Podejrzenie hipotrofii w 28 tc. - czy dziecko może „nadrobić”?

[Lady Loka]

Zdroworozsądkowo na to patrząc też tak mi się wydaje no cóż, pozostaje w takim razie uzbroić się w cierpliwość i być dobrej myśli.

Wiesz co, wyjście z anemii Tobie samej wyjdzie na dobre więc jak najbardziej się na tym skup. Ale nie oczekuj, ze nagle na USG bedzie 500g więcej, bo to nierealne

Jezeli Cię to pocieszy to ja mam wcześniaka, ktory ma teraz praeie 2l i wazy 10kg i nie ma zadnych problemów związanych z niską wagą. Tak że spokojnie. Jak przepływy są ok i dziecko rośnie to jest ok.

 

[Em93]

Dziękuję bardzo dziewczyny za Wasze historie i życzę Wam i Waszym Maluchom dużo zdrowia! Też staram się teraz jeść dużo białka, mięsa i jajek, zobaczymy czy to pomoże. Chociaż też zastanawiam się czy nawet jeśli ta zmiana diety ma znaczenie to będzie to widać od razu już na kolejnym USG… Bardzo bym chciała ale chyba wolę się nie nastawiać Wszystkiego dobrego dla Was!

Dzieci rosną skokowo, więc nie zrażaj się, jeśli nie będzie od razu efektu.
Dodatkowo powiem tak - zależy, kto robi USG. Ja w środy miałam USG w szpitalu uniwersyteteckim, a w piątki u swojego gina. I były spore rozbieżności. W szpitalu wychodziło im mniej, albo na przykład wychodził im niewielki przyrost w stosunku do tego, co wychodziło mojemu ginowi. Typu w piątek na wizycie wyszło 1996, a za dwa tygodnie na wizycie w szpitalu wychodziło im 1997 ufałam mojemu ginekologowi i finalnie to jego pomiary były najdokładniejsze, bo on jeszcze w 39 tc mi mówił, że mały przekroczył już 3 kg. A w szpitalu dawali mu 2800, jak zwróciłam im uwagę, że było już 3 kg, to zrobili jeszcze raz pomiary i dla świętego spokoju powiedzieli, że 2900.