Pytia, wedlug grafiku przygotowanego przez NFZ badania moczu i krwi maja byc wykonywane co miesiac. Strasznie glupie babsko z tej twojej gin. A co jak pojawi sie cukrzyca np? Wykryje ja dopiero za 3 miesiace przy nastepnym badaniu?! Glupota totalna. Zreszta nie bez kozery NFZ finansuje comiesieczne badania, a nie co trymestr...
reklama
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Nie, nie Polly, źle mnie zrozumiałaś. Moja gin właśnie mi zleca badania co miesiąc i w ogóle jest bardzo w porządku, ale moja lekarka domowa nie chciała mi ich przepisać na skierowanie, żebym nie musiała płacić prywatnie. Ale jak piszesz, monika, że badania kosztują tylko 15 zł to chyba się nie będę z nią szarpać co miesiąc, tylko pójdę prywatnie. Ale wkurza mnie to, bo w końcu ściągają mi miesiąc w miesiąc z pensji kupę kasy na zdrowotne, a jak co do czego przyjdzie, to i tak w końcu trzeba płacić >
Dziewczyny dzięki bardzo za odpowiedzi! Już podjełam decyzję że zmieniam lekarza. Pójdę prawdopodobnie w poniedziałek na pierwszą wizytę do innej. Relacje oczywiście zdam. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Trochę się boję bo większość objawów przeszła. Ale mam nadzieje, że dzidzi nic nie jest. Bo jak dotąd pisałam to tylko mam potwierdzoną ciąże i to wszystko.
pytia, w takim razie nie rozumiem twojego lekarza domowego. Dlaczego ci nie wypisuje tych skierowan co miesiac za darmo. Przeciez to ci sie nalezy i ni go nie kosztuje wypisanie... A tez uwazam ze ZUS to zdzierstwo i jestem zla jak musze za cokolwiek doplacac. Ostatnio mimo placenia ZUS i chodzenia do panstwowej przychodni zaplacilam 120 zl za 2 badania.. No ale z koniem sie nie pokopiesz, jak to mowi moja mama.
A
azik
Gość
niestety nie jest prawdą, że lekarza skierowania nic nie kosztują, chyba że jest to olbrzymia przychodnia, ale w małych rodzinnych, to lekarz płaci za badania, wszystkie...
taaak , coś chyba w tym jest bo moja rodzinna dzisiaj się zachowywała jak partyzant... że jej nie można wypisywać skierowań jak ktoś jest w ciąży, że powinnam dostać je od ginekologa, żebym nikomu nie mówiła i że ona do karty nie wpisze że jestem w ciąży bo by miała problemy... szczerze pisząc- ZATKAŁO MNIE i nie pojmuję..
ANIK78
Marzec 2006 i Luty 2009
Jestem po wizycie u ginekologa i dostałam duphaston 3 opakowania + zakaz współżycia + zakaz jazdy na rowerze + zapomnieć o basenie. Poprosiłam ginekolog żeby mój mąż mógł mi towarzyszyć i zgodziła się pomimo wcześniejszego sprzeciwu. Mój mąż patrzył z niedowierzaniem na monitor, szukał usilnie główki maleństwa, widział bijące serduszko a ja jak na niego patrzyłam, to tylko widziałam niesamowitą radość w jego oczach Jak tylko wróciliśmy do domu narobił chyba 8 kopii zdjęcia i stwierdził, że oryginał musi jeszcze zafoliować
reklama
Podziel się: