reklama
V
villandra8
Gość
Tin a to intsrukcja obsługi z Tomkiem nie wypadła? ;-) Wiem - pewnie położna ją zeżarła
Mal najpierw musisz się napatrzeć na te szafki (tak minimum kilka miesięcy), non stop przekładać te rzeczy co to "tylko na chwilę" się tu stawia. A potem najlepiej zacząć gromadzić słoiczki, soczki, herbatki, kaszki dla malucha - wtedy się okazuje, że nawet najbardziej pojemna szafka może tego nie przetrwać i trzeba w końcu zorganizować na nowo (co nie zmienia faktu, że nasza kuchnia też, choć nowo zaprojektowana i zrobiona dopiero co, pod wymiar własnego projektu, też jest do przeróbki - projekt nie zakładał zmywarki, która jednak wprowadziła się do mojej kuchni - i odtąd nie jest tak wygodnie, jak być miało; z jednej strony tak, ale każdy kij ma dwa końce...) ;-)
Franiowa odkurzaczem nie poratuję, ale my ostatnio mieliśmy wypadek z kotkiem (tzn. kotek miał wypadek na naszym materacu w sypialni - wlazł, jak drzwi w upały były otwarte i potem niezauważony przez nikogo został jak wszyscy z domu wyjechali); kupiłam takie cuś
SAVIC REFRESH CAT_KOT_LIKWIDUJE ZAPACHY (2583364098) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
ewentualni epróbowałbym jakiś vanish do dywanów...
Choć mam nadzieję, że po plamie nie ma już śladu ;-)
Mal po tym specyfiku powyżej nic nie czuć - no może tylko sam specyfik (w całej chałupie aż ); no ale dwa dni wietrzenia (specyfiku) i juz cacy
O! saly :-) Miło, ze wpadłaś - dawno Cię nie było.
My trochę zajęci ostatnio, ale postaram się już być na bieżąco znowu.
A tak poza tym, to dzień dobry, dobry wieczór i dobranoc
Mal najpierw musisz się napatrzeć na te szafki (tak minimum kilka miesięcy), non stop przekładać te rzeczy co to "tylko na chwilę" się tu stawia. A potem najlepiej zacząć gromadzić słoiczki, soczki, herbatki, kaszki dla malucha - wtedy się okazuje, że nawet najbardziej pojemna szafka może tego nie przetrwać i trzeba w końcu zorganizować na nowo (co nie zmienia faktu, że nasza kuchnia też, choć nowo zaprojektowana i zrobiona dopiero co, pod wymiar własnego projektu, też jest do przeróbki - projekt nie zakładał zmywarki, która jednak wprowadziła się do mojej kuchni - i odtąd nie jest tak wygodnie, jak być miało; z jednej strony tak, ale każdy kij ma dwa końce...) ;-)
Franiowa odkurzaczem nie poratuję, ale my ostatnio mieliśmy wypadek z kotkiem (tzn. kotek miał wypadek na naszym materacu w sypialni - wlazł, jak drzwi w upały były otwarte i potem niezauważony przez nikogo został jak wszyscy z domu wyjechali); kupiłam takie cuś
SAVIC REFRESH CAT_KOT_LIKWIDUJE ZAPACHY (2583364098) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
ewentualni epróbowałbym jakiś vanish do dywanów...
Choć mam nadzieję, że po plamie nie ma już śladu ;-)
Mal po tym specyfiku powyżej nic nie czuć - no może tylko sam specyfik (w całej chałupie aż ); no ale dwa dni wietrzenia (specyfiku) i juz cacy
O! saly :-) Miło, ze wpadłaś - dawno Cię nie było.
My trochę zajęci ostatnio, ale postaram się już być na bieżąco znowu.
A tak poza tym, to dzień dobry, dobry wieczór i dobranoc
Tintirintin
Fanka BB :)
Vill, jak Ty to robisz, że po nocy nie sypiasz, masz czas na sprzątanie, doglądanie dziecka, dbanie o męża??
Ja też nie posiadam karchera. Kiedy nam kot załatwił materac, wzywaliśmy faceta od czyszczenia. Wziął 40 zł i wyczyścił materac z obu stron. Nic nie capiło.
Ja też nie posiadam karchera. Kiedy nam kot załatwił materac, wzywaliśmy faceta od czyszczenia. Wziął 40 zł i wyczyścił materac z obu stron. Nic nie capiło.
sylha
mama bliźniakowa
Witam raniutko,
Franiowa- mi się też wydaje,że powinnaś sobie z tym ręcznie poradzić, ja z kolei do tapicerki dywanów używam Vanisha, ale nie polskiego.....
Franiowa- mi się też wydaje,że powinnaś sobie z tym ręcznie poradzić, ja z kolei do tapicerki dywanów używam Vanisha, ale nie polskiego.....
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Hej dziewczyny,
na pewno będzie ok, plama nie jest jakaś straszna, ale chcemy zostawić mieszkanie w stanie tip-topp.
Mamy duży problem, liczę na Waszą pomoc.
Musimy oddac naszego Bolka
Badania Natki wykluczyły wszystko oprócz alergii na kota
Długo deliberowalismy w domu nad tym , co robić. Nata obstawała zaBolem (wiemy o wynikach już jakis czas), ale po kolejnym zaostrzeniu wszyscy doszlismy do niosku, że tak dalej byc nie może...N Ie możemy jej zwiekszac sterydów w nieskończoność..
Poszukujemy więc dla Bolusia dobrego domu - jest bardzo łagodnym kocurkiem - Frania nigdy nawet nie drasnął, a Franek potrafił go nawet za ogon pociągnąć.
Nie mamy serca oddac go do schroniska..On musi trafic w ręce dobrych ludzi, żeby ktoś mu krzywdy nie zrobił.
na pewno będzie ok, plama nie jest jakaś straszna, ale chcemy zostawić mieszkanie w stanie tip-topp.
Mamy duży problem, liczę na Waszą pomoc.
Musimy oddac naszego Bolka
Badania Natki wykluczyły wszystko oprócz alergii na kota
Długo deliberowalismy w domu nad tym , co robić. Nata obstawała zaBolem (wiemy o wynikach już jakis czas), ale po kolejnym zaostrzeniu wszyscy doszlismy do niosku, że tak dalej byc nie może...N Ie możemy jej zwiekszac sterydów w nieskończoność..
Poszukujemy więc dla Bolusia dobrego domu - jest bardzo łagodnym kocurkiem - Frania nigdy nawet nie drasnął, a Franek potrafił go nawet za ogon pociągnąć.
Nie mamy serca oddac go do schroniska..On musi trafic w ręce dobrych ludzi, żeby ktoś mu krzywdy nie zrobił.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
A na Bolkowe wpadki z czasu przed kastracja kupiliśmy Urin off - super wywabił smród po tym jak Bolo obsiurał nam sofę. Po tym siurku była kastracja i spokój.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Poczytałam Wasze posty - kurcze, nasz Bolo to ma luksik u nas - żwirek silikonowy, karma tylko Royal Canin.. No i na dwór nie może wychodzic, bo bida przechorował wszystkie najgorsze kocie choroby (nie miałczy nawet), więc wyjście na zewnątrz przy jego zerowaj niemal odporności mogłoby mieć zabójcze skutki..
V
villandra8
Gość
Ależ dzisiaj wszędzie pustki...
To ja się pochwalę tym, co nam teściowie z wypadu do Wielkopolski przywieźli - znajomy sąsiada ciotki (czy jakoś tak) dał zabawki po swoich dzieciach - od edukacyjnych przez klocki po ciężarówki do piasku (z piaskiem włącznie )
Franiowa w sprawie kotka u nas kiepsko - jak to na wsi :-(
To ja się pochwalę tym, co nam teściowie z wypadu do Wielkopolski przywieźli - znajomy sąsiada ciotki (czy jakoś tak) dał zabawki po swoich dzieciach - od edukacyjnych przez klocki po ciężarówki do piasku (z piaskiem włącznie )
Franiowa w sprawie kotka u nas kiepsko - jak to na wsi :-(
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
O matko - samochodowy raj
Ale jakbys slyszała, daj znac pliz
Ale jakbys slyszała, daj znac pliz
reklama
Kamea
Fanka BB :)
Witam
Franiowa szkoda, że musicie Bolusia oddać. Ja niestety nie mogę pomóc, już mamy kotkę i masę z nią problemów. Szlaja się po kocurach i ciagle łazi poszarpana, albo kuleje, raz już się z życiem żeganała. Normalnie ladacznica.
Villa gdyby Kuba dostał TAKI prezent to nie wiem co by ze szczęścia zrobił! Ostatnio prawie nie ma wyjścia na zakupy, nawet te spożywcze ,bez powrotu z nowym autkiem, chocby najmniejszym. Nawet w jajku niespodziance musi być autko.
Franiowa szkoda, że musicie Bolusia oddać. Ja niestety nie mogę pomóc, już mamy kotkę i masę z nią problemów. Szlaja się po kocurach i ciagle łazi poszarpana, albo kuleje, raz już się z życiem żeganała. Normalnie ladacznica.
Villa gdyby Kuba dostał TAKI prezent to nie wiem co by ze szczęścia zrobił! Ostatnio prawie nie ma wyjścia na zakupy, nawet te spożywcze ,bez powrotu z nowym autkiem, chocby najmniejszym. Nawet w jajku niespodziance musi być autko.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 682
Podziel się: