reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Podejrzenie hipotrofii w 28 tc. - czy dziecko może „nadrobić”?

Wielkie dzięki za Wasze historie! Dodały mi trochę otuchy i wiary, że będzie dobrze nawet jeśli diagnoza się potwierdzi. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych pociech! 🩷
 
reklama
Też w mojej ciąży podejrzewano hipotrofię. Cały III trymestr chodziłam co dwa tygodnie na kontrole do szpitala, dodatkowo miałam też wizyty co dwa tygodnie u swojego ginekologa prowadzącego. Też brzuszek zawsze był za mały względem TC. Przepływy i ilość wody była w normie, inne parametry również, synek wolno przybierał na wadze, ale nie zatrzymało się wzrastanie i to było najważniejsze. Oscylował pomiędzy 5 a 10 centylem. Brałam acard od pierwszego trymestru, dodatkowo przepisano mi Polfiline. Jadłam baaardzo dużo serków proteinowych - nie wiem, czy to coś dało, psychicznie na pewno dla mnie samej. Mój gin podejrzewał, że po prostu genetycznie synek będzie mały, bo ja sama nie jestem zbyt wielka, w dodatku drobna, ale kontrolowaliśmy sytuację. Finalnie miałam wywoływany poród tydzień po terminie. W dniu przyjęcia do szpitala dawali mu 2800, 2900 naciągane, raczej spodziewali się małego człowieka, natomiast przy porodzie okazało się, że synek waży 3360 😊

Twój maluszek ma szansę jeszcze nadrobić, aczkolwiek trzeba kontrolować sytuację. Mi jeden lekarz mówił, że moje jedzenie nie ma tutaj wpływu, a z kolei inna lekarka nakazała jeść 10 posiłków dziennie...staralam się jeść więcej, jeszcze bardziej kontrolowałam swoje posiłki, no i jadłam 3/4 serki proteinowe dziennie (polecam albo GoPro z Biedronki, albo HighProtein z Lidla).

Życzę Ci, żeby wszystko potoczyło się dobrze 😊
 
Też w mojej ciąży podejrzewano hipotrofię. Cały III trymestr chodziłam co dwa tygodnie na kontrole do szpitala, dodatkowo miałam też wizyty co dwa tygodnie u swojego ginekologa prowadzącego. Też brzuszek zawsze był za mały względem TC. Przepływy i ilość wody była w normie, inne parametry również, synek wolno przybierał na wadze, ale nie zatrzymało się wzrastanie i to było najważniejsze. Oscylował pomiędzy 5 a 10 centylem. Brałam acard od pierwszego trymestru, dodatkowo przepisano mi Polfiline. Jadłam baaardzo dużo serków proteinowych - nie wiem, czy to coś dało, psychicznie na pewno dla mnie samej. Mój gin podejrzewał, że po prostu genetycznie synek będzie mały, bo ja sama nie jestem zbyt wielka, w dodatku drobna, ale kontrolowaliśmy sytuację. Finalnie miałam wywoływany poród tydzień po terminie. W dniu przyjęcia do szpitala dawali mu 2800, 2900 naciągane, raczej spodziewali się małego człowieka, natomiast przy porodzie okazało się, że synek waży 3360 😊

Twój maluszek ma szansę jeszcze nadrobić, aczkolwiek trzeba kontrolować sytuację. Mi jeden lekarz mówił, że moje jedzenie nie ma tutaj wpływu, a z kolei inna lekarka nakazała jeść 10 posiłków dziennie...staralam się jeść więcej, jeszcze bardziej kontrolowałam swoje posiłki, no i jadłam 3/4 serki proteinowe dziennie (polecam albo GoPro z Biedronki, albo HighProtein z Lidla).

Życzę Ci, żeby wszystko potoczyło się dobrze 😊
O też dodatkowo jadłam wszystko co białkowe :) też nie wiem czy coś pomogło ale no dociągnęliśmy do końca. Po porodzie też przybierała na początku malutko a teraz nadrabia i goni dzieci z rocznika. Wciąż jest drobniejsza i szczuplejsza ale już jest w normie :) ma 7msc, 8kg i rozmiar 68-74 co jak na to jak rosła w ciąży jest mega dobrze. Pewnym momencie przez dwa tygodnie przybrała tylko 20g w ciąży i od tamtej pory były ciągle kontrole bo to była jeszcze końcówka drugiego trymestru więc było to mega mało. Przez wielkość na początku nosiła ubranka 48-50 ale poza tym brak jakichkolwiek problemów do tej pory. Lekarze też nie wiedzą czemu nagle tak zastopowała, może też taka uroda bo sama jak się urodziłam to miałam podobna wagę do niej. Najważniejsze że autorka jest pod kontrolą i w razie czego lekarze będą reagować

Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i maluszka! Niech zdrowo się rozwija i przybiera tam ładnie :)
 
O też dodatkowo jadłam wszystko co białkowe :) też nie wiem czy coś pomogło ale no dociągnęliśmy do końca. Po porodzie też przybierała na początku malutko a teraz nadrabia i goni dzieci z rocznika. Wciąż jest drobniejsza i szczuplejsza ale już jest w normie :) ma 7msc, 8kg i rozmiar 68-74 co jak na to jak rosła w ciąży jest mega dobrze. Pewnym momencie przez dwa tygodnie przybrała tylko 20g w ciąży i od tamtej pory były ciągle kontrole bo to była jeszcze końcówka drugiego trymestru więc było to mega mało. Przez wielkość na początku nosiła ubranka 48-50 ale poza tym brak jakichkolwiek problemów do tej pory. Lekarze też nie wiedzą czemu nagle tak zastopowała, może też taka uroda bo sama jak się urodziłam to miałam podobna wagę do niej. Najważniejsze że autorka jest pod kontrolą i w razie czego lekarze będą reagować

Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i maluszka! Niech zdrowo się rozwija i przybiera tam ładnie :)
O proszę, mój synek ma prawie 7 miesięcy, dalej jest raczej z tych mniejszych, waży koło 7 kg, nosi 68 😊 przez te historie z podejrzeniem hipotrofii jestem wyczulona na punkcie jego wagi. Niby wszystko jest ok, badania w normie, rozwija się dobrze, ale jak widzę, że synek znajomych, który jest od niego o 3 miesiące młodszy, mając nieco mniejszą masę urodzeniową, jest większy od niego, to mnie to martwi. I wiem, że każdy rozwija się w swoim tempie itp., ale jestem mocno przewrażliwiona na tym punkcie.
 
O proszę, mój synek ma prawie 7 miesięcy, dalej jest raczej z tych mniejszych, waży koło 7 kg, nosi 68 😊 przez te historie z podejrzeniem hipotrofii jestem wyczulona na punkcie jego wagi. Niby wszystko jest ok, badania w normie, rozwija się dobrze, ale jak widzę, że synek znajomych, który jest od niego o 3 miesiące młodszy, mając nieco mniejszą masę urodzeniową, jest większy od niego, to mnie to martwi. I wiem, że każdy rozwija się w swoim tempie itp., ale jestem mocno przewrażliwiona na tym punkcie.
Ja tak samo, dalej co jakiś czas ją ważę jeszcze pomiędzy wizytami u lekarza tak dla pewności czy przybiera 😅 ale teraz je jak smok ostatnimi czasy więc na szczęście nie ma z tym problemu, zdarzało się że miała gorsze miesiące z wagą na początku jeszcze i spadała mi trochę z centyla ale teraz nadgania trochę :) rozwija się prawidłowo a to najważniejsze
 
A do autorki postu, będzie dobrze, grunt, żeby przepływy były ok, ilość wód i by przybierał na wadze z wizyty na wizytę. U mnie cały czas był poniżej 10, ale mówili, że rośnie zgodnie ze swoim centylem. Dodatkowo, jak przekroczył 2500 w okolicach 36 TC, to uznali już ciążę jako fizjologiczną, już nie sugerowali mi poród w szpitalu III stopnia.
 
Dziękuję bardzo dziewczyny za Wasze historie i życzę Wam i Waszym Maluchom dużo zdrowia! 🩷🩷🩷 Też staram się teraz jeść dużo białka, mięsa i jajek, zobaczymy czy to pomoże. Chociaż też zastanawiam się czy nawet jeśli ta zmiana diety ma znaczenie to będzie to widać od razu już na kolejnym USG… Bardzo bym chciała ale chyba wolę się nie nastawiać 🤷🏼‍♀️ Wszystkiego dobrego dla Was!
 
Dziękuję bardzo dziewczyny za Wasze historie i życzę Wam i Waszym Maluchom dużo zdrowia! 🩷🩷🩷 Też staram się teraz jeść dużo białka, mięsa i jajek, zobaczymy czy to pomoże. Chociaż też zastanawiam się czy nawet jeśli ta zmiana diety ma znaczenie to będzie to widać od razu już na kolejnym USG… Bardzo bym chciała ale chyba wolę się nie nastawiać 🤷🏼‍♀️ Wszystkiego dobrego dla Was!
Raczej nie będzie widać.
 
reklama
Do góry