madzialena79
mamuśka kruczka
Saly 
teraz doczytałam:/ dzięki za odzew już załatwiliśmy sprawę
Rubi-wyjazd jutro
teraz doczytałam:/ dzięki za odzew już załatwiliśmy sprawęRubi-wyjazd jutro
reklama
madzialena79
mamuśka kruczka
Rubi-to Pobierowo-Rybitwa :/ więc nie bardzo tanio?
V
villandra8
Gość
Po co jeździć do Afryki skoro Afryka u nas? ;-)
Koszmar po prostu, a Rafał sobie jeszcze wymyśłił wieczorem spanie u mamusi na rękach (wzglednie na brzuszku) - odkładałam go chyba 5 czy 6 razy...
Koszmar po prostu, a Rafał sobie jeszcze wymyśłił wieczorem spanie u mamusi na rękach (wzglednie na brzuszku) - odkładałam go chyba 5 czy 6 razy...
Bry ;-)
vila ;-) nie jest tak źle ;-) mi to nawet jest dobrze :-) w pracy klima niedomaga - jak dla mnie bajka choć inni narzekają że słabo chłodzi ;-) jak "dobrze" chłodziła to ja marzłam więc teraz dla mnie jest OK
a w domu....w domu jest idealnie - zimą ciepło, latem chłodno
a dziś urlopik mam ;-) ale nie żebym leżała do góry brzuchem ;-) cały dzień rozplanowany niemal co do minutki ;-)
uciekam więc i życzę miłego i chłodnego ;-)
vila ;-) nie jest tak źle ;-) mi to nawet jest dobrze :-) w pracy klima niedomaga - jak dla mnie bajka choć inni narzekają że słabo chłodzi ;-) jak "dobrze" chłodziła to ja marzłam więc teraz dla mnie jest OK
a w domu....w domu jest idealnie - zimą ciepło, latem chłodno a dziś urlopik mam ;-) ale nie żebym leżała do góry brzuchem ;-) cały dzień rozplanowany niemal co do minutki ;-)
uciekam więc i życzę miłego i chłodnego ;-)
V
villandra8
Gość
No i nam dzis dzien minął pracowicie - właściwie wczoraj, bo właśnie północ wybija...
Rano na badania do ośrodka jechaliśmy - tzn. ja na morfo i Rafała mocz wiozłam, sam Rafał z dziadkiem został - odpuszczę sobie wizję dziadka n/t zajmowania się prawnukiem...
Potem - korzystając, że z rana na nogach, a temp. była znośna - zrobiłam sobie krótką rozprawę z zielskiem w ogródki, które po ostatnich deszczach rośnie aż miło
; synio spał w wózku.
Po południu w chłodnym zaciszu domu upichciliśmy obiadek, umyliśmy okna i podłogi, potem babcia nas odwiedziła, wieczorem znów był spacerek, potem jeszcze cerowanie mniejszych i większych dziurek, głównie w odzieży emka...
Od jakichś czterech dni ściga mnie (coraz większa) sterta prasowania, ale jakoś od tych czterech dni zabrać się nie mogę...
Rano na badania do ośrodka jechaliśmy - tzn. ja na morfo i Rafała mocz wiozłam, sam Rafał z dziadkiem został - odpuszczę sobie wizję dziadka n/t zajmowania się prawnukiem...
Potem - korzystając, że z rana na nogach, a temp. była znośna - zrobiłam sobie krótką rozprawę z zielskiem w ogródki, które po ostatnich deszczach rośnie aż miło
Po południu w chłodnym zaciszu domu upichciliśmy obiadek, umyliśmy okna i podłogi, potem babcia nas odwiedziła, wieczorem znów był spacerek, potem jeszcze cerowanie mniejszych i większych dziurek, głównie w odzieży emka...
Od jakichś czterech dni ściga mnie (coraz większa) sterta prasowania, ale jakoś od tych czterech dni zabrać się nie mogę...
V
villandra8
Gość
Dzień dobry. Pobudka!
Jak ja daję radę, to reszta też musi
Dzisiaj ajkby nieco chłodniej (chociaż może to złudzenie wczesnej godziny) - może uda się dokończyć grzebanie w ogródku...
Jak ja daję radę, to reszta też musi
Dzisiaj ajkby nieco chłodniej (chociaż może to złudzenie wczesnej godziny) - może uda się dokończyć grzebanie w ogródku...
a Monia schowała plecak z kurtką p/deszczową i nie chciała się przyznać gdzie...więc jak nas deszcz złapie to zmoknie kura...
V
villandra8
Gość
jak zmoknie to bedzie miała nauczkę
reklama
madzialena79
mamuśka kruczka
Bry
Chłopaki z dziadkami szczęśliwie dojechali:-) Dorian całą drogę przespał i zdążył już ochrzcić nowy aprtament
Chłopaki z dziadkami szczęśliwie dojechali:-) Dorian całą drogę przespał i zdążył już ochrzcić nowy aprtament
