Mam jutro wizytę.
Już się cala trzęsę na samą myśl
Zamiast przytyć znowu spadłam na wadze:-( gin znowu będzie mi przepisywał jakieś wymyśle preparaty.
Czy któraś z was ma taki problem? Co na to lekarz?
Ja w pierwszej ciąży miałam identycznie, do pewnego czasu traciłam na wadze, co wizytę słuchałam wykładów na temat tego ,że nie jem i w ogóle ile powinnam dziennie kalorii spożyć , ale że wyniki miałam wręcz idealne, a dzidziuś rozwijał się prawidłowo nie musiałam nic oprócz witamin jeść, dopiero później zaczęłam powoli przybierać. W sumie przytyłam tylko 6 kg, bo bobas wszystko ze mnie ściągał!
Dzisiaj byłam na wizycie, poprzednia waga 63kg , dzisiejsza 62 kg czyli powtórka z rozrywki! Startowałam z wagą 60 kg