reklama
No mowisz baran baran i na buc lekko pukasz w czolko dziecka
i tak ciagle
maluch bardzo szybko sie tego ucza i bardzo lubia
moj synek to uwielbial i martusia tez ;D
tylko potem trzeba kontrolowac, bo sila uderzenia malucha jest spora
ania
i tak ciagle
maluch bardzo szybko sie tego ucza i bardzo lubia
moj synek to uwielbial i martusia tez ;D
tylko potem trzeba kontrolowac, bo sila uderzenia malucha jest spora
ania
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
a my: rowna droga, rowna droga
piaski, piaski
kamienie, kamienie, kamienie
dol!
piaski, piaski
kamienie, kamienie, kamienie
dol!
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
no, sadzasz dziciaka na kolanach i jedziecie. najpierw powoli (rowna droga), potem piaski, wiec zarzuca mocno na boki. jak przychodza kamienie, to intesnsywnie podbijasz, jak row - rozsuwasz nogi i dzecko spada (oczywiscie podtrzynywabe) miedzy nogi
reklama
Podziel się: