reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Po wizycie u gina.

wklejam to z innego forum o ciazy, strasznie mnie rozbawilo moze i Was rozsmieszy w sumie gdyby mi sie to przydazylo chyba spalila bym sie ze wstydu a do tego samego gina juz bym nie poszla ;-) ;D

"WItam! Posłuchajcie co mi się przydarzyło podczas wizyty. Miałam mieć robione
usg ale do końca nie wiedziałam czy razem z badaniem czy nie. Przygotowałam
się więc w pokoju przygotowawczym i pomyślałam, że bieliznę włożę do torebki
by w razie tylko badania usg założyć (bo przecież nie muszę na tym łóżku
leżeć prawie jak mnie Pan Bóg stworzył) Lekarz mówi, że mogę załozyć bieliznę
więc założyłam. Jakże osłupiałam gdy po badaniu poszłam się ubieać i
zobaczyłam,że włożyłam majtki na odwrót i na dodatek miałam przyczepioną do
niej wkładkę!I ja tak leżałam, taka gwiazda na tym usg z tymi
majtkami!!!!..lekarz na szczęście nic mi nie powiedział ale nie wierzę, że
nie widział!"
 
reklama
No nieżle!!!!!Ale sie uśmiałam :laugh: :laugh: :laugh:.Chyba też po czymś takim nie poszłabym do tego lekarza.Swoją drogą wizyty u gina też strasznie mnie stresują,ale staram sie nie wpadać w panike i nie miałam żadnej śmiesznej historyjki.Ale koleżanka mówiła mi ,że jak była pierwszy raz omal nie spadła z kozla. :D
 
Co do tych twardych brzuszków to od 4 miesiąca mogą zaczynąc sie pierwsze skurcze przygotowujace - więc troszke twardy brzuszek to nic strasznego. a co do zgrubienia rano to ja tez to mam o wtedy najlepiej mi wyczuc dziecinkę - jak przylożę ręke do brzuszka to czuje jak sie przesuwa, albo jak kopie :laugh: - polecam do wypróbowania z rana
 
A to z poratlu babyboom - kalendarz ciąży 15 tydzień
"Dno macicy znajduje się w połowie wysokości pomiędzy kością łonową a pępkiem. Możesz już odczuwać niebolesne, szybkie skurcze macicy (zwane skurczami Braxtona Hicksa), którymi Twoje ciało przygotowuje się do porodu. Jeśli odczuwasz je częściej niż 5 razy na godzinę, jeśli pojawiają się regularnie i towarzyszy im ból pleców lub skurcze podbrzusza, skontaktuj się z lekarzem."

A co do twardego brzuszka to sie aneta nie przejmuj. Pamietam jak pobieglam do gina (w 1 ciąży) z tym problemem a on mnie uspokoil, że to normalka
 
Buehehe............. uśmiałam się z tej opowieci :D
Jeśli chodzi o brzunio to ja też mam twardy przecież dzidziunie nam rosną.
Wczoraj czułam jak mi sie nadal kości łonowe rozchodzą - boshe ile jeszcze już mam 5 cm więcej w biodrach a tu dalej miednica się rozchodzi ::)
 
ja maluszka czuje czasem za dobrze, a co do rozchodzenia spojenia lonowego az sie boje hmmm nie ppotrzebnie sie naczytalam na glupim forum "ciąża i poród" - ale nam nic nie grozi ale przyznam ze mnie czasem zakuje tam ech.....a bioderka mi rosna...powoli....
zaczynam diete po obejrzeniu zdjecia ostatniego tzn....ograniczamslodycze bo przeginam ostrtanio....a jak u Was ze slodyczami?
 
Słodycze w ogóle mogłyby dla mnie nie istnieć... :) czasem zjem jak mnie ktoś poczęstuje, ale żeby sama kupować dla siebie to nieeee :)
Ja bym jadła gotowaną marchewkę najlepiej :) taki słodki mi odpowiada :) natomiast czuję że potrzebna mi kawa !!! to straszne i może jestem wyrodną matką, ale jak sobie pomyślę o takiej filiżance małej czarnej to mmmm... :)

Moje ciśnienie ostatnio mierzone dzisiaj posniadanku to 105/50... czy ja żyję?
 
reklama
misia_q cos niskawe to cisnienie, pewnie dlatego chce Ci sie kawy, ale cos by trzeba z tym zrobic, chyba ze pozniej Ci sie wyrownuje. Ja to czasami pozawalam sobie na mleko z nesca, bo wiecej tam mleka niz kawy, no a ostatnio zakupilam inke i probuje oszukac organizm ze to prawdziwa kawka.
 
Do góry