Uwagi i opinie nt srodkow anty. mozna znalezc na watku "Intymnie"
Ja 'od zawsze' bralam tabletki i najczesciej bylo OK
.
Po ciazy uzywalismy prezerwatyw, ale ja nigdy nie mialam do nich zaufania.
Przez miesiac probnie mialam plastry, ale to byla porazka- nie dosc, ze mnie uczulily, to jeszcze przez caly cykl mialam tylko 9 dni bez krwawienia
. Ginka podejrzewa, ze one maja wiecej hormonow niz tabl. i dlatego niektore kobiety moga sie zle czuc.
Myslalam tez o wkladkach domacicznych, bo moja kolezanka przez 5 lat miala wkladke Mirene i sobie chwalila, do czasu, az musiala ja wyjac... Zrobiono to przy ogolnym znieczuleniu, wiec zrezygnowalam
. Poza tym nie powinno sie miec zadnych wkladek i spiral, kiedy ma sie sklonnosc do infekcji i nadzerek.
Katka nie mam tego opakowania, ale na pewno w aptece Ci pomoga