reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

Vilandra-problem w tym, że takie czasy nastały, że skarbówka może wpaść na kontrol i niezły mandacik wystawić,(byłam świadkiem czegoś takiego) niestety oni mają prowizję z tego więc każdy skarbowiec się nie oprze w lepianiu kar :-(. Tak samo jak na szkolnej zabawie nie mogą być losy, bo nie jest od nich odprowadzany podatek więc jest to niezgodne z prawem- ale przecież zarobione z tego pieniążki idą na szkołę, np. u nas dzieciaki zawsze miały sfinansowaną wycieczkę więc co jest w tym złego?!?!?
 
reklama
oby, oby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A mi zadzwonił gin i obwieścił delikatnie, że mam raka:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(, jutro mi pobierze wycinek by określić sposób leczenia, a zeszłym roku w sierpniu miałam robioną cytologię, która dała wynik ujemny :-(
 
Sylha powiedz mi, że żartujesz!!!! Jakbym dostała w ręce tego ko.no.wa.ła, który Ci tą cytologię robił!!!! Wiesz co, teraz nie zdąrze, bo w pracy jestem, ale wieczorkiem skrobne do Ciebie na pw. Trzymaj się kochana!
 
sylha może to jednak szczęście w nieszczęściu - jeśli rok temu cytologia była w porządku, to miejmy nadzieję, że to wczesne stadium i da się ładnie wyleczyć - życzę Ci tego z całego serca. Medycyna idzie naprzód i dziś "rak" nie oznacza juz jednoznacznie wyroku. Trzymam kciuki, by wszystko potoczyło się pomyślnie i by choróbsko udało się wyleczyć. Bądź silna.
 
Cytologia daje tylko 60% wykrywalności.
Tak więc troszeczkę mam humor poprawiony, doktor mnie trochę uspokoił:
mam dodatni wirus HPV 16- czyli jeden z tych gorszych:-:)-(, ale skoro nie mam żadnych objawów typu krwawienia międzymiesiączkowe, ciągłe bóle podbrzusza, to może być, że ten wirus się nie rozwija i że mój organizm sam go może zwalczyć- dlatego wycinki trafią do histopatologa, który będzie się umiał wypowiedzieć. z tymi wirusami tak podobno jest: jedne kobiety go same zwalczą, jedne niestety nie. Jeżeli się nie rozwija to go zostawimy, bierzemy się za invitro i obserwujemy, jeżeli się rozwija to w najgorszym wypadku mam wyciętą część szyjki- ale to i tak nie będzie stanowiło zagrożenia dla donoszenia ciąży i porodu- UFFFFF!!!!
Powiedział tak: cytologia daje 60 % wykrywalności, dlatego on zawsze robi jeszcze kolkoskopię wtedy ma 100% pewności.
 
Dawno mnie tu nie bylo a tu takie wiesci...cholera jasna :wściekła/y::wściekła/y:

Sylha kiepska nowina, mam isc wlasnie na badanie na obecnosc virusa HPV i przed tym badaniem tak uciekam, dalej tam nie doszlam do przychodni by je zrobic. A teraz jak to napisalas, to chyba pognam jak najszybciej bo cytologia wychodzila zawsze dobrze a jednak pod koniec ciazy wystapily pewne zmiany ktore wskazywaly na obecnosc virusa hpv (tak lekarze mowili)

Dzielna babka jestes i ze wszystkim sie uporasz!
 
Ona pędź jak najszybciej!!!!!!!!!!!!
Doktor powiedział, że w środę lub najdalej we czwartek będzie do mnie dzwonił z wynikami.
Ale jakoś po wczorajszej rozmowie jestem pozytywnie nastawiona.
Ja na wyniku (leży w klinice) widziałam chyba z 15 pozycji HPV i nr 16 i 18- są najgroźniejsze a ja mam właśnie 16 pozytywny.
Cieszę się, że teraz to wyszło, bo tak bym chodziła jeszcze 2 lata nieświadoma zagrożenia.
 
Ona pędź jak najszybciej!!!!!!!!!!!!

Ale jakoś po wczorajszej rozmowie jestem pozytywnie nastawiona.

.

I tak trzymaj - jest światło nadziei i to jest ważne (nawet nie światełko, ale właśnie światło - oby jak najjaśniejsze).

A Ty ona pędź, pędź - nie ma co zwlekać. Życie w strachu niepewności gorsze jest chyba od ucieczki od nawet najgorszych wieści.

trzymam kciuki, by było ok.
 
reklama
Do góry