reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Po wizycie u ginekologa.

Ja nie miałam KTG ani razu - widać nie jest to niezbędne, bo raczej w szpitalu klinicznym, by zrobili gdyby taka konieczność była.

Poza tym byłam wczoraj u swojej ginki - u nas prawie wszystko dobrze :) Szymcik na świat się nie spieszy i wg oceny pani dr posiedzi jeszcze przynajmniej 2-3tyg. Leży już zupełnie głową w dół i okręca się tylko wokół własnej osi lub też zwija w kłębuszek. Ja mam wszystko "długie i pozamykane". Niestety przyplątały mi się jakieś baketerie w moczu i żeby się nie rozwinęła z tego jakaś infekcja mam 3x dziennie brać furaginę. Na wizytę nie muszę już przychodzić :), ale ja stwierdziłam, że zjawię się w 38tyg., bo będę wtedy spokojniejsza.
 
reklama
hehhhhhhhh i wrocilam od gina mam skierowanie do szpitala na obserwacje,zrobia mi jeszcze testy bo mnie cholernie swedzi skora mam nadzieje ze 2 dni i w domciu

dzis nie ide,mezyk w pracy kaze mi dzis,ze wieczorem ale po co wieczorem to juz wole jutro rano................oj jak on biedny sie martwi :(
 
hip hip hura :) moja malutka wkońcu troszeńkę przytyła, choć w porównaniu z waszymi kolosami i tak jest malutką mróweczką, w 36 tygodniu waży 2450g, gin pocieszyła mnie,że do porodu, o ile urodzę w terminie może dobije do 3 kg...
a teraz powód do mega doła.... mam skrajnie mało wódd płodowych :( we wtorek muszę odebrać wyniki krwi i moczu...
jak sobie poczytałam czym grozi taka mała ilość wód to się załamałam...buuuu
acha...moje dziecko NAPEWNO jest dziewczynką :laugh:
 
maga_86 pisze:
hip hip hura :) moja malutka wkońcu troszeńkę przytyła, choć w porównaniu z waszymi kolosami i tak jest malutką mróweczką, w 36 tygodniu waży 2450g, gin pocieszyła mnie,że do porodu, o ile urodzę w terminie może dobije do 3 kg...
a teraz powód do mega doła.... mam skrajnie mało wódd płodowych :( we wtorek muszę odebrać wyniki krwi i moczu...
jak sobie poczytałam czym grozi taka mała ilość wód to się załamałam...buuuu
acha...moje dziecko NAPEWNO jest dziewczynką :laugh:

maga_86. nie matrw sie na zapas:) wiem ze sie latwo mowi ale moja kolezanka miala tez skrajnie malo wod plodowych, dopompowali jej (chyba sol fizjologiczna) i...urodzila w 35 tygodniu zdrowego pieknego bobasa Pawelka 2200g! wiec i u Ciebie na pewno wszystko bedzie dobrze!!!
tak na marginesie to jej ciaza to w ogole byla masakra bo miala psychiczna blokade na jedzenie - caly czas uwazala zeby nie utyc!!!bylam w szoku, bo wcale nie myslala o dzidzi tylko o sobie. i tak cud ze swoja glupota nie wyrzadzila dziecku szkody!!!
 
ide jutro bo jakos sama tam to sie zagubie taka jestem niezyciowa nic sama

wiem ze sa dobre strony szpitala ze dziolek bedzie pod dobra opieka(mam nadzieje)
 
reklama
tą córeczkę to mi ginka potwierdziła trzeci raz, tylko,że jakoś wszyscy mówią mi,że wyglądam na chłopca, bo brzuszek maluśki 93 cm,no i że ładnie wyglądam w tej ciąży...nawet mój chłopak śmiał się,że może coś rebece dorobiliśmy ;)no, ale po wczorajszej wizycie ani on ani ja nie mamy wątpliwości,że malutka jest dziewczynką, ginka pokazała nam to w duuużym zbliżeniu :D
 
Do góry