agao pisze:fionka panie ginekolog zwykle są "życzliwe i miłe" dlatego staram się chodzić do facetów
agawaczekamy na wieści i trzymamy kciuki
mój prowadzący to facet a ta była dzisiaj jedyna do której mogłam pójść w zastępstwie ale masz absolutną rację co do ogromnej "życzliwości" większości pań gin, na początku ciąży kiedy dopiero byłam na etapie poszukiwań odpowiedniego lekarza trafiłam do takiej gin która stwierdziła że nie ma co robić usg bo wiele ciąż nie utrzymuję się więc się "nieopłaca "robić usg przed 12 tyg (ja byłam wtedy w 8) babsztyl tak mnie zdenerwował że dostałam prawie histerii po wyjściu od niej