz puści Nam drzwi :-) i będzie git malina

 

[habcia]

hahaha taki co się do niego nie da wsiąść ;-)
daewo nubira kombi, M tyle oglądał i szukał że już miałam dość a ten się trafił całkiem przypadkiem w super stanie i za małe pieniądze, a potrzebny był duży i żeby rodzinny był i do zmieszczenia sprzętu na wesela/imprezy. Także jeden problem z głowy tylko niech mróz puści Nam drzwi :-) i będzie git malina

Ładny :-) jaki kolor?

 

[pbg]

04.02. się bronię Trzymajcie kciuki, bo ja już cała zestresowana chodzę.

Będziemy trzymać, choć Zuzia średnio potrafi :-) Nie przejmuj się, będzie dobrze. Jak sama napisałaś swoją pracę to żadnym pytaniem cię nie zagną

zapmarta odważna decyzja ale prawda jest taka, że jak nie teraz to później się coraz mniej będzie chciało znów mieć malucha

Tak wam napiszę byście mi zazdrościły, że u mnie jest 6 stopni na plusie Gorzej, że my za niecałe 2 tygodnie do PL przyjeżdżamy i jak czytam o tych mrozach to mi się coraz mniej chce...