reklama
jezyku jestem pewna,ze twoj maz mial nie jedna ciezka chwile,ale byl silny dla ciebie i tak swietnie dal sobie ze wszystkim rade Jestes dla swojej rodziny najwazniejsza,najukochansza,najpotrzebniejsza!!!Kazda z nas jest taka dla swojej rodzinyTrzymaj sie cieplutko:-)Tylko jak wróciłam do domu to czułam się jakaś taka... niepotrzebna, zagubiona ale pomału mi przechodzi.
Cze Mamuski!! U mnie kompletny brak czasu, powrot do pracy i takie tam bzdety...Bartus ma sie dobrze, dalej dwa zebole, siedzi i dopiero zaczyna kumac o co chodzi z raczkowaniem...nie nadrobie co napisalyscie...buuuu. Buziaki dla Was i dla Maluchow!!! Ide chociaz na foty popatrzec )
Nathalie
Fan(ka)
Witam się i na tym wątku.
Jeżyk własnie czytam co Cię spotkało, biedactwo! Przytulam wirtulanie, wracaj szybko do zdrówka!
Nie zaglądałam do Was jakiś czas, bo po prostu nie miałam czasu. Mojego męza ciągle nie ma w domu, wyjeżdża na 10 dni, potem 4 jest w domu, ja musze się zajmowac wszystkim, domem, dziećmi, teraz jeszcze zaczynam kurs w collegu od wtroku. Nie wiem jak dam sobie radę ze wszystkim. Fioneczka rośnie jak na drożdżach, waży już 8300, ma 2 ząbki na dole, i niedługo myślę ruszy z raczkowaniem, bo jest już w pozycji wyjściowej, kiwa się tylko, zamiast przebierać kończynami, ale myślę, ze to kwestia czasu. Nadal jest bardzo grzeczną, spokojną i radosną dzieczynką, praktycznie nie ma z nią problemów. Jedne do czego mogłabym się przyczepić to to, że nadal budzi się często w nocy na cycka a druga rzecz to, ze nei chce jeść jedzonka z grudkami więc musze jej dawac papki na 4-6 miesięcy.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i obiecuję zaglądać częsciej.
Jeżyk własnie czytam co Cię spotkało, biedactwo! Przytulam wirtulanie, wracaj szybko do zdrówka!
Nie zaglądałam do Was jakiś czas, bo po prostu nie miałam czasu. Mojego męza ciągle nie ma w domu, wyjeżdża na 10 dni, potem 4 jest w domu, ja musze się zajmowac wszystkim, domem, dziećmi, teraz jeszcze zaczynam kurs w collegu od wtroku. Nie wiem jak dam sobie radę ze wszystkim. Fioneczka rośnie jak na drożdżach, waży już 8300, ma 2 ząbki na dole, i niedługo myślę ruszy z raczkowaniem, bo jest już w pozycji wyjściowej, kiwa się tylko, zamiast przebierać kończynami, ale myślę, ze to kwestia czasu. Nadal jest bardzo grzeczną, spokojną i radosną dzieczynką, praktycznie nie ma z nią problemów. Jedne do czego mogłabym się przyczepić to to, że nadal budzi się często w nocy na cycka a druga rzecz to, ze nei chce jeść jedzonka z grudkami więc musze jej dawac papki na 4-6 miesięcy.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i obiecuję zaglądać częsciej.
ana545
Mama Gabrysia
Czesc dziewczyny ja juz na nowym mieszkaniu wynajelismy 2 pokoje z kuchnia ale jeden pokoj jest taki duzy ze Gabrys ma raj jest miejsce na wszytskie jego maty zabawki krotko mowiac Gab we wlasnym krolestwie :-) , narazie objawy alergii nie mijaja ale mysle ze to zdecydowanie za krotko zeby cos mowic lece posprawdzac na innych watkach co tam sie u Was dzieje
ana powodzenia na nowym mieszkaniu,zapamietaj pierwszy sen,bo ponoc sie sprawdza;-)
Za 2 tygodnie chrzcimy Gracjanka i zastanawiam sie czy konieczny jest bialy stroj dla malucha???Kupilam juz w nextcie eleganckie ceimne spodnie i wypatrzylam tez super koszule z czarnym krawatem,no mowie wam mlody wygladalby w tym zabojczo,tylko nie wiem czy wypada tak ubrac dziecko do chrztu?Jak myslicie dziewczyny
Za 2 tygodnie chrzcimy Gracjanka i zastanawiam sie czy konieczny jest bialy stroj dla malucha???Kupilam juz w nextcie eleganckie ceimne spodnie i wypatrzylam tez super koszule z czarnym krawatem,no mowie wam mlody wygladalby w tym zabojczo,tylko nie wiem czy wypada tak ubrac dziecko do chrztu?Jak myslicie dziewczyny
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 729 tys
Podziel się: