reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

reklama
Przeczytajcie sobie w ramach relaksu :)

Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na wydziale
> chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź jednego ze
> studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor podzielił się z nią ze swoimi
> kolegami, a później jej treść przedstawił w internecie.
>
> Pytanie:
> Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)?
>
>Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi,
> że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie
> proporcjonalna do jego ciśnienia.
> Jeden ze studentów napisał tak:
> Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego
> potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która
> piekło opuszcza.
> Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które
> raz trafiły do piekła, nigdy go nie opuszczają. Na pytanie, ile dusz idzie
> do piekła, można spojrzeć z punktu
> widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich
> zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej
> właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można
> wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze
> idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć,
> że liczba
> dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie. Rozważmy więc pytanie o
> zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze
> wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby
> temperatura i ciśnienie w piekle pozostaly stałe, to istnieją dwie
> możliwości:
> 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego
> dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło
> się rozpadnie. 2. Jeś li piekło rozszerza się szybciej niż liczba
> przychodzących tam dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać
> tak długo, aż piekło zamarznie. Która z tych możliwości jest bardziej
> realna? Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do
> mnie "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że
> wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też
> jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już zamarznięte.
> Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna dusza
> nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to
> dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy, dlaczego Sandra
> cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".
> Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry".
>
 
W Krakowie w końcu deszcz, piękna burza!!! Hurraaa! Głuszek, Reni u Was też pada? A tak wogóle Reni gdzie ty mieszkasz, w której dzielnicy?
 
reni mieszka w Chrzanowie. ;D ;D ;D
piekna burza -- wali piorunami ile wlezie wszytskie auta wyją

Kurcze trochę się nagłowiłam żeby to zrozumieć ;D ;D ;D ;D -ja nie jestem mocna z chemii hehe
 
reklama
Do góry