Tatuś Hunterka
Początkująca w BB
A ja trochę zmienię temat.
Mój maluch od 3-4 tygodni miał zatkany nosek. Nie przeszkadzało mu to zbytnio, dziecko było w dobrym humorze. Potem ten niby katar zaczął trochę spływać, ale nie za wiele. Obecnie pojawił się kaszel a od wczoraj mały przechodzi mutację bo zmienił mu się całkowicie głos. Lekarka wczoraj go osłuchała i stwierdziła, że jest zdrowy. Profilaktycznie dostaliśmy jakieś lekarstwa na gardło i katar.
Według mnie ta sytuacja trwa już za długo (2 tyg. temu też inny lekarz powiedział , że jest ok) i trochę mi sie to nie podoba bo nie wiem co to jest i kiedy mu przejdzie. Jakieś pomysły?
Mój maluch od 3-4 tygodni miał zatkany nosek. Nie przeszkadzało mu to zbytnio, dziecko było w dobrym humorze. Potem ten niby katar zaczął trochę spływać, ale nie za wiele. Obecnie pojawił się kaszel a od wczoraj mały przechodzi mutację bo zmienił mu się całkowicie głos. Lekarka wczoraj go osłuchała i stwierdziła, że jest zdrowy. Profilaktycznie dostaliśmy jakieś lekarstwa na gardło i katar.
Według mnie ta sytuacja trwa już za długo (2 tyg. temu też inny lekarz powiedział , że jest ok) i trochę mi sie to nie podoba bo nie wiem co to jest i kiedy mu przejdzie. Jakieś pomysły?