reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u ginekologa.

agao pisze:
fionka panie ginekolog zwykle są "życzliwe i miłe" dlatego staram się chodzić do facetów  ;)

agawaczekamy na wieści i trzymamy kciuki

mój prowadzący to facet a ta była dzisiaj jedyna do której mogłam pójść w zastępstwie ale masz absolutną rację co do ogromnej "życzliwości" większości pań gin, na początku ciąży kiedy dopiero byłam na etapie poszukiwań odpowiedniego lekarza trafiłam do takiej gin która stwierdziła że nie ma co robić usg bo wiele ciąż nie utrzymuję się więc się "nieopłaca "robić usg przed 12 tyg (ja byłam wtedy w 8) babsztyl tak mnie zdenerwował że dostałam prawie histerii po wyjściu od niej
 
reklama
Czesc dziewczynki        
dawno nie pisalam ale jakos tak sobie zawsze czytalam wasze posty i wiedzac ze juz spicie juz nie wychodzilo to pisanie bo wiadomo bylo ze sobie nie pogadam, i tak sie odwleklo.

Jak tak czytam jakie macie przeboje z tymi szyjkami to sama sie zastanawiam co jest grane u mnie bo moj gin (a wlasciwie 3 ginow bo musze ich zmieniac bo nie wiadomo na ktorego natrafie na dyzurze jak przyjdzie czas) to od 3 miesiaca (a moze wczesniej) wogole mnie nie badaja wewnatrz tylko oslua mierza, warza i cisnienie. Podobno tu tak jest ale wsciekla jestem i jutro jak mnie nie zbada (bo ide na wizyte) to sie wkurze. W ogole to robilam test z glukoza i tez jutro wyniki ale mam nadzieje ze jak nie dzonili to wyszedl dobrze.
Przed swietami mialam Usg po ktorym wiadomo juz na 100% ze bedzie Marysia, ale najwazniejsze ze wszystko wygloda ok. mala wazyla 1,6kg, mamusia 15+ ::).

W ogole to pracuje jeszcze caly czas do odwolania (tzn. chyba jak juz nie bede mogla sie toczyc), w sumie to prace znosze dobrze tylko za to wieczorami  juz wysiadam. Nie ma mowy o lazeniu po sklepach czy zanjomych bo doskwiera mi spojenie lonowe, wiem ze ktoras z Was tez ma z tym problemy  , bo ja to wam powiem ze to jest chyba (poza klopotami z oddychaniem wieczorami) glowna moja "przypadlosc" ciazowa , nie licze zgagi. No  nie wspomne ze ma to wplyw rowniez na seks ale jakos to przezyje.

W ogole to spoznione ale szczere [Wszystkiego co najpiekniejsze w Nowym Roku a szczegolnie najpiekniejszych i zdrowiutkich bobaskow dla wszystkich marcoweczek.
A ja teraz 23.00 wyobrazacie sobie ze jeszcze mi sie zachcialo kakao ale wczoraj jak wypilam herbate to cala noc nie przespana _zgaga cholerstwo.
Coz musze sie zbierac do spanka bo moglabym tak siedziec cala noc a rankiem problemy z wstawaniem ;)
Jak wroce od tego gina to napisze ale na pewno bedzie tak: na moje watpliwosci (np. spinajacy brzuch, bol w spojeniu lonowym itp. )odpowiedz jest jedna - ze to normalne w ciazy. No coz ja jeszcze w ciazy nie bylam wiec moze to i prawda  :)
Pozdrawiam goraco
Ilona


 
FIONKA nie denerwuj sie prosze  po co sobie szarpac nerwy , chociaz to jest szokujace co piszesz ale nic mnie juz nie zdziwi. Ja tez kiedys jak trafilam z krwawieniem do szpitala z podejrzeniem ciazy pozamacicznej (to bylo dawno, na poczatku naszej znajomosci z mezem) a dopiero co wrocilam z nad morza to pierwsze pytanie pani ginekolog w szpitalu bylo "czy mi zalezy na tej ciazy"- wyobrazasz sobie. Moze i wygladalam mlodziutko ale dopiero po sprawdzeniu ile mam lat zaczela do mnie mowic przez "pani"  a ja w szoku bo tez sie tego nie spodziewalam.
No coz w koncu i tak zostalam wyczyszczona bo ponoc nie bylo ratunku (chociaz za wczesnie bylo zbadac ciaze) a mysle ze my jestesmy w takim szoku jak to slyszymy ze nic nie odpowiadamy a powinny dostac niezly wyklad za takie zachowanie.
W kazdym razie sie nie denerwuj bo ja jak dzisiaj sie wkurzylam to mala caly dzien siedziala cichutko pod lewym bokiem(tak sobie mysle ze przez to) i pewnie czula ze co jest nie tak.
Nie mozemy pozwolic zeby to odbijalo sie na naszych maluchach no nie .
Glowa do gory :)
 
Iwka mnie gin tez nie bada wewnetrznie- ostatni raz chyba wlasnie w 3 mies ciazy. Ale za kazdym razem na wizycie mam USG i sprawdzamy co dzieje sie u dzidzi. Badania mam wszystkie ok i zadnych niepokojących dolegliwosci tez nie mam i moze dlatego nie bada wewnetrznie. Ciekawa jestem jak to jest u innych mamusiek, dziewczyny dajcie znac!!
 
mnie bada na co miesiąc - niezależnie od tego czy coś się dzieje czy nie; zleca też wtedy krew i mocz, mierzy ciśnienie, a od 18 tyg. słucha tętna malucha; usg miałam 3 razy a w najbliższy wtorek będzie czwarty raz.
Spojenie mnie bolało (delikatnie mówiąc) przez 4 dni - ledwo chodziłam., a obracanie się w łóżku było udręką. W niedzielę obejrzałam "Życie Carlita" z Al Pacino, wstałam z fotela i stwierdziłam, że jest lepiej i już tak nie boli - muszę częściej oglądać gangsterskie filmy  ;D Od tamtej pory mam spokój.
Ivka - a gdzie ty mieszkasz?
 
Ja tez na kazdej wizycie (wczesniej co miesiac, ostatnio nakazane co dwa tygodnie) mam komplet badan (krew, mocz), usg i badanie reczne (bleee). Jak na razie szyjka przestala sie skracac i jest zwarta, lekarz twierdzi ze jak sie dalej bede oszczedzac to juz do samego porodu taka zostanie :laugh:
 
reklama
to  moze ja kwietnioweczka sie wtrace - bylam u gina w poniedzialek; ostatnio bylam badana wewn tez pewnie kolo 3 miesiaca - teraz gin mnie badala (chce z rodzina wyjechac w gory - dla mnie to drugi koniec polski :)  - ale o tym powiedzialam dopiero na koniec wizyty); okazalo sie ze mam wszystko nisko polozane wiec od razu nastapilo badanie usg dopochwowe zeby ocenic dlugosc szyjki; gdyby bylo cos nie tak - od razu zwolnienie , na szczescie szyjka okazala sie dluga i zamknieta :) moge jechac ale mam na siebie uwazac - oszczedzac sie, duzo odpoczywac, nie chodzic po zaspach, ubierac grube gacie zeby nie dostac zapalenia pecherza :) i brac nospe ...  a po powrocie stawic sie na kontrole;

nie wiem jak to jest z tymi badaniami wewn. kiedys lekarka powiedziala ze jak kobitka w ciazy czuje sie dobrze to nie ma takiej potrzeby - ale teraz tez czuje sie dobrze :) absolutnie nic mi nie dolega (no moze zgaga czasami ;) ) - ale badanie i tak mialam  - wiec moze w 6-7 miesiacu takie baanie ma miejsce ?
mam nazieje ze nie nagmatwalam :)

po przeczytaniu nowych postow widze ze co lekarz to inna praktyka :)
 
Do góry