reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Początek ciąży a dźwiganie

Jesteś lekarzem? Wiesz na jakie kody może wypisać zwolnienie? Wiesz co lekarz wpisuje do karty takiej pacjentki?
wiem co zazwyczaj wpisuje. 026.
I zazwyczaj jest to właśnie ściema.
Ustawodawca nie przewidział zwolnienia chorobowego zdrowej osoby ze względu na warunki pracy. Można twierdzić że kobieta mieć takie prawo powinna lub nie ale faktem jest że przy aktualnym stanie prawnym takiej możliwości NIE MA i zwolnienie ze względu na warunki pracy jest wyłudzeniem. I może być jako takie ścigane (zarówno pod kątem przestępstwa pracodawcy, pacjentki i lekarza).
 
reklama
Widziałam zdrowe ciężarne na L4. Jeździły na wycieczki, chodziły po sklepach, spędzały dnie w parkach ze starszymi dziećmi, urządzały nowe mieszkanie, robiły generalne porządki. Jeśli były pracownicami biurowymi 8h przy biurku, to im takie aktywności wyszły na lepsze niż chodzenie do pracy... Tylko dlaczego za pieniądze, które wkładam do budżetu i których nie mogę odebrać np. w sytuacji infekcji intymnej albo leczenia stomatologicznego, gdy czas się liczy, terminów na NFZ nie ma albo świadczenia nie są refundowane? Natomiast nie czuję się przekonana, że noszenie ciężarów wychodzi na zdrowie - pewnie jak ze wszystkim: wielu nie zaszkodzi a komuś jednemu bardzo.

Wiesz co, z tego co piszesz można mieć naprawdę wykrzywiony obraz macierzyństwa. Twierdzisz, ze nie można pojechać na wycieczkę, pójść do sklepu czy iść do parku ze starszakami jeśli się nie ma zwolnienia z pracy? :oops: Dopiero trzeba w ciąże zajść żeby zacząć się ruszac? No jeśli tak to nic dziwnego, ze kobiety maja wszelkiej maści problemy.


A skąd można wiedzieć, że wczesna ciąża jest zdrowa? A jak się jednak kosmówka odklei od dźwignięcia, to znaczy, że od początku ciąża była chora i nie było warto jej chronić?

No właśnie. Nie można. Na etapie 6-7 tygodnia wszystko może pójść nie tak i czasami choćby skaly sraly to się tej ciazy nie utrzyma. Obojętnie czy się leży plackiem czy dźwiga worki cementu.
Jesli jednak za każdym razem zachodząc w ciąże będziesz się kładła do łóżka i unikała wszelkiej aktywności to ani tobie ani tej ciazy tez to na zdrowie nie wyjdzie. Generalnie w ciazy zalecany jest ruch, ćwiczenia, delikatna aktywność fizyczna. Można chodzić na siłownie, pływać, biegać. Zdrowej ciazy to nie zaszkodzi a tylko pomoże.

Ja zauważyłam jedną przypadłość na tym forum. Dziewczyny, które tak ochoczo namawiają na zwolnienie bo przecież im się należy mają klapki na oczach jak próbuje się im wytłumaczyć co mają w tej kwestii do powiedzenia przepisy. No nie kumam tego.
I nie rozumiem też tego porównania do innych krajów. Że w Polsce jest tak a gdzie indziej srak. I właśnie dlatego, że w Polsce jest tak jak jest powinno się to ukrócić. Nie jesteśmy super bogatym krajem,który może sobie na to pozwolić.

W większości krajów europejskich nie ma zwolnienia „na ciąże”. A jeśli jest to pracodawca ma pełne prawo odliczyć to od macierzyńskiego. Gdyby tak było w Polsce to nagle wszyscy by ozdrowieli.

w niczym - niezdrowa wczesna ciąża zazwyczaj i tak ma przesadzone losy. Tyle że poronienia w 6-7-8 tygodniu, bardzo częste, kobiety zwalają właśnie na to że coś dźwignęły czy się przemęczyły lub zestresowany. A prawda jest taka, że przy leżeniu plackiem ciąża potoczyłaby się tak samo…

Wysiłek wpływa na odklejanie kosmowki w patologii późnej ciąży. Nie na takim etapie o jakim tu dyskutujemy.

Tak naprawdę poza złym samopoczuciem matki lub jej historią (choćby idiopatyczne poronienia na takim etapie) nie ma wielu wskazań do rezygnacji z pracy.

Dokladnie.
Ciazami zagrożonymi zajmują się lekarze i oni mogą wystawić zwolnienie jeśli uważają, ze najmniejszy nawet wysiłek może zaszkodzić. Ale nie jest to procedura stosowana z urzędu. Przychodzi pani w czwartym tygodniu ciazy i pierwsze pytanie lekarza „chce pani L4?”
 
Ale autorka była u ginekologa i ginekolog nie wystawił nawet zaświadczenia o ciąży bo ciąży jeszcze nie widać, nie było mowy o żadnym ZLA, a ty namawiasz ciągle na to żeby szła na ZLA [emoji2358] więc dziewczyny dobrze radzą, żeby porozmawiać z pracodawcą.
Nie wszystkie dziewczyny chcą leżeć plackiem 9 miesięcy, moja koleżanka do 7 miesiąca pracowala w Amazonie (praca fizyczna) i urodziła zdrową córeczkę.. Uwaga w Polsce [emoji44] jak się chce to można [emoji3060]
Ja nikogo nie namawiam. Napisałam ( czytać ze zrozumieniem ) że jeśli w pracy szef da lżejszą pracę i nastawi wszystko dla ciężarnej to dlaczego nie, pisałam również że sama miałam zamiar normalnie dalej pracować bo dlaczego nie skoro dobrze sie czuję, jestem zdrowa ? U mnie niestety skończyło sie to zupełnie inaczej.
Napisałam również że jeśli lekarz radzi iść na l4 ( a jeśli tak radzi to widocznie ma ku temu podstawy ) to żeby zdać się na jego fach .
Jeśli szef spełni warunki jakie obowiązują, czyli : gdy nie ma możliwości żeby zmienić warunki dla ciężarnej na lżejsze to musi jej zapewnić normalną wypłatę bo to w końcu nie jest wina ciężarnej że szef nie może spełnić owych warunków i ona sobie... nie wiem, siedzi w jadalni albo obserwuje innych albo nawet siedzi sobie w domu ale szef jej płaci normalną wypłatę.
Tak ? No tak.

Błagam podajcie mi jeden realny przykład gdzie tak jest, że ciężarna z woli szefa nie musi pracować ( są zawody i czynności dzie nie może wykonywać danej pracy i koniec kropka ) a on jej płaci 🤦‍♀️
Jeśli w waszej pracy tak jest to gratuluje szefa i wyrozumiałego zakładu.
Pomijając to : ja WIEM ze ciąża i warunki pracy to nie podstawa do L4. Podstawa do L4 jest wtedy gdy lekarz zauważy nieprawidłowości w ciąży, np odklejajacą się kosmówkę.
I nie wciskajcie kitu że to nie ma wpływu 🤦‍♀️
Każdy ma swoje racje.

Wasze teksty z serii : na L4 to chodzą te co im się nie chce robić , to mnie się od razu nasuwa tekst : mądrzą się Panienki z tipsami które jedyne co musza zrobić to kawusię swojemu szefowi ...

Chore, puste i bez sensu.
 
@DarkAsterR A która pracownica biurowa może miesiącami regularnie wychodzić na plac zabaw, jeździć na wycieczki i chodzić po sklepach budowlanych? Może mam wykrzywiony obraz, ale nie macierzyństwa, a pracy za biurkiem w wielkomiejskich korpo. Mój post był odpowiedzią na Twój, z którego wyczytałam sugestię, że naciągane/wyłudzone L4 szkodzi ciężarnym. Wielu nie szkodzi, wielu służy, bo one wcale nie kładą się do łóżka, tylko czerpią z życia.
 
Ja nikogo nie namawiam. Napisałam ( czytać ze zrozumieniem ) że jeśli w pracy szef da lżejszą pracę i nastawi wszystko dla ciężarnej to dlaczego nie, pisałam również że sama miałam zamiar normalnie dalej pracować bo dlaczego nie skoro dobrze sie czuję, jestem zdrowa ? U mnie niestety skończyło sie to zupełnie inaczej.
Napisałam również że jeśli lekarz radzi iść na l4 ( a jeśli tak radzi to widocznie ma ku temu podstawy ) to żeby zdać się na jego fach .
Jeśli szef spełni warunki jakie obowiązują, czyli : gdy nie ma możliwości żeby zmienić warunki dla ciężarnej na lżejsze to musi jej zapewnić normalną wypłatę bo to w końcu nie jest wina ciężarnej że szef nie może spełnić owych warunków i ona sobie... nie wiem, siedzi w jadalni albo obserwuje innych albo nawet siedzi sobie w domu ale szef jej płaci normalną wypłatę.
Tak ? No tak.

Błagam podajcie mi jeden realny przykład gdzie tak jest, że ciężarna z woli szefa nie musi pracować ( są zawody i czynności dzie nie może wykonywać danej pracy i koniec kropka ) a on jej płaci 🤦‍♀️
Jeśli w waszej pracy tak jest to gratuluje szefa i wyrozumiałego zakładu.
Pomijając to : ja WIEM ze ciąża i warunki pracy to nie podstawa do L4. Podstawa do L4 jest wtedy gdy lekarz zauważy nieprawidłowości w ciąży, np odklejajacą się kosmówkę.
I nie wciskajcie kitu że to nie ma wpływu 🤦‍♀️
Każdy ma swoje racje.

Wasze teksty z serii : na L4 to chodzą te co im się nie chce robić , to mnie się od razu nasuwa tekst : mądrzą się Panienki z tipsami które jedyne co musza zrobić to kawusię swojemu szefowi ...

Chore, puste i bez sensu.

90% lekarzy na samym początku ciazy oferuje L4 bez wyraźnych przesłanek, ze coś jest nie tak. Tak wiec to taka przykrywka, ze „lekarz radzi”. Lekarz daje bo co mu zależy a nie dlatego, ze widzi przesłanki. Na etapie wczesnej ciazy jeszcze niewiel przesłanek można zauważyć.
Budzetowki tak maja. Ale szczerze? Jeśli uwazasz, ze siedzenie przy biurku przez 8 godzin ci zaszkodzi w ciazy to jest to kwestia podejścia a nie realnych zagrożeń. W większości biur jest tak, ze robi się regularne przerwy od monitora. Jeśli ktoś nie robi to jego brocha ale zakazu nie ma.
Masz bardzo wąskie spojrzenie na świat.
 
@DarkAsterR A która pracownica biurowa może miesiącami regularnie wychodzić na plac zabaw, jeździć na wycieczki i chodzić po sklepach budowlanych? Może mam wykrzywiony obraz, ale nie macierzyństwa, a pracy za biurkiem w wielkomiejskich korpo. Mój post był odpowiedzią na Twój, z którego wyczytałam sugestię, że naciągane/wyłudzone L4 szkodzi ciężarnym. Wielu nie szkodzi, wielu służy, bo one wcale nie kładą się do łóżka, tylko czerpią z życia.
Na Boga, to teraz L4 można brać by mieć więcej czasu dla rodziny? 😱
 
reklama
Do góry