remeny pisze:
[Mam pytanie do
Mam po cesarkach - jak jest z karmieniem? Zabierali Wam dzieciaczki na noc, dokarmiali czymś? Tego się najbardziej boję, zależy mi bardzo na karmieniu piersią. I jak jest z pokarmem po cc? Pocieszcie, proszę
kochana nie martw sie, ja mialam pelne znieczulenie, obudzilam sie zaraz po operacji, i jakis czas potem podali mi malego, nie pamietam kiedy dokladnie ale chyba jakas godzine po. Powiedzieli, ze nie ma znaczenia czy bedzie pokarm czy nie, ale ze mam go przystawiac jak najczesciej, to wtedy pokarm sie pojawi, a maly musi sie nauczyc ssac. Ponoc nawet jedna kropelka wystarcza takiemu malenstu,i nic sie nie dzieje nwete jak przez pierwsze dni dostaje tego pokarmu kilka kropel. Na pocztku wydawalo i sie ze wogole nie mam pokarmu, ale maly ssal jak smok, wiec pewnie cos mu sie udalo wyciagnac
, a w domciu to juz nie bylo i nie ma (odpukac) zadnego problemu. Nie martw sie i nie stresuj niczym, a zobaczysz, ze wszystko bedzie ok. Trzymam kciuki