Cześć dziewczyny !
Zacznę od tego, że wkładkę mam założona od listopada 2018 roku. Miedziana.
23.11.2020 byłam na kontroli u lekarza. Robił USG przez brzuch. Twierdził, że wszystko ok na miejscu. Żadnego innego badania. 30.11 miałam okres. Standardowe miesiączki co 29-30 dni. darza się raz na parę miesięcy, że co 34 dni, ale to akurat było ostatnio
Regularne współżycie, niemalże codziennie. Przewidywana owulacja wg FLO 15-16.12 oczywiście wtedy też był seks
W terminie okresu mordka była wysypana tak jak zawsze syfkami, które już zeszły tak jak zawsze po okresie. Od 2-3 dni bolą mnie piersi raz mocniej raz słabiej, wydają się pełniejsze. Pobolewa mnie podbrzusze co jakiś czas tak jakby na okres. Problem polega na tym, że okresu brak
Nie wiem czy panikować i latać po testy ??